EXTRASY powiedzieli

POWIEDZIELI: Filip Springer

Filip Springer – reportażysta i fotoreporter, absolwent Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (archeologia z antropologią kulturową). Pracował dla Polskiej Agencji Fotografów Forum. Jego debiut literacki, reportaż „Miedzianka. Historia znikania„, znalazł się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki, oraz w finale Nagrody Literackiej „Nike”.

„Jest coraz goręcej, w tym roku po raz pierwszy od dawna w 300 polskich miejscowościach wprowadzono ograniczenia w użyciu wody. A to dopiero początek. Nie chodzi o to, że powłoka lodowa stopnieje i spora część Polski znajdzie się pod wodą. To dość daleka przyszłość. Chodzi o to, że w Warszawie, dwumilionowym mieście, prąd może być dostępny przez dwie godziny dziennie, a być może zdarzy się i tak, że przez trzy dni z rzędu będziemy musieli się obejść bez komórki. (…) Łapię się czasem na tym, że pozwalam sobie na budowanie optymistycznych wizji. Owszem, zdrożeje żywność, wody będzie mniej i wprowadzone zostaną ograniczenia w dostępie do niej, ale nie umrzemy z pragnienia. Czekając na dostawy prądu, będziemy żyć ze świadomością, że w innych częściach globu miliardy ludzi umierają z głodu. To będzie wstrząs, o którym mówię. Duchowa i intelektualna pustynia, bo przecież tego sobie nie można wyobrazić.
Skutków tego, co to zrobi z naszą kulturą, w ogóle nie jesteśmy jeszcze w stanie przewidzieć”.

**

„Wydaje się, że temat katastrofy klimatycznej teraz jest jeszcze przede wszystkim kwestią polityczną, ale gdy elektrowni w Kozienicach zabraknie wiślanej wody niezbędnej do chłodzenia, lub gdy kolejne miasta będą wprowadzały ograniczenia w dostępie do prądu, polityka pójdzie w kąt. Nagle wszyscy zrozumieją, że mamy do czynienia z najpoważniejszym od wieków problemem cywilizacyjnym. Sposób, w jaki dziś większość polityków próbuje się mierzyć z tym kryzysem, nie napawa optymizmem. W chwili, gdy dopada mnie ta myśl, przypominam sobie jednak, co w 1984 r. mówiono o komunizmie. Zdawało się, że będzie trwał wiecznie, że system jest nie do pokonania. Chwytam się tej myśli, zostawiając na boku mało poważne emocje polskich polityków. Kogo poza nimi samymi obchodzi dziś jeszcze, kto z kim pił wódkę w Magdalence?”

1 komentarz dotyczący “POWIEDZIELI: Filip Springer

  1. sobiepansobiepan

    Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
    Podobno wszyscy ludzie rodzą się z mózgami – podobno nie wszyscy mają rozum .
    Filip Springer stal się w Polsce bardziej znany – kiedy napisał książkę – reportaż pt. „Miedzianka.Historia znikania”. Jest to historia powstania i „znikania” pewnego małego miasteczka (po 1945 r. – wsi) o niemieckiej nazwie KUPFERBERG (Miedziana Góra) – położonego miedzy Marciszowem i Jelenią Górą, w którym od założenia (1519r) – do likwidacji (1969-1971) wydobywano rudy metali – srebra, miedzi – a po 1945 roku, rudy uranu, co doprowadziło w efekcie do upadku miasteczka (po wojnie – wsi). Wystarczy kliknąć hasło „KUPFERBERG” a Wujcio Google opowie nam więcej. Książka – reportaż Filipa Springera przez kilka lat od jej napisania, była mało znana – dopiero ostatnie 2-3 lata wzbudziły zainteresowanie szerszego grona czytelników.
    Chodzi o to „znikanie” – małych miasteczek, kultury, obyczajów i w szerszym kontekście – ludzkiej cywilizacji. TAK….TAK…..!!! Powoli znikamy – jak małe miasteczko KUPFERBERG – MIEDZIANKA. Wielu ludzi zaczyna mówić o nadchodzącej katastrofie ludzkiej cywilizacji – co zaczyna być dostrzegalne, ALE NIKT NIC NIE ROBI ABY TO ZMIENIĆ.Podobno jeszcze można, ale czy będzie można za 10 lat – diabli wiedzą !!!

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.