POLITYKA

Pierwotniaki i ameby

Ta wstrętna i nieustannie prześladująca nas Unia, przed kilkoma dniami zażądała od polskich władz wyjaśnień w sprawie tzw. afery wizowej. Dała nam na to dwa tygodnie. Ten przykry jak mniemam obowiązek wziął na siebie wiceminister Paweł Jabłoński, bo jego szef minister BRau uznał, że on to zrobi najlepiej. No i zrobił. W skrócie cała ta odpowiedź sprowadza się do jednego najistotniejszego w sumie zdania. Jabłoński napisał bowiem: „Tak zwana afera wizowa jest faktem medialnym, by w czasie kampanii zdyskredytować działania rządu”.  Dodał, że pojawiło się wiele nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji.

„Medialna afera” –  mówisz pan panie Jabłoński? A to bardzo ciekawe, bo wedle danych zachodnich policji, także tej niemieckiej, paręset tysięcy  imigrantów rezydujących w Niemczech, w krajach Beneluksu, także we Francji i we Włoszech, ma polskie wizy. Nie domyślam się nawet skąd je mają, pewnie znaleźli na śmietniku, a najlepiej będzie jak zapytamy o to Wawrzyka, kiedy nieco wyzdrowieje, pod warunkiem wszak, że ponownie nie zachoruje ze skutkiem śmiertelnym oczywiście.

Więc myślę sobie, że pan Jabłoński łże niczym bura suka eks marszałka Dorna i żeby było mu jeszcze bardziej przykro dodam, że nawet porządnie kłamać nie potrafi. Infantylizm do kwadratu!

Cała ta sytuacja jest o tyle interesująca, że po raz kolejny już dokumentuje pewien sposób rozumowania będący obowiązującym standardem w PiS. Im się wydaje, że ci tam na Zachodzie, to takie same matoły, podatne na manipulacje, jak mniej więcej 35-procentowe stado baranów i umysłowych odpadów osiadłych w Polsce. Więc pan Jabłoński uważa, że tam też jest tylko ciemny lud, który te pierdoloty kupi bez zastanowienia. Niestety, pan Jabłonki jest w błędzie.

Spodziewałbym się przeto, a nawet bym tego oczekiwał jako Europejczyk, że w odpowiedzi na te bzdury, dojdzie do czasowego zamknięcia strefy Schengen dla Polski, tak wychowawczo i w celu otrzeźwienia, na początek powiedzmy na jakieś 30 dni.

W tym czasie wyjaśniono by sobie być może większość wątpliwości (możemy paść na kolana i modlić się do matki boskiej o wstawiennictwo, wierząc, że choć tym razem nas nie oleje),  a jeśli czasu by nie starczyło, a Jabłoński z kolegami nadal by się ociągał,  to zawsze można przedłużyć blokadę na kolejne 30 dni. Oczywiście mnie jako obywatela Europy z podwójnym paszportem szczególnie by to nie zmartwiło, ani nie utrudniło życia.

A tak swoją drogą to ciekawostka taka… Patrzcie, biologiczne niedostatki determinują u nas wszystko. Setki afer, zazwyczaj przy zerowym stopniu wyrafinowania, a żadna z tych afer i z tych skandali, nie jest w stanie w jakiś zasadniczy sposób zaszkodzić PISowi. To ewidentny fenomen, osobniki o umysłowości pierwotniaka, czy też ameby, trzymają cały czas tę bandę na powierzchni.

Teza o pierwotniakowym charakterze części Polaków bardzo mi odpowiada, bo przecież pierwotniaki nie mają mózgu, czyli nie mają jakiejkolwiek zdolności myślenia i przyswajania sobie jakiejkolwiek wiedzy, żyją z dnia na dzień żrąc i coś tam wydalając. To cała ich życiowa aktywność. Można więc rzec, że to odmiana pierwotniaków jelitowych, czyli pasożytów. I to oczywiście tłumaczy takie a nie inne zachowanie bioodpadów popierających ewolucyjne odpady chwilowo przy władzy.

5 komentarzy dotyczących “Pierwotniaki i ameby

  1. Anonim

    Polacy to glony i ameby. Tak. To prawda. Ich nastawienie mentalne ogranicza się do jedzenia, spania, srania i ruchania. Wystarczy im podsypać trochę pożywki (najlepiej gówna), aby czuli się jak w raju.

    Polubienie

  2. wiesiek

    Spytaj pierwotniaka kto powiedział Nie wie Ale jego uczucia katolickie obrażone sa
    „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”

    Polubienie

  3. Często się zastanawiam, jak to jest, że po wszystkich aferach PiSowi wciąż rożnie. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że o większości afer wyborcy tej partii w ogóle nie słyszeli, to przestaje dziwić. A jeśli nawet słyszeli, to TVPiS i tak wytłumaczy im, że to wina Tuska. A oni uwierzą – bo chcą uwierzyć.

    Polubienie

    • Czyli ameby i pierwotniaki. Bioodpady

      Polubienie

      • Anonim

        Jest jeszcze taka opcja jak była w czerwcu ’89. Wtedy według wszystkich sondaży PZPR wygrywała, a na koniec nie zdobyli nawet jednego mandatu. Teraz może być podobnie z tym poparciem dla tej jebanej kaczej pizdy.

        Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.