SZUM&POCHODNE

4F? Four Fuck!

Zrobiła się całkiem spora gównoburza z powodu strojów Adidasa w które ma być przyodziana reprezentacja polska na igrzyskach w Paryżu. Głównie dlatego ta gównoburza, że stroje są jakoby brzydkie, no i niemieckie, co dla polskich patriotów i idiotów, bo jedno z drugim zazwyczaj idzie w parze, jest zniewagą nie do zniesienia i zaakceptowania.

Szczerze mówiąc to kompletnie mi zwisa, innymi słowy w dupie mam, w jakich strojach wystąpi polska reprezentacja w Paryżu i czy w ogóle wystąpi, a głos w sprawie zabieram ze zwykłej przekory. Chociaż nie do końca, bowiem mam jednak coś do powiedzenia w sprawie firmy 4F, która w środowisku ciężko zainfekowanych wirusem debilizmu patriotów, pojawiła się w opozycji do Adidasa, jako jedyna alternatywa a w zasadzie jedyny słuszny wybór.

Pomijam tu całkiem świadomie oboczny wątek owej gównoburzy, to znaczy próbę wrobienia w ten wybór strojów obcej władzy, gdy tymczasem stoi za tym władza poprzednia, a precyzyjniej rzecz ujmując przydupasy owej władzy usadowione w PKOL. Pomijam to, bo wszystko zostało chyba dokładnie już wyjaśnione, o co chodzi i kto dał tyłka, nic więcej wyjaśniać już nie trzeba.

Co do urody kompletów od Adidasa nie będę się wypowiadał, bo to rzecz gustu. Fakt, zbyt urokliwe to one chyba nie są, ale umówmy się, że ktoś te wzory wybierał i ktoś je akceptował, więc nie miejmy żalu do Adidasa, zrobili to na co mieli zlecenie. Być może projektował to Suski, ale to oddzielny temat.

Natomiast 4F mówicie?

No cóż… Jestem osobą powiedzmy aktywną sportowo i jako facet też biegający, dałem się swego czasu skusić pięknym kolorem biegowych maciochów właśnie od 4F, takich z wewnętrzną, długą, lekko kompresyjną wkładką. Majty naprawdę prezentowały się bardzo okej, kolorystycznie odbiegały od zazwyczaj nieco szaroburych produktów innych uznanych majtkorobów. I co? Ano już po pierwszym wybiegnięciu okazało się, że czarna wkładka zafarbowała wierzchnie majty, w miejscach gdzie się pocisz najbardziej. Spróbowałem to wyprać, ale gdzie tam, brak jakiegokolwiek rezultatu. Wio więc z reklamacją.

Przyjęli, a i owszem, kazali czekać chyba dwa tygodnie. Uznali, dostałem drugą parę spodenek, w nieco innym kolorze, ale nadal wzrokowo całkiem okej. Finał? Dokładnie taki sam jak w pierwszym przypadku. Po pierwszym długim biegu błękitne majcioszki, w kroczu i okolicach zyskały kolor zdecydowanie granatowy. Zacieki jak chuj. Już nie prałem. Jazda do tego samego sklepu, reklamacja i żądanie zwrotu kasy, swoją drogą całkiem solidnej, że aż wkurw bierze, że za taką kasę proponuję się taki badziew. Bo to nie tylko permanentne zafarbowywanie się gaci, ale również to co dało się zaobserwować zarówno w pierwszej jak i drugiej parze – niechlujne szwy, powodujące przy dłużej przebieżce otarcia na górnej, wewnętrznej stronie ud.

Morał z tego dla mnie był taki, że od tej pory to jak najdalej od 4F.

