BEZ wątpienia warto dziś na moment zatrzymać się przy Madame Sobeckiej, która szczerze mówiąc była tu przeze mnie – ostatnimi czasy przynajmniej – nieco pomijana. Ale szybciutko odrabiam zaniedbania, bo właśnie wychyliła się zza węgła.
LIST NA WYCIERACZCE
Napisała list do Morawieckiego (Mateusza nie Tadeusza) a umyślny zostawił go na wycieraczce przed gabinetem, dowodząc w nim, iż Toruń to niezwykle ważne miejsce na mapie Polski, kto wie czy w ogóle nie najważniejsze. W liście sugeruje również, że pan Mateusz czym prędzej powinien przenieść tam część urzędów i publicznych instytucji, może nawet i ministerstw. Byłby to wyraz uznania dla Torunia, docenienie jego znaczenia, przede wszystkim zaś podkreślenie jego roli jako de facto duchowej stolicy Polski.
„Nie ma takiego drugiego miasta w Polsce. Tu dzięki energii i charyzmie ojca Tadeusza Rydzyka, duchowego przywódcy narodu Polskiego, dzielnie wypełniającego bezgraniczną pustkę po Przenajświętszym Janie Pawle II, jest centrum życia Narodu Polskiego. To miasto i miejsce ważniejsze nawet od Częstochowy bo tu płyną także tłumy pielgrzymów, pragnących znaleźć ukojenie w ramionach Ojca Tadeusza i usłyszeć od niego słowa pocieszenia i wskazówki na dalsze życie. (…) Uwzględnienie Torunia byłoby też korzystne nie tylko dla miasta ale i dla całego regionu kujawsko-pomorskiego, dla zlokalizowanych tu urzędów centralnych oraz ich klientów”
No i dalej jest, że albo pan premier Mateusz przemyśli te propozycję, potraktuje ją poważnie, albo zaczniemy inaczej się rozliczać. A będzie wtedy bolało!
MYŚLĘ SOBIE TERAZ CO ZROBI MORAWIECKI
Zakładam z dużą dozą pewności, że w pierwszej kolejności do Torunia przeniesie się Ministerstwo Finansów. To absolutnie konieczne, żeby Ojciec Dyrektor Muchomor miał bliżej do kasy. Na chuj bidok ma się męczyć i jeździć do Warszawy tym niemieckim Maybachem? Tak, wiem, to pół a może nawet ćwierć prawdy, bo de facto to Warszawa jeździ do Rydzyka. Ale jakby nie patrzeć to jednak kłopot dla obu stron. Trza mu więc to ministerstwo gdzieś pod bokiem postawić. Za rogiem, albo na drugiej stronie ulicy. Będzie gościu miał czas lub potrzebę, podskoczy spacerkiem, dyrektorkę uściśnie i namaści, ministra opierdoli, potem tylko piętro niżej do kasy, kolejne 90 baniek do teczki i już spokojnie można też spacerkiem wrócić do apartamentów na kawę z keksem od Anny Sobeckiej.
Spójrzcie też na to jeszcze z innej, praktycznej strony.
Blokady rolników, protesty górników, demonstracje nauczycieli, wszystko już w Toruniu, pod oknami Rydzola! A w Warszawie nareszcie spokój! To miałoby sens. No i ta wartość dodana: Skończą się te gonitwy i te wypadki rządowych limuzyn, tych BMW po milion sztuka, popierdalających na załamanie karku z raportami o stanie państwa i jego kasy z Warszawy do Torunia. Kierowcy na A1 i na A2 będą mogli wreszcie odetchnąć, podróżować spokojniej, bez obawy że pancerny konwój Błaszczaka albo Ziobry ich rozjedzie.
INNE OGÓLNE UWAGI
Po pierwsze: jesteśmy świadkami kolejnego objawienie fatimskiego, czyli rozwiniętej i nieuleczalnej schizofrenii paranoidalnej;
Po drugie: koniecznie trzeba utworzyć i przenieść do Torunia Urząd Do Spraw Otyłych Posłanek i Pierdolniętych Posłów. Biorąc pod uwagę skalę zjawiska, utworzenie takiego urzędu, być może nawet w randze ministerstwa, wydaje się konieczne i wyjątkowo pilne;
Po trzecie: pytanie zasadnicze, czy Ojciec Muchomor napisał już do Franciszka, że zamierza część urzędów papieskich przenieść do Torunia, a w niedalekiej przyszłości to może i cały Watykan? Bo to, że on jest faktycznym papieżem, to w Polsce wszyscy już doskonale wiedzą. (R)
Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
Hmmmm….hmmmmmm……hmmmmmm…..!!!! Mam pewne wątpliwości, czy aby Twoje wątpliwości mają tzw. „rację bytu” i „rację stanu” !!! Rozważmy to „po kolei” !!!
