Z jakiś powodów odgrzana została stara dość wypowiedź – chyba sprzed roku – małopolskiej kurator Oświaty Barbary Nowak. Uważa ona, że – uwaga – masturbacja jest niezgodna z prawem, a więc tym samym każdy kto to robi, lub to propaguje, powinien podlegać odpowiedzialności karnej. To rozumiem sposób na zapełnienie świecących pustkami polskich więzień.
Symetryści twierdzą, że wypowiedź szanownej pani Basi została wyrwana z kontekstu, mocno uproszczona a nawet zmanipulowana, ale mnie osobiście to zupełnie nie rusza. Bo nawet jeśli tego tak dosłownie nie powiedziała, to na pewno tak myśli, bo ona ma proszę ja was jakąś seksualną obsesję, o której źródłach szerzej mógłby się wypowiedzieć tylko psychiatra po dłuższej z nią rozmowie. No, w każdym razie ma kobita z tym problem, więc może na początek zróbmy jakąś zrzutę i kupmy jej wypasiony wibrator. Pastylki to raz, ale penis, nawet sztuczny, też terapeutycznie rzecz biorąc potrafi zdziałać cuda.
Pozostawiając jednak na boku wątek medyczny, trzeba powiedzieć, że ta odświeżona teraz wypowiedź pani kurator, wreszcie trafiła na podatny grunt. Dzięki ministrowi Czarnkowi i jego doradcom. Bo przecież czymś niedopuszczalnym jest sytuacja, że jakiś młody człowiek płci obojętnej, czytając lekturę szkolną autorstwa Wojtyły, jednocześnie przy tym wzniosłym dziele, masturbuje się i znieważa tym samym i dzieło i osobę autora. Być może byłaby to także rażąca obraza uczuć religijnych. W takiej sytuacji trzeba zdecydowanie działać.
Ale dajmy już spokój tej masturbacji – problem został zauważony i miejmy nadzieję, że za chwilę zostanie rozwiązany. Teraz idąc dalej, w swym rewolucyjnym zapale, pani Basia powinna rzucić kolejnym pomysłem, a mianowicie, że wszelkie pozamałżeńskie kontakty seksualne, są niezgodne z prawem i podlegają bezwzględnej penalizacji. Policja dostała by więc nowe narzędzie do prześladowania obywateli.
Jak tak sobie obserwuję polską policję, to nie sądzę, żeby mieli z tym jakiś problem, bo przecież zdolni są zadaje się do każdego skurwysyństwa. Skoro zabijanie ludzi, ot tak dla fanu, przychodzi im z dużą łatwością, nabywają coraz większą w tym wprawę, to co za problem żeby teraz wpaść komuś do domu, zajrzeć pod kołdrę i ustalić, czy pan z panią tam zalegający są po ślubie czy może niekoniecznie (w przypadku par jednopłciowych sprawa jest dużo prostsza: od razu z wyra na podłogę, kolanem na krtań, 10 minut i po krzyku).
Życie w polskim katotalibanie naprawdę nabiera coraz bardziej jaskrawych kolorów.
Może zamiast wibratora jakiś dobry jebaka, który ją tak wyjebie, że baba nabierze rozumu ?
PolubieniePolubienie