ŻYCIE

Szopki

We Francji, sąd administracyjny departamentu Herault nakazał władzom miasta Beziers, usunięcie w ciągu 48 godzin szopki bożonarodzeniowej z budynku merostwa. Wedle sądu państwo jest świecki, a tego rodzaju szopki to robienie z państwa… szopki. Instalacja ma być usunięta w ciągu 48 godzin, a za każdy dzień zwłoki będzie naliczana kara w wysokości 2 tysięcy euro. To działanie absolutnie zrozumiałe, bo tak stanowi prawo, czyli pewna bardzo istotna umowa społeczna. A jeśli tak właśnie się umówiliśmy, to rzeczą naturalną jest, że wszystkie urzędy oraz instytucje reprezentujące majestat państwa, muszą być świeckie. Żadnych krzyży, chrystusików, gwiazdek betlejemskich, chujów-mujów-dzikich-węży. Koniec kropka!

W domu, w przestrzeni prywatnej, pełna zaś dowolność! Nikt niczego nie zabrania, nikt nie zabrania eksponowania symboli wiary wszędzie tam gdzie się komu podoba. W pokoju, w łazience, w piwnicy a nawet w garażu. W Polsce kompletnie nikt tego nie pojmuje, bo nawet najwięksi ateiści z politycznego świecznika, szwendają się po wszelkich możliwych opłatkach, dzielą się waflem i padają w objęcia biskupów. Oczywiście w Polsce prawo również stanowi, że państwo jest jakoby świeckie, ale jest to nieco inne prawo a nawet sprawiedliwość. Dodatkowy, obrażający państwo, prawo oraz uczucia religijne komentarz, zwyczajnie sobie daruję.

 

Senator Bierecki zgromadził olbrzymi majątek, w każdym razie budzący respekt, choć jakże jest wielu, którzy w związku z tym podejrzewają, że dlatego SKOKi tak źle się mają, że senator ma się tak dobrze. Pewnie jednak to pomówienia, lub nieuprawnione, zbyt daleko idące wnioski. Czym dysponuje pan senator?

Niemal 5,5 mln złotych, do tego 1,3 mln dolarów., prawie 1,5 mln euro i jeszcze jakieś drobne 240 tys. funtów na waciku, cygara i alkohol. Aha i stary Fiat 126p.

Jak jest naprawdę nikt nie wie poza oczywiście senatorem, ale są tacy którzy mówią, że jest lepiej a nawet znacznie lepiej. Niestety, wywołane tu do tablicy SKOKi, które pan Bierecki założył i którymi dowodził bywało, że z tylnej kanapy, mają się zdecydowanie gorzej, niż pan senator. Zanotowały ponad ponad 4 mld złotych strat i zdaje się, że to jeszcze nie koniec. Czyli pan senator może być jeszcze bogatszy. Choćby o doświadczenia.

Razem i do kupy, wygląda to niestety – trzymając się w klimacie – na niezłą szopkę, na granicy klasycznego pogrywania w chuja. No bo jak sobie wytłumaczyć racjonalnie takie oto zjawisko, że na firmie którą się założyło i którą się kieruję zarabia się miliony, zaś sama firma pod owym światłym kierownictwem ledwo zipie i traci miliardy? A niektórzy uparcie twierdzą, nawet sądami straszą, że ?afia pisowska to wymysł.

 

Marszałek senatu Karczewski zamówił sobie swój własny portret. Portrety marszałków wiesza się, a i owszem, zazwyczaj na ścinach, po tym jednak jak już zakończą kadencję. Wtedy też zresztą je się maluje, a w zasadzie robi reprodukcję facjaty ze zdjęcia.

Marszałek Karczewski okazał się jednak być bardziej zapobiegliwy i wolał mieć samego siebie już teraz i to jeszcze w oleju a nie w fotoszopie. Ponoć przez parę ładnych dni cierpliwie pozował nieujawnionemu z nazwiska artyście sztuk plastycznych, który specjalnie w tym celu przyjeżdżał na Wiejską. NIe dziwie mu się, bo zarobić w tydzień 8 tysięcy, to jest jednak coś.

Nie wiem czy ten z wyprzedzeniem odpicowany portret, to oznaka zapobiegliwości, czy raczej nerwowości. Bo zazwyczaj bywa tak, że jak zamawiasz sam sobie trumnę z pilną dostawą do domu, to pewnie wiesz, że niestety za chwile umrzesz. I jak myślicie, to dobra wiadomość, czy może nawet bardzo dobra? (R)

2 komentarze dotyczące “Szopki

  1. Mieszczka.com

    Wniosek z tego taki: szopki dzielą się na religijne i świeckie. 😉

    Polubienie

  2. Sobiepan Sobiepan

    Mieszczka.com. !!! – te religijne, to na pewno szopki….chociaż…..niektóre „źródła” mówią nam, że to była grota, czyli zwyczajna jaskinia. Pewnie nie da się tego ustalić – bo jak ???
    Natomiast te „świeckie” szopki to wcale nie są „szopki” – to już całkiem spore „szopy”, odbywające się w wielkich salach, nastrojowo oświetlonych, gdzie „różni tacy” opowiadają bajki – jak to nam będzie dobrze, za 10 a może 15 lat. Mamy „dymokrację” – kto chce, niech wierzy.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.