KULTURA&MEDIA

Letnia burza o Burzyńską

Dwóch potencjalnych alkoholików z czego jeden nadal praktykujący zdaje się, a stan drugiego nie do końca potwierdzony, rozmawia sobie w radiu w sumie o dupie Maryni, czyli rodzaj pewnej standardowej sytuacji w tymże radiu. Nagle ni z tego ni z owego, jeden z nich, czyli gość w tym wypadku (ten wieloletni praktyk), oskarża dziennikarkę o to, że go napastuje i że ona niby też pije, oraz o największą z możliwych zbrodni, czyli hipotetyczne związek z opozycyjnym politykiem. Bo pewnie zdaniem pijaka przyzwoita polska dziennikarka jeśli już musi, to powinna się wiązać tylko z politykami PiS, Solidarnej lub ostatecznie Kukiz’15. W innym przypadku jest szmatą, niczym wymyślający te kocopały shit-polityk, będący w sumie intelektualną kukłą.

No i teraz się okazuje, że „w związku z ostatnimi spekulacjami na temat potencjalnego konfliktu interesów red. Agnieszki Burzyńskiej związanego z jej pracą dziennikarską”, Onet ją zawiesza, czyli zabrania wykonywania zawodu do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Niestety nie do końca jest jasne o jakie wątpliwości chodzi, czy bardziej o to, że nęka Kukiza, czy może że pije, czy może bardziej o to, że romansuje z politykiem Protasiewiczem, czyli źle i niemoralnie się prowadzi.

Zastanawiam się przy okazji, odkąd to Węglarczyk taki jest porządny i moralnie nienaganny. Jak pan Bartek dymał… znaczy się romansował z panią Ohme, to oczywiście wszystko jak najbardziej okej było. A z tą Ogórek to też wszystko było okej, czy może jednak mieliśmy tu do czynienia z konfliktem interesów, bo przecież już wtedy pani ta była wplątana w politykę po uszy. Pomijam tu całkiem świadomie i dla świętego spokoju tak zwany wątek estetyczny.

Więc wracając do tej Burzyńskiej, zapytam tak na wszelki wypadek, i dla jasności, panie Bartku drogi proszę nieco precyzyjniej wyjaśnić, o jakie do chuja wątpliwości chodzi, gdzie ma pan problem? Pijaczyna rzuca błotem na prawo i lewo, a pan tak bez zastanowienia bierze to na klatę?

Poza tym jakim prawem pracodawca wtrąca się w życie prywatne pracownika i czy przypadkiem nie jest prywatną sprawą Burzyńskiej z kim sypia i jakie ten ktoś ma poglądy? Przecież to wypomniane tu pana kotłowanie się z paniami na O, to też była pana prywatna sprawa, i chyba się pan pod tym podpisze, bez zbędnej dyskusji.

3 komentarze dotyczące “Letnia burza o Burzyńską

  1. Marcin B.

    Zaczęli wycinać niewygodnych dziennikarzy

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Onet dla mnie skończył się wraz z desantem frakcji wyjebanych z tv (wśród nich Węglarczyk). Nigdy nie lubiłem tego typa o fizjonomii sznaucera.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.