Za moich „młodych lat” cierpliwie uczono mnie, że kobiety nie należy bić – nawet kwiatem – Ty zaś z nadzwyczajnym impetem atakujesz, jak sam się „wyrażasz” „Madame” !!! Mógł byś „ździebko” odpuścić, bo kto wie….bo kto wie…..”Madame” może zostać awansowana na pierwszego prezesa nowej partii „Ojca Tadeusza” i wtedy będziesz miał mocno „pod górkę” albo „z górki”. Licho nie śpi – tedy nie wywołuj sobie wilka z lasu. Starodawne obyczaje trzeba by tu zastosować i tradycje ! Dawnymi czasy – krnąbrne białogłowy i takie różniste „madame” to zamurowywali w wieżach i był względny spokój. Nawet co poniektórzy królowie i cesarze stosowali tę metodę ! Można też zastosować „morzenie głodem” – znaczy się – odcięcie od mamony. Skutek murowany !!!
Dlatego też – Twój drugi pomysł – aby przenieść ministerstwo od pieniędzy, do Torunia, uważam za bardzo „rydzykowny” – będzie wodzić na pokuszenie.
PolubieniePolubienie
Z tą Częstochową zaczyna być problem : nieopodal niej jest taka Przeprośna Górka : tam się teraz dzieją rzeczy ważniejsze : w Częstochowie to sportowe hale wynajmują..
PolubieniePolubienie
Kiedyś Toruń to kojarzył się z nauką! I z piernikami się kojarzył- a może „stare pierniki”?
PolubieniePolubienie
aigor !!! :-))))) To prawda – Toruń kiedyś BYŁ MIASTEM NAUKI. Taki Kopernik – nie tylko na gwiazdach się znał, ale na ekonomii i teorii pieniądza. To on „wynalazł prawo”, że pieniądz gorszy wypiera z rynku pieniądz zły – sprawdż sam !
PolubieniePolubienie
No owszem! Kojarzy się, z wyjątkowo starym i śmierdzącym pierdnikiem! W łosobistej łosobie „starego kanciarza i naciągacza „b-rydzola”!
PolubieniePolubienie
Ten cytat z Sobeckiej… bardzo, naprawdę baaardzo smakowity. Po co czytać Kafkę czy Haska? Przy Naszym Dzienniku to grafomani bez odrobiny polotu. A z drugiej strony wciąż nie mogę wyjść ze zdziwienia, że poseł na Sejm RP może mieć zamiast mózgu latrynę, do której wypróżnia się byle kto, pierwszy lepszy ulicznik, z Torunia, czy Zoliborza. I gdyby to nie było takie straszne, to byłoby tylko żenujące.
PolubieniePolubienie
ERRATA ! Oczywiście „wypiera pieniądz dobry a nie zły – widocznie jestem jeszcze „sylwestrowy”!
PolubieniePolubienie
Nijak nie ma możliwości zatrzymać „qurwicy” sama prze, przed się:)ps. ponura suka, to wciąż, „tylko suka” .Na szczęście, chodzi tylko o kobiety typu Sobeckiej…:)
PolubieniePolubienie
Zafrasowałem się i muszę skonstatować ze smutkiem, iż nie wróżę sukcesu fungialno-redemptoryjnej dziewicy konsystorskiej w cokolwiek karkołomnym przedsięwzięciu „wypełniania bezgranicznej pustki” po kremówkowym transsubstancjaliście.
PolubieniePolubienie
Gdyby ktoś poszukiwał zdrajców narodowych i obcych sługusów, to przypominam, że 20 lat temu ta pani głosowała przeciwko wejściu Polski do NATO.
PolubieniePolubienie
USA, czyli NATO jak na razie wspiera roszczenia przeciwko Polsce, a pewnosci co do naszych korzysci nikt miec nie moze i moe sie tak skonczyc, jak gwarancjami brytyjskimi i francuskimi w 1939:)
PolubieniePolubienie