POLITYKA

Czy Ruscy znów przerobią nas na szaro

Zacznijmy od Ameryki. Wywiad alarmuje, że Rosjanie znowu ingerują w wybory prezydenckie, próbując doprowadzić do reelekcji Trumpa. Informację taką 13 lutego dostali kongresmeni na specjalnym, tajnym briefingu.

Wnioski nie spodobały się oczywiście prezydentowi, który najpewniej wierzy, że wybrał go naród a nie ruskie trolle. Wkurwia go też, że wiedzę tę posiedli także Demokraci, którzy nie zawahają się pewnie użyć jej przeciwko niemu.

Gdybyśmy my mieli jakieś służby, które poza kryciem swoich, prześladowaniem politycznych przeciwników, umiały zrobić coś pożytecznego, wykryć cokolwiek, lub czemuś zapobiec, no to pewnie mielibyśmy jakąś istotną wiedzę, której obecnie nie mamy.

Ciekaw niezmiernie jestem, na ile ruscy już ingerują w nasze wybory i jaka jest skala potencjalnego zagrożenia na przyszłość. Bo przecież to dopiero przedbiegi. Nawet największy naiwniak i przygłup jest w stanie się domyślić, że reelekcja obecnego prezydenta jest dla Rosjan absolutnym priorytetem. Bo liczy się zakonserwowanie układu jaki jest w tej chwili, konfrontacyjnego wobec Unii, pracującego tym samym na rzecz maksymalnego jej osłabieni, a może i rozbicia. A przy okazji kompletnej destabilizacji kraju.

Rosyjskie trolle, oraz polskie, inspirowane a może nawet finansowane przez ruskich, będą coraz bardziej aktywne w socialach i będą grały na wzmocnienie szans Dudy, na zaostrzanie społecznych podziałów w Polsce. To już w zasadzie widać gołym okiem. Ale z biegiem czasy, akcja Rosjan będzie pewnie o wiele bardziej skoordynowana, z zastosowaniem nowych chwytów i środków i bez szans na ich unieszkodliwienie, biorąc po uwagę wspomnianą już kondycję naszych służb. Kto wie, czy nie dojdzie do jakiegoś konkretnego cyberataku, który sparaliżuje (zniekształci, wypaczy) działanie całego systemu liczącego głosy. Spodziewam się ataku przy pomocy ransomware, który – powiedzmy – zaszyfruje dane w komputerach PKW.

Kto wie, czy aby rosyjscy hakerzy nie infiltrują też komitetów wyborczych, również po to, by przeprowadzić ataki (jawna dezinformacja plis fejki), które będą wyglądały na wrogą i celową robotę tych komitetów. Ze wszystkich sił będą chcieli skompromitować – chodzi o maksymalne obniżenie ich wiarygodności i uczciwości – każdego kandydata, a w zasadzie kontrkandydata Anżeja. Szukają więc pewnie całą listę kontrowersyjnych tematów, by potem przy pomocy użytecznych idiotów puścić je w obieg, odpowiednio nagłośnić, podsycając tym samym społeczne podziały.

No, a my nadal to znaczy nasze służby cokolwiek słowo to znaczy, jesteśmy na etapie czochrania eks agenta Kaczmarka i ekscytowania się Banasiem. Tak sobie, w zasadzie bezinteresownie dziś gaworzę. 🕷

2 komentarze dotyczące “Czy Ruscy znów przerobią nas na szaro

  1. „Wywiad alarmuje, że Rosjanie znowu ingerują w wybory prezydenckie, próbując doprowadzić do reelekcji Trumpa.” I jak tu nie kochać braci Moskali?
    „…który najpewniej wierzy, że wybrał go naród a nie ruskie trolle.” Coś mi umknęło. Polish Janusz z greenpointa nie ma czynnego prawa wyborczego a ruskie trolle i owszem?
    Ujmując pokrótce odmienność sytuacji za wielką wodą i na obszarze polonia prostituta: Tam urząd sprawuje ryży idiota autochtonicznego pochodzenia, którego wyniosło do władzy zmęczenie interioru (nazywanego przez libtardów dumbfuckistanem) polityczną poprawnością. Nad ciekiem wiślanym rządy sprawuje delegatura mafii sołncewskiej.

    Polubienie

  2. Nie rozumiem o co ten cały rwetes. Przecież chrześcijański konserwatysta Trump w 2016 roku oficjalnie poprosił rosyjskiego chrześcijańskiego konserwatystę Putina o pomoc w wygraniu wyborów. Tzn. Trump zwrócił się do rosyjskich hakerów, ale wiadomo komu oni podlegają. Powinniśmy się więc cieszyć, że chrześcijańscy konserwatyści spełniają dobre uczynki.
    Tyle razy USA bezinteresownie wybierały prezydentów czy premierów innym krajom, że w końcu karma wróciła do nich.

    Polubione przez 1 osoba

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.