Notatki na kolanie. Czy na sali jest sanitariusz?

Ten Mosiński to naprawdę mega dzban jest. Napisał: „Wstyd! Radni RM Białegostoku z KO zrobili prezent ubekom. Mam nadzieję, że Wojewoda Podlaski w ramach postępowania nadzorczego uchyli tę haniebną uchwałę”. Chodzi o wygumkowanie wreszcie w Białymstoku ulicy Szendzielarza „Łupaszki”. To rozsądna decyzja, bo to był wstyd wielki dla miasta, w ten sposób fetować bandytę.

Zastanawiam się, czy kolega Mosiński takiego nierozgarniętego betona udaje, czy też jest idiotą autentycznym. Mam z nim kłopot jednym słowem, bo z dobroci swojego serca chciałbym uważać go za w miarę normalnego, tylko z jakiś taktycznych powodów chwilowo odjechanego. Tymczasem wszystko niestety wskazuje na to, żeś pan panie Mosiński przymułem jest autentycznym, nie musi pan nic udawać, tylko po prostu być sobą.

„Prezent dla ubeków…” no to wprost paradne co pan napisał. Konsultował to pan z kimś, czy może tak sam z siebie?

Ten stan chorobowy oczywiście się leczy, choć szczerze mówiąc, nie widzę wielkich szans na ozdrowienie. Trudno, można z tym żyć, tym bardziej, że w ekipie PiS pan Mosiński nie powinien się czuć osamotniony.

A przecież wystarczyło tylko poczytać (wiem, to trudna dla wielu z was szuka) kim ten zbir w mundurze był. No ale cóż, taka moda i trend teraz w Wolsce, że bandyci są bohaterami a u władzy panoszą się idioci, reprezentujący 40-procentowy odłam jeszcze większych idiotów. I to jest skandal! Za chwilę wypuszczą Trynkiewicza i zrobią go ministrem, albo rzecznikiem praw dziecka. Od dawna to powtarzam i dziwię się, że jeszcze tego nie zrobili. Będzie kolegą pana Mosińskiego. 🕷