Pan Andzel Waldemar, chociaż pochodzi ze Śląska, to prawdopodobnie nie za bardzo przepada za tym Śląskiem i Ślązakami, może tego głośno nie mówi, ale uważa ich wszystkich za V Kolumnę, za wrzód na zdrowym polskim ciele, którego powinno się intensywnie leczyć, a najlepiej to od razu wyciąć.
Ale Waldemar Franciszek „Dzyndzel” Andzel, to oryginał więc i oryginalne ma pomysły. Bo co on jeszcze uważa? Otóż uważa, że powinno się to – taką terapię zaleca – przystrzyc równo z trawą, bo ten Śląsk to jedna wielka opcja niemiecka, gdzie specjalnie się nie kryjąc a nawet się tym chwaląc, bez żadnych przeszkód działają proniemieckie organizacje, gdzie RAŚ się panoszy, germanizuje i depolonizuje, a w ichniej gazecie pod nazwą „Ślunski Cajtung” , to nawet otwarcie Wehrmacht chwalą. No takie rzeczy robią, że Andzla (a może Andzela) krew wprost zalewa i po nocach spać z tego powodu nie może.
I ten Andzelek cały, ten Dzyndzel, notorycznie w patriotycznym będąc stanie wzwodu (niczym Kaczyński: wzrostem mały, ale chuj wielki) wymyślił, że tak dalej być nie może i w związku z tym trzeba szybko Śląsk zmilitaryzować i spacyfikować, region przywrócić do macierzy. Żadnych kurwa wasza mać „cajtungów”, żadnych Rasiów, żadnych ciulów ani ciulików… bo tu jest Polska! Nie po to Duda wam ostatnio przed kopalnią bułki z salcesonem dawał, nie po to was karmił z ręki, żebyście rękę tę kąsali.
Więc jak tylko Duda wygra – słyszycie Ślązacy, jak tylko on wygra – to wprowadzi się tu więcej wojska, wszystkich Nie-Ślązaków lub Ślązaków letnich, wcieli się do obrony terytorialnej, a tę wyposaży w najlepszy sprzęt: najnowsze beryle, moździerze i granatniki, a jak trzeba będzie to i czołgi. I nikt wtedy nie podskoczy!
„Im szybciej pojawią się wojskowi, tym lepiej (…) To pozytywnie, dyscyplinująco wpłynie na miejscową ludność, zwłaszcza na Ślązaków, a obecność wojska przyczyni się do poprawy propolskich nastrojów (…) Teraz jest ważne żeby znalazły się odpowiednie nakłady, oraz odpowiednia ilość patriotów, którzy będą chcieli służyć w Obronie Terytorialnej”
No tak to kiedyś dla jednej z gazet mówił Dzyndzel Andzel, tak sobie ten pogromca łupieżu z kaczych marynarek to wyobraża, tak chce skutecznie pacyfikować wszystkich nie pasujących do definicji polskości.
Szef RAŚ Gorzelik (którym wedle Andzelka powinny się zająć „inne służby„) zaskoczony nie jest, bo już przyzwyczajony do inwektyw i insynuacji i jeden kretyn w te lub wewte, nie robi na nim wrażenia.
„Od dłuższego czasu straszy nas się wrogiem zewnętrznym, potrzebny jest jeszcze wróg wewnętrzny, by zmobilizować społeczeństwo. Ludzie mają nie zwracać uwagi na pełzającą rewolucję centralistyczno-nacjonalistyczną” – mówi i jak czytam między wierszami, zaleca Waldusiowi żeby na wszelki wypadek sprawdził stan prostaty, bo na badanie mózgu to już raczej za późno.
Tak to w skrócie wygląda, więc drodzy Ślązacy, warto chyba sobie dziś te pomysły pana Waldka przypomnieć, i warto sobie uświadomić, kto na was czyha i jak to się może skończyć, jeśli się zagapicie, albo przez omyłkę narysujecie gwiazdkę tam gdzie nie trzeba. 🕷
TABLOID ONLINE 
jak dobrze pogada, to moze batalion prawosekow z odessy zalatwi, na chwile (?), nim ci cali wotowcy wezma narod za pysk. ***** ***
PolubieniePolubienie
Już nas polonizowano po wojnie ( pamiętam ) . Pokazywano nam profity płynące z przynależności do jedynie słusznej partii ( też pamiętam). Teraz za nowej, jeszcze słuszniejszej partii i obczyzny funduje się nam Instytut Myśli Polskiej ( nawet moje niezgorsze IQ nie radzi sobie ze zrozumieniem , co to takiego ta ” myśl polska”) a na opornych zaprasza się wojsko w postaci WOT – jaki kraj takie WOTsko … mądry J.I. Sztaudynger napisał kiedyś ” Niejednego karła własna małość zżarła ” – a karłów ci u nas dostatek…
PolubieniePolubienie
Drogi autorze – jestem właścicielem i redaktorem naczelnym tego miesięcznika, co go Andzel nie lubi, a w którego nazwie zrobiłeś Pan dwa błędy 🙂
PolubieniePolubienie
Wiemy o co chodzi, bo tytuł przekopiowaliśmy ze źródła gdzie tak właśnie stało. Nieco to skorygowaliśmy (a swoją drogą jak wstawić te znaczki nad „u”), ale mam nadzieje że bez urazy się obyło, bo w gruncie rzeczy chodzi o pewną idee, która usprawiedliwia błędy. PZDR 😯
PolubieniePolubienie
Andzel pochodzi z Zagłębia nie ze Śląska!!!
PolubieniePolubienie
No to hańba mu po wielokroć.
PolubieniePolubienie
Czeladź, rodzinne miasto tego posła, to nie Śląsk, tylko Zagłębie.
PolubieniePolubienie
I może dlatego tak go wkurwia Śląsk
PolubieniePolubienie
Autor artykułu chciał zabłysnąć jak chrząstka w salcesonie, a jedynie zdradził swoje frustracje, niski poziom wychowania i absolutny brak kultury. Jest wycie – znakomicie. Oj boli, boli własna słabość, których winą obarczać trzeba innych, gdyż tak doskwiera brak jaj. Słabe to i na poziomie obsranego przedszkolaka.
PolubieniePolubienie
Oj słabe to Julcia, słabe. Wyczuwam jakąś frustrację. Poza tym komentarze są tu moderowane, wystarczy napisać raz i grzecznie czekać. Pisanie po wielokroć tego samego nie ma sensu. Ku uciesze gawiedzi ten komentarz świadomie przepuściły Iwonki.:)
PolubieniePolubienie