POLITYKA

Stan ostatniej szansy Jarosława

Z tym stanem wojennym, czy też wyjątkowym – jak zwał tak zwał – to jest tak, że przede wszystkim należy to czytać jako humanitarny gest wobec Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o to, żeby dać mu szansę na zrehabilitowanie się, by znów nie zaspał, tak jak kiedyś zaspał.

Jaruzelski nie był niestety tak uprzejmy i łaskawy wobec pana Jarosława i nie uprzedził go o swoim ruchu, który jak się okazało całkowicie zrujnował Kaczyńskiemu życie i reputację. Teraz na szczęście, wszystko potoczyło się inaczej, bo w zasadzie to sam Kaczyński zapewne ten stan wojenny zaplanował i nastawił budzik, może nawet dwa, żeby broń boże znów nie kimnąć. Dodatkowo Morawiecki z Kamińskim stali przy kanapie i pilnie zerkali, czy aby Jarek nie przydusza komara, bo przypomnijmy, że ów stan wchodził w życie o północy, tak jak i tamten.

Jakieś podobieństwa z tamtym stanem? Ależ oczywiście! Teraz, tak jak i te 40 lat temu znów nikt nie przyjechał żeby Jarosława Kaczyńskiego aresztować.

Rozumiecie przeto, że wszystkie inne argumenty jakie przy okazji padają, nie mają większego znaczenia. Tu nie chodzi o żadne bezpieczeństwo Polski, tu chodzi tylko i wyłącznie o image prezesa.

5 komentarzy dotyczących “Stan ostatniej szansy Jarosława

  1. Nieznane's awatar
    Anonim

    Zaspał jak nic! Na bank

    Polubienie

  2. krzycho45's awatar
    krzycho45

    Znów jest jak dawniej: Kaczyński w łóżku,Piotrowicz sędzią,TVP kłamie.

    Polubienie

  3. kamrat's awatar
    kamrat

    Larum grają!Trzydziesoosobowa armia u granic!Na koń!

    Polubienie

  4. wiesiek's awatar
    wiesiek

    Przypomniano ci „suwerenie”dawna Polskę szlachecka gdy Jaśnie Pan w dzień wigilijny nakazał służbie „‚poszczuć psami i wygonić za granice majątku ‚dziadów proszalnych” jakich mu według niego, wysłał pan sąsiednich włości.
    Wygonić,przegonić poszczuć psami, by zasiadłszy do Wigilii, moc rozprawiać o „dziadach,sztandarach.tradycyjnej polskiej gościnności i narodzinach Jezusa który „dał nam wskazówki do postępowania „a sama miłością był!
    A jeszcze do tego Pan Prezydent /przy całym uszanowaniu/czyta ci suwerenie „Moralność Pani Dulskiej” w nadziei ze nic nie zrozumiesz nie pojmiesz Iz pierwsza Dulska jest on sam.a ty suwerenie „jak za panią matka”za nim podążasz.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.