Monopol na najśmieszniejsze paski chce mieć jednak TVP

Sytuacja jest doprawdy zabawna i dowodzi niezbicie, że mało kto potrafi się śmiać z samego siebie, oraz znosić ze stoickim spokojem jaja jakie czynią sobie z niego inni. Gdyby zrobić ranking nieudaczników bez poczucia humoru, czołowe miejsce z pewnością okupowała by rządowa pis-telewizja publiczna.

◊

Domena pasek-tvp.pl działała z powodzeniem zaledwie od kilkunastu dni, ale już nie działa. Popularnie zwana była „generatorem pasków TVP” i z jej pomocą można było robić sobie bekę ze słynnych już na cały świat propagandowych pasków Wiadomości, czyli nowej, mniej szlachetnej odmiany Dziennika Telewizyjnego, tego  z czasów stanu wojennego. Jajcarze, których było multum, wybierali sobie tło z jednym z czterech prowadzących „Wiadomości”, a następnie na owym pasku podkładali dowolną treść, raczej z natury i z założenia niepochlebną.

Nie mogło to się spodobać panu Kurwskiemu i jego kurwizji. Do akcji wkroczyli więc prawnicy, którzy postraszyli autorów strony procesem za wykorzystywanie logotypu TVP, oraz „wykorzystywanie wizerunku pracowników”. W efekcie w ten weekend strona przestała działać, choć paski z jej pomocą stworzone przetrwają, bo przecież w internecie nic nie ginie.

Sprawa jest dość delikatna, bo delikatna jest tu granica satyry. Co prawda prawo do satyry, czy też karykatury, dopuszcza wykorzystanie znaków towarowych, a także wizerunku osób publicznych, ale każda taka parodia czy satyra powinna cechować się pewnymi uchwytnymi różnicami w stosunku do oryginalnego utworu. Jeśli się mylę to mnie prostujcie. W tym sensie miotanie się pis-telewizji ma jakieś elementy racjonalności.

Czy wynikają z tego jednak jakieś straty wizerunkowe dla kurwizji? Nie sądzę, bowiem bolesna prawda jest taka, że jeśli ktoś TVP zaszkodził lub szkodzi, to najbardziej ona sama. Kilka więc chaotycznych wniosków, które z całej tej w istocie zabawnej sytuacji płyną. I tak…

» Z nerwowości woroniczowych prawników wynika wniosek najbardziej oczywisty, że największy problem z paskami ma sama telewizja, bowiem nawet jej eksperci nie są w stanie odróżnić swoich własnych od tych z generatora. To też istotny problem dla widza, bo skąd biedny, zazwyczaj biedny intelektualnie przedstawiciel pisbiomasy (widz dla TVP przecież podstawowy) ma niby wiedzieć, które z owych pasków są prawdziwe, w który przekaz wierzyć?

» Dobra wiadomość jest taka, że nawet jeśli generator pasków zniknie na zawsze, to strata będzie stosunkowo mało bolesna, bo szczerze mówiąc nic nie przebije jednak pasków oryginalnych, z mozołem i w pocie czoła tworzonych przez wyjątkowo kreatywnych satyryków z redakcji Wiadomości przy Placu Powstańców 7. Słusznie są to – wierzcie mi – najlepiej opłacani satyrycy w Polsce. Nawet Pietrzak przy nich wymięka.

» Przy okazji warto zaznaczyć, że generatory pasków ujawniły jednak parę naprawdę ciekawych i wartych zainteresowania talentów. TVP dbając o stały, wysoki poziom pasków, powinna ich czym prędzej zatrudnić, tym bardziej, że znacząca część obecnego zespołu może powoli cierpieć na syndrom wypalenia. No bo ileż można bez przerwy pracować na najwyższych intelektualnie obrotach?

» Zadziwia mnie bardzo a nawet nieprzyjemnie zaskakuje, że TVP wykazując się przecież codziennie wyjątkowym acz wisielczym zazwyczaj poczuciem humoru przy tworzeniu własnych pasków, nie ma za grosz poczucia humoru w stosunku do konkurencji. To małostkowość.

» Po raz kolejny potwierdza się stara prawda, że tylko słaba władza i jeszcze słabsza telewizja boi się satyry jak diabeł święconej wody, a biskup Paetz kobiet. Autorytarne, bolszewickie z natury reżimy zawsze najbardziej boją się śmieszności.

» Tak przy okazji i na koniec warto sformułować wniosek być może najważniejszy, że wszystkie te podpisy, te wygenerowane z generatora przez internautów jajcarzy, są i inteligentniejsze i mniej uwłaczające godności ludzkiej, niż oryginalne paski made in TVP.

No, to tyle obserwacji i wniosków na gorąco, może nawet czasem wzajemnie się wykluczających, ale rzeczywistość jest tak dynamiczna, że aż nielogiczna.

A dopóki na amen jeszcze tego nie zakazano, dopóki można się śmiać i sobie używać, to się śmiejmy i używajmy. Oto kilka pasków, tych „wygenerowanych”, które autentycznie mnie rozbawiły. Przejdą do historii wbrew jakimkolwiek zakazom. Jak ktoś ma swoje ulubione, to niechaj też w komentach je dorzuci. Śmiejmy się i bawmy póki jeszcze można. ®