POLITYKA

Rysiu cnotliwy niczym Maryja

Asystenci Rysia Czerneckiego wreszcie przestali dbać o cnotę szefa a zaczęli o swoją. Do tej pory cnotliwy Rysiu twierdził, zarzekał się i wręcz przysięgał, że te sto tysi euro z hakiem co to je wyłudził za dojazdy, to w ogóle nie on, tylko asystenci, którzy coś pokręcili i jakoby w jego imieniu chachmęcili, a on oczywiście ostatni się o tym dowiedział.

Czyli wychodziło na to, że asystenci to niestety chuje, którzy dobrego wujka Rysia na minę wsadzili. No ale z jakiegoś powodu owi asystenci (jest ich dwóch), powiedzieli basta! I wyjawili, że szefunio Rysio o wszystkim wiedział, wszystko akceptował a na każdym z wniosków o wypłatę, a jest ich chyba ze 160, widnieje jego podpis. Czyli, dowodzą asystenci, to nie myśmy ruchali Rysia, tylko Rysiu ruchał parlament a przy okazji starał się wyruchać nas, lub zrobić z nas gwałcicieli, co jest wierutną bzdurą.Tak całą tę sytuację sobie tłumaczę.

Może to mieć jakiś wpływ na toczące się wyjątkowo jakoś niemrawo śledztwo przeciwko Rysiowi, a może nie mieć żadnego, bo zdaje się, że nie tylko ja odnoszę wrażenie, że prokuratura (Zamość) robi wszystko, na czubku Wacka staje, żeby jakimś cudem zamieść to pod dywan.

Nie wiem, czy dzieje się tak dlatego, że Ryś na pierwszy rzut oka na prawego i niewinnego człowieka wygląda, czy może dlatego, że nieustannie grzebiąc prezesowi w rozporku i oblizując potem palce, zaskarbił sobie jego życzliwość a w konsekwencji zyskał też immunitet bezkarności, którego żaden prokurator nie śmie podważyć.

Zaś na chwilę odrzucając ów frywolny… Patrzcie, jakimż to chujkiem wyjątkowym musi być facet, który nie dość że w biały dzień, kompletnie na rympał okrada międzynarodową instytucję, a na dodatek potem całą winę usiłuje zrzucić na dwóch bogu ducha winnych facecików i nie ma w związku z tym żadnych, najmniejszych nawet wyrzutów sumienia. No, ale z drugiej strony, znamy przecież Rysia od lat i nie powinniśmy być niczym, ale to niczym zdziwieni.

2 komentarze dotyczące “Rysiu cnotliwy niczym Maryja

  1. Heretyk

    Za kradzież batonika można wylądować za kratkami, więc zdumiony jestem, że Rysio jeszcze nie siedzi. Dlaczego został tak łagodnie potraktowany przez Europarlament? Nic nie rozumiem z tego.

    Polubione przez 1 osoba

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: