ŻYCIE

Ciumkanie, czy może coś jeszcze?

Wiadomość z Chojnic, trochę mnie zmroziła. I dwa razy nawet tego newsa czytałem, ale nie chciało być inaczej. Tak, tamtejszy ratusz zaproponował, żeby uczniami miejscowych szkół podstawowych podczas protestu nauczycieli zaopiekowali się… katecheci, zazwyczaj księża. Jeśliby wziąć pod uwagę wyłaniający się z licznych komentarzy charakter miasta i specyficzny ponoć jego klimat, no to wiadomość ta być może wcale nie jest zaskakująca.

Co będą państwo katecheci księża robili w tym czasie z dziećmi nie za bardzo wiemy, acz wyobraźnia nasza – nie przeczę – pracuje. Oficjalnie będą nauczali, bo jak deklaruje dyrektor pomysłowego chojnickiego ratusza „nauki o moralności, etyce, poszanowania bliźniego nigdy za wiele. Kościół doskonale się do tego nadaje”.

No, bezdyskusyjnie się nadaje, nie ma tu nie tylko wątpliwości a nawet jest pewność i są twarde dowody. Kto jak kto, ale właśnie kościół dziećmi opiekować się potrafi, no i przy okazji na 100% nauczą dzieci masturbacji. To najlepsi fachowcy.

Jakby jednak nie patrzeć, mamy tu do czynienia z szantażem. Bo przecież chyba zgodzimy się, że straszenie dzieci i rodziców potencjalnymi pedofilami, jest najzwyczajniejszą próbą szantażu. Z pewnością protestować będą rodzice, a i pewnie nie jeden tamtejszy nauczyciel poważnie się teraz zastanowi, czy przystąpić do strajku, oddając jednocześnie dzieci w łapki potencjalnych złoczyńców, czy może jednak trzeba odpuścić i zadbać o dobro małolatów. Ciekawi mnie też co w tej sprawie ma do powiedzenia minister Zalewska, ale ona zdaje się postanowiła milczeć, bo akurat ma wizytę serwisową u dentysty.

Nie wiem też jaką radę dać rodzicom, bo w tej sytuacji nie ma chyba dobrej rady. Ale zakupienie, tak na wszelki wypadek, jakiejś wazeliny i śmietany w sprayu może być uzasadnione. Nie mówię, że do czegoś dojdzie, ale doświadczenie uczy, że przezorny zawsze ubezpieczony. Nadprogramowy kontakt z panami w koloratkach, zawsze może grozić nieprzewidzianymi konsekwencjami. Mogą na przykład niepodziewanie dać pogłaskać ptaszka, zaś ciumkanie wydaje się być pewne jak w banku!

A jeszcze nie tak dawno prezes mówił: „wara od naszych dzieci”.

WIADOMOŚĆ POWIĄZANA:
„Ksiądz Łukasz P. nagrywał nagie dzieci w centrach handlowych. Zamontował kamerę szpiegowską w czubku buta i podsuwał nogę pod kotarę przymierzalni. Gdy został przyłapany, wnioskował o poddanie się karze roku więzienia w zawieszeniu, bez procesu. Prokuratorzy przychylili się do tego wniosku, ale szybko zmienili zdanie”.

8 komentarzy dotyczących “Ciumkanie, czy może coś jeszcze?

  1. To oczywiste , drogi Revelsteinie : za „opiekę nad dziećmi ” katecheci dostaną okrągłą sumkę. I oto chodzi samorządowcom : dać jak najwięcej proboszczowi i jego pomagierom.

    Polubienie

  2. Anonim

    Zaraz, zaraz, ale jakie to Chojnice ? Czy to te, gdzie burmistrz wywodzi się , ze świata postępu , bo zaczynał w SLD, a obecnie bliski PO??? Mój ty Boże, to co by to było , gdyby to był regularny pisior? Zgroza. R., jak żyć:)???

    Polubienie

    • Chojnicki troll

      Akurat pomysł z ruchaczami dzieci w roli… opiekunów dzieci wyszedł od dyrektora generalnego Wajlonisa, a to raczej prawak, katol i mentalny pisior. Burmistrz niezależnie od jego koloru organizacyjnego odciął się od tego pomysłu. Oświadczył, że „to nie jest oficjalne stanowisko ratusza”.

