ŻYCIE

Ta dobra służka boża Bernadetta

Fachowo to się nazywa chyba hipokryzja a tak zwyczajnie mówiąc, to przewrotny masochizm, z domieszką nieuleczalnej schizofrenii. Oto rozpętała się burza, po tym jak ujawniono, że głośny reportaż Justyny Kopińskiej „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie” zostanie sfilmowany. W rolę psychopatycznej siostry zakonu boromeuszek w Zabrzu wcieli się Agata Buzek.

— ◊ —

Bernadettę, czyli Agnieszkę Felbur (na fotografii to ta po lewej) skazano na dwa lata pierdla za udział w gwałtach, przemoc fizyczną i psychiczną, za wyjątkowe skurwysyństwo i absolutny brak ludzkich uczuć wobec dzieci którymi miała się opiekować. Wyszło, że to zwykła sadystka.

2 lata dla osoby wykazującej się tak skrajnym fanatyzmem i wyjątkowym okrucieństwem, to skandalicznie niska kara. Początkowo nawet jej to zawieszono (bidula chora była), ale potem jednak owa kościelna zdzira odsiedziała co swoje. Co robi teraz nie wiemy, ale łakniemy wszelkich na ten temat informacji.

Jak łatwo było przewidzieć, projekt filmu (reżyser Borys Lankosz), natychmiast został oprotestowany przez środowiska głęboko katolickie. Oni tak już mają. To nieuleczalne świry, które nadal ślepo wierzące w to, że kościół czyni tylko samo dobro. Już więc publicznie orzekli, że taki film to skandal i bluźnierstwo. „To niedopuszczalne – dowodzą – że w kraju żarliwych katolików i ojczyźnie błogosławionego Jana Pawła II zezwala się na produkowanie filmów z założenia antykatolickich, opluwających wiarę i wiernych”.

Rozumiecie ten schemat myślowy? Pokazanie zwierzęcia w habicie, ewidentnej psychopatki, jest „atakiem na kościół i próbą jego zdyskredytowania”. Jak trzeba mieć zryte mózg, żeby w to uwierzyć i żeby w ogóle głosić takie tezy. Ale to działa, bo przecież potykamy się o to na codzień. Jak ksiądz gwałci dzieci, to w sumie przecież nic wielkiego, no wiadomo, ksiądz swoje prawa ma, ale jak publicznie to ktoś ujawni, że ksiądz te dzieci dyma na potegę i bez litości, to mamy „bezpardonowy atak na kościół”.

Co działo się u tych pierdolonych boromeuszek?

„Dzieci były systematycznie gwałcone, bite i poniżane, a wszystko za przyzwoleniem dyrektorki – siostry Bernadetty. Sama także biła wychowanków drewnianym wieszakiem, upokarzała ich, wyzywając wulgarnie, zmuszała do biegania boso po śniegu, biła cienkimi linijkami. Dzieci nie mogły bawić się zabawkami ani głośno śmiać! W czasie mszy nie można było odwracać głowy. Dzieci były też karane za to, że moczyły się w nocy – musiały kilka godzić wachlować prześcieradło, by wyschło! Najgorsze jednak było przyzwolenie na gwałty. Siostra zamykała młodszych wychowanków w jednym pokoju ze starszymi, gdzie młodsi byli bici i gwałceni”.

Paweł, dziś lat 22, w zabrzańskim ośrodku spędził 12 lat mówi:

„Cały dzień się modliliśmy, siostry oczywiście też. Odmawiały różaniec, pacierz, prowadziły nas na mszę. Ale to nie zmieniało niczego. Katowały nas, wyzywały i pozwalały na to, by starsi gwałcili młodszych. Przykuwały dziewczynki kajdankami do kaloryfera, tłukły wieszakami, wymierzały po 150 razów linijką, aż leciała krew”

Inny ze świadków tak wspominał pobyt w ośrodku:

„Truły nas psychotropami, wyzywały od debili i pedałów. A jednocześnie nosiły na piersi krzyżyk i całymi dniami się modliły. To był horror. To przez to, co tam przeżyłem, odwróciłem się od Kościoła. Nadal wierzę w Boga, ale nie mogę tam chodzić, bo wracają wszystkie te przeżycia…”

I teraz ktoś, kto chce pokazać i opisać to piekło, jest z marszu i na dzień dobry oskarżany o antykatolicką fobią. Bo przecież to wszystko źli ludzie wymyślają, po to tylko, żeby poniżyć i skompromitować kościół.

Pamiętajcie przeto, że w Polsce istnieje 11 przykazanie:

piętnowanie i nagłaśnianie okrucieństwa zakonnic i księży to „działanie antykatolickie i opluwanie kościoła”,  to śmiertelny grzech od którego nigdy się nie uwolnicie, ani nie wyspowiadacie, zwłaszcza jeśli spowiednik to pedofil! 

No coż, wszystko to pospołu jak widać, i te psychopatyczne zakonnice i ci napaleni księża (ponoć niektórzy korzystali z „oferty” ośrodka w Zabrzu) i wreszcie ci żarliwi obrońcy tej czarnej hołoty, to warte siebie sukinsyny.

PS. Na fotografii po prawej to Bogumiła Łęgowska, druga z oskarżonych. Niestety wyłgała się zawiasami. Jeśli ktoś zna nazwiska Agusi i Bogusi to proszę o info.

♦ LOOKNIJ TEŻ TUTAJ: Czy kościół wspomoże potrzebujących (tekst nie zalecany wątpiącym praktykującym)

9 komentarzy dotyczących “Ta dobra służka boża Bernadetta

  1. Anonim

    Polecam film pt. ,,Magdalenki” raczej od wieków nic się nie zmieniło i raczej się nie zmieni. Ci którzy w imię Boga krzewili wiarę, tak naprawdę chodziło im jedynie o poddaństwo i pieniądze. Do dnia dzisiejszego jest to samo danina na tacę i poddaństwo – co kościół powie jest święte i niepodważalne. A w końcu to tak samo ludzie jak i my. Czy w imię Boga można kraść. Oczywiście w końcu nie ma takiego paragrafu, który zabraniałby zbierać dobrowolne składki na cele charytatywne w miejscu do tego przeznaczonym. Pod kościołem już nie bo to żebractwo i odbieranie zarobków kościołowi. Nie jest ważne, że człowiek jest niepełnosprawny.

    Polubienie

  2. Felbur

    Polubienie

  3. [i]”…piętnowanie i nagłaśnianie okrucieństwa zakonnic i księży to „działanie antykatolickie i opluwanie kościoła”[/i]

    Piętnowanie i nagłaśnianie wszystkich idiotyzmów i łamania prawa przez rząd – to działania antypaństwowe, wymierzone w Najjaśniejszą.

    Tak rozumują debile sterowani przez kłamców, hipokrytów i dyktatorów.

    Polubienie

  4. Co teraz robi ta suka ?

    Polubienie

  5. Anonim

    Zrobić tak jak w średniowieczu. ..na pal panią w habicie i niech cierpi…i w du…e końskie włos i poszedł. ….

    Polubienie

  6. co za parszywe mordy…

    Polubienie

  7. ElChupacabras

    Agnieszka Felbur i Bogumiła Łęgowska

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.