SZUM&POCHODNE

Są wiadomości złe, są i dobre

W necie coraz częściej pojawiają się spekulacje dotyczące stanu zdrowia jednej z najbardziej chyba złowrogich i kabaretowych postaci, koreańskiego dyktatora Kim Dzong Una. Wedle jednych źródeł stan jego zdrowia jest krytyczny, wedle innych Kim już zdechł. Trzeba poczekać na jakieś potwierdzenie, co trwać może tygodniami.

Jedno w każdym razie wydaje się nie ulegać wątpliwości, że coś się jednak stało.

Japońskie media twierdzą, powołując się z kolei na chińskie źródła, że 12 kwietnia w czasie jednej z „gospodarskich wizyt” Kim niespodziewanie zwalił się na ziemię i po reanimacji szybko dostarczono go do szpitala. Ponieważ miejscowi lekarze nie potrafili dać sobie rady, w trybie alarmowym wezwano Chińczyków, jednak nim ci dotarli na miejsce Kim – jak zdradził jeden z chińskich lekarzy – „stał się już warzywem”. Przyczyną były kłopoty z sercem i nieumiejętnie wprowadzony do organizmu przez koreańskiego lekarza stend. Chińczycy niewiele już w tej sytuacji mogli zrobić.

Z dużą doza prawdopodobieństwa należy przypuszczać, że tow. Kim już kipnął, tylko teraz trzeba nieco czasu, aby Koreańczycy otrząsnęli się z szoku i wymyślili jakąś łzawą historyjkę jak to Wódz oddał życie broniąc ojczyzny przed wrogiem. Znajdą się też zapewne winni tej sytuacji, zdrajcy i spiskowcy, których los jest raczej łatwy do przewidzenia. Zapewne trupem jest już ten lekarz, który to stenta wprowadzał minut osiem, zamiast uporać się z tym rutynowo w ciągu jednej minuty.

Cała ta sytuacja, pewnie w niczym nie zmieni sytuacji Koreańczyków, których za mordę weźmie teraz jego psychopatyczna siostrunia. No chyba, że wszystko się pogmatwa i towarzystwo wzajemnie się powyrzyna. Ostatecznie kiedyś w tym kraju musi nastąpić jakaś rewolucja.

Jakby tam jednak z tym Kimem nie było – dziś jeszcze nic nie jest pewne – wegetuje, kipnął czy po prostu zdechł niczym pies poturbowany łopatą przez polskiego rolnika, jest to bardzo dobra wiadomość, bo dowodzi, że oto przyszedł czas na dyktatorów. W tym sensie interesującym jest niesamowicie, któż to drugi jest w kolejce. Pytanie jest zasadne, bo nie mam w sobie żadnych skrupułów w stosunku do tyranów i dyktatorów, jak i do innych podobnych mend, niezależnie z jakiego są kraju czy kontynentu. Niech zdychają!

Mam swoją listę kandydatów do piekła i szybkiego zutylizowania, ale nie chciałbym tak od razu po nazwiskach, nie chciałbym po prostu nic sugerować. Zostawiam to waszej wyobraźni, to wy osobiście zdecydujcie, każdy na swój rachunek, kto powinien być tym następnym i ewentualnie w jakim czasie. 🕷

5 komentarzy dotyczących “Są wiadomości złe, są i dobre

  1. JohnMR

    ….nastepny prosze…kaczor-trup….do utylizacji.

    Polubienie

  2. berlin342

    Na tego koreanskiego wiepsza i bydlaka byl juz dawno czas.Ja zdech to bardzo dobrze.Koreanczycy powini sie teraz dobrac i rostrzelacz reszte tej rodzinki ,tych bandytow i zlodzieji. Dyktatorzy i ich rodziny tak konczom.

    Polubienie

  3. wujcio

    Nasze szczęście w nieszczęściu, Jaruś nie dał rady się rozmnożyć.

    Polubienie

  4. Michal Grzemowski

    Te rurki wszczepiane do naczyń krwionośnych zaopatrujących serce to są stenty. T…

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.