W rocznicę

Towarzysz Ziobro dał głos, a wyznawcy zapewne ze szczęścia sikają po nogach. „W Dniu Pamięci Ofiar Stanu Wojennego, jak co roku, zapalamy Światło Wolności w urzędach i domach prywatnych. Pamiętajmy, że większość zbrodni tego okresu nie została rozliczona, a wydający rozkazy Wojciech Jaruzelski czy Czesław Kiszczak nie ponieśli żadnej odpowiedzialności”.

Żeby nie wdawać się w zbyt długą dyskusję… Aktywnych uczestników stanu wojennego od zawsze macie w swoich szeregach i bardzo, ale to bardzo o nich dbacie, pilnujecie żeby nie daj bosze włos z ich zakutych łbów nie spadł. Nie rozliczyliście ich, nie wsadziliście do kicia, tylko przytuliliście. Niektórych nawet obdzielacie zaszczytami, na co nawet Jaruzelski by się nie odważył. On kretynów rzadko wynosił w górę.

Zaś co do tej ich odpowiedzialności… Za swoje czyny od życia w dupę nieźle dostali, być może nawet ponad miarę, teraz nie żyją, więc siłą rzeczy zostali rozgrzeszeni. Dużo ciekawsza jest kwestia najbliższej mam nadzieję przyszłości, to znaczy odpowiedzialności jaka wy towarzyszu Zbyszku poniesiecie. Czepiam się ciebie, ale być może to akurat przypadek, choć przyznam, że głupków typu Macierewicz czy Szydło, którzy też coś na ten temat dziś tokowali, świadomie całkiem pomijam.

Więc ty i wszyscy ci twoi towarzysze, za zepchnięcie Polski na dno europejskiego śmietnika, za to szambo które tu urządziliście, za promowanie faszyzmu, za złodziejstwo które z niczym z ostatnich czasów nie da się porównać, no i oczywiście za te śmiertelne ofiary waszej nieudolności, a może nawet wykoncypowanej na zimno zbrodni. 40 ofiar tamtej zbrodni, nijak się nie ma do waszych. Na twoim miejscu na wszelki wypadek nie pierdolił bym głupot, bo kiedyś to wszystko zostanie wykorzystane przeciwko tobie.