Może te Nike bure i nudne, może ten Adidas trochę taki bez jaj (nie wiem, dawno nic nie kupowałem, może coś drgnęło), ale chociaż trzyma poziom. Niczego nie farbuje, nie obciera jajek, nie zdziera skóry z ud. Nie wykluczam oczywiście że miałem akurat z tym 4F takiego nieszczęsnego farta, ale szanując swój czas i nerwy raczej staram się omijać produkty firm, które z jakiegoś powodu, w tym wypadku głównie jakościowego, zalazły mi za skórę. I żeby nie było, że walę dla zasady tylko w polskie… Otóż podobne doświadczenia jakiś czas temu miałem z butami Nike. Co wkładałem parę, to albo coś obtarte, albo odbity paznokieć. Odstawiłem przeto i nigdy już do Nike nie wróciłem, choć przyznaję, że buty to robią oni wizualnie rzecz biorąc czadowe.

5 komentarzy dotyczących “4F? Four Fuck!

  1. Anonim

    Może jakimś rozwiązaniem byłyby stroje na wzór związanej koleżanki z prawej. Rzecz jasna w adidasach, nie szpilkach.

    Polubienie

  2. Anonim

    4F to marka polskiego kmiota. Pojedź gdziekolwiek za granicę, a poznasz polaczków po strojach 4F, ubranych na rozdęte od wódy brzuszyska. Nikt inny się w to nie ubiera. Aha, i dokładnie takie same obserwacje poczynisz na dowolnej auto-giełdzie w Polsce (gdzieniegdzie jeszcze są)

    Polubienie

  3. Zaprawdę piękną rzeczą jest wyposażyć reprezentację narodową w stroje dobrej, narodowej firmy, jeszcze piękniejszą zaś rzeczą jest taką firmę posiadać. Tymczasem jedyną polską firmą branży odzieżowej (włączając w to obuwie) jest ta projektująca odzież dla Agaci Dudy. Cała reszta towarzystwa, włączając w to notowane na giełdzie „klejnoty narodowe” sprawia wrażenie, jakby bała się wyróżnić z tłumu. Jak to mówią: Fajna ta odzież z Polski, taka nie za dobra. Bez własnego stylu, bardziej pod gusta Koreańczyków z Północy, żeby się przez przypadek nie wyróżniać od reszty Grajdołkowiczan. Jak użyją dobrego materiału, to chociaż wzór będzie nudny i nici fujowe, a jak wzór ciekawy, to materiał tandetny.

    Mnie zaś zastanawia, kto w ogóle bierze udział w tej jakże istotnej dla sprawy narodowej dyskusji o fajności odzieży sportowej reprezentacji narodowej. Jakoś już tak mam, że zanim nadstawię ucha na „doradztwo odzieżowe”, to przyglądam się, jak jest ubrany „ekspert” wygłaszający opinię, raczej nie posłucham pana ubranego w stylu niejakiego Jakiego. Wiesz dlaczego „projektant mody Christian Paul z Ameryki” z miejsca wydał mi się podejrzany i zacząłem szperać w sieci, próbując odnaleźć jego prawdziwy fach? Bo wyglądał jak wodzirej z dyskoteki w Bździnówku Podkarpackim – na T-shirta miał naciągnięta marynarę bardziej wyglądającą na sieciówkę, niż ręczne szycie według własnego projektu i nawet nie wiedział, że tak to wygląda. I oczywiście nie ma nic przeciw ludziom tak ubranym, po prostu widzę, że nie mają nic wspólnego z projektowaniem ubrań, to nie jest żadna wada, dopóki nie próbują się wypowiadać jako eksperci modowi.

    Polubienie

  4. Anonim

    Ta firma 4F produkuje takie samme badziiewie jak Nike ,i reszta tych niby producentow sportowego chlamu.Cale to sportowe badziewie produkuja chiny.

    Polubienie

  5. Anonim

    Jak dorastałem w USA w latach 90tych, to skrót 4F oznaczał coś zgoła innego:

    Find’em, feed’em, fuck’em, forget’em.

    Nawet pasuje do postawy tej firmy względem klientów. Co do klientów – zgoda z anonem wyżej: 4F to marka polskiego kmiota.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.