      Polubienie

      • Anonim

        Burmistrz tam nie rządzi? Jego podwładny rządzi ?Ciekawe…

        Polubienie

      • Linoux

        @Anonim >> Akurat to nic nadzwyczajnego, bo przecież w Polsce Wolsce nie rządzi premier, nie rządzi nawet prezydent, tylko zwykły, szary, nieco kulawy poseł. Ciekawe…

        Polubienie

  3. @Anonim >> NIc ciekawego, taki nasz/wasz standard. W Polsce Wolsce przecież też nie rządzi premier, nawet prezydent nie rządzi, tylko jakiś mały szary i skundlony poseł, na dodatek jeszcze kulawy. Ciekawe, prawda?

    Polubienie

  4. Sobiepan Sobiepan

    Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
    Zupełnie „niechcący” – wbiłeś mi klina do głowy. Od dwóch dni grzebię w różnych słownikach, szukam synonimów i różnych „wyrazów” zastępczych lub „potocznych” i nic. Znalazłem jeden synonim – TYLKO JEDEN, co jak na bogaty w synonimy język polski, stanowi absolutną nędzę językową. Chyba, że słowo jest nowe i jeszcze nie obrosło dodatkowymi znaczeniami (proceder – wynikający ze znaczenia tego słowa liczy sobie jednak kilkaset lat – więc nie tędy droga !). No to już powiem – o co chodzi – chodzi o CIUMKANIE !!!!
    Jedynym synonimem tego słowa jest wyraz SSANIE, który to wyraz możemy sobie „ubogacić” różnymi tam przedrostkami – czy jak to tam nazywają. Możemy więc coś „zassać”, „zasysać”, „przyssać się”, „odsysać” itp., ale jeżeli synonimem słowa „SSAĆ”, jest wyraz „CIUMKAĆ”. No bo spróbuj powiedzieć – „zaciumkać sie”, „przyciumkać” – brzmi to dziwacznie – prawda ? A MOŻE O TO TU CHODZI – ktoś wynalazł słowo „ciumkanie”, aby nie było wiadomo, o co tu biega – taka „tajemnica zawodowa” czy „cós”.
    To jest trochę podobne jak z wyrazem „grzech” – co to słowo właściwie znaczy i na czym polega owo „grzeszenie”. Z „rachunku sumienia” wynika, że jest to słowo bardzo wieloznaczne i można grzeszyć na wszelkie możliwe sposoby a nawet jeszcze więcej. I o to tu chodzi…..i o to tu chodzi…..każdy „spowiednik” może Ci przypisać, że nagrzeszyłeś tu i tam i z tym lub tamtym, albo jeszcze coś gorszego i należy ci się „pokuta” i za „mało wiela” – rozgrzeszenie.ONI wymyślili nawet „grzechomierze” – mają takie „cóś”, co jak się „wetknie” tam gdzie trzeba, to można wszystkie grzechy zmierzyć i policzyć. Mistrzowie zawodu – co ????
    Ja serdecznie przepraszam, że zaprzątam głowę Szanownego Redaktora Naczelnego takimi hmmmm….pierdołami, ale w czasach przedwyborczych liczy się każde słowo, bo jak ktoś coś chlapnie bez sensu – ma przerąbane wybory. Ostatnio tak chlapnął sam panprezes mówiąc „nie oddamy naszych dzieci”. Jakich dzieci….jakich dzieci….przecież on jest starym bezdzietnym kawalerem, to co on ma do oddawania ?

    Polubienie

  5. Sobiepan Sobiepan

    P.S. – II !!! Dwa dni temu , na kanale „Planette +” w mojej „kablówce, obejrzałem sobie ponad godzinny film dokumentalny o pedofilii wśród księży katolickich w Filadelfii (Philadelphia – USA). To było STRASZNE, to było OKROPNE !!! Dzięki uporowi i znakomitej znajomości prawa prawa amerykańskiego – dwie panie- prokuratorzy, po kilku latach żmudnego śledztwa odkryły „dno dna” oraz metody ukrywania pedofilii wśród tamtejszego kleru katolickiego. Jak ktoś obejrzy ten film – odejdzie go ochota do „wyznawania” TEJ WIARY. Rzecz jest co najmniej dziwna – celibat wprowadzili kardynałowie i papież tego Kościoła a nie żaden tam „Pambóg”. Aby problem zlikwidować – wystarczyło by zwołać SYNOD i ogłosić, że z dniem……znosi się celibat w kościele katolickim – proste – prawda ??? W kościele prawosławnym, ewangelickim, luterańskim i jeszcze innych kościołach chrześcijańskich nie obowiązuje celibat a ludzie modlą się do tego samego Boga. Pewnie „bóg” MAMONA jest ważniejszy od każdego innego. Ludzie się jednak ocknęli ze swego zaślepienia – czarno widzę przyszłość Watykanu !

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.