POLITYKA

Szykujmy się na powtórkę

No i proszę bardzo, chyba debata w szczujni została przykryta przez zupełnie niespodziewany akurat teraz kryzys w armii. Dwóch istotnych generałów rzuca papierami, w powietrzu, wbrew nerwowym zapewnieniom, że wszystko jest okej i pod kontrolą, wiszą ponoć kolejne dymisje, a tu do wyborów zaledwie cztery dni. I co tu począć z tym fantem?

Nie chcę brnąc tu w dyskusję, czy to przypadkowa zbieżność terminów, bo zakładam, że całkiem świadoma. Wygląda na to, że coś się jednak przelało, bo na pewno coś się przelało, i poinformowanie o tym w ten a nie inny sposób, akurat teraz, jest najlepszym z możliwych rozwiązań. Wcześniej nie miałoby to wielkiego sensu, bo nikt by tego nie zauważył, poza chwilowym tylko wzmożeniem informacyjno-modlitewnym, przemieszanym z raczej niezbyt szczerą „troską o ojczyznę”. Teraz właśnie jest na takie coś najlepszy moment. Panowie zasłużyli więc na mój szacunek.

Interpretuję to w ten sposób, że mamy oto do czynienia z jasnym i mocnym sygnałem, że w tej armii źle się dzieje i żadne nerwowe zakupy, ślepe na dodatek i na chybił trafił,  tego kryzysu nie przykryją.

❗️ Dodatkowe pola narastającego od dłuższego czasu konfliktu (poza rozrzutnością i brakiem jakiejkolwiek logiki w zakupach), to (1) owa w sumie niezbyt udana i skurwysyńska w istocie próba zrzucenia odpowiedzialności na generałów za tę ruską rakietę, która przeleciał przez pół Polski, spadła w lesie i przeleżała tam pół roku, plus (2) ujawnienie przez Błaszczaka ściśle tajnych dokumentów wojskowych, dotyczących między innymi jednego z wariantów obrony kraju, po to by wykorzystać je w walce politycznej z opozycją, przy okazji dając prezent Rosjanom i totalnie kompromitując nas w oczach sojuszników, no i wreszcie, (3) coś z ostatnich dni, co pewnie przelało czarę goryczy, chodzi o mega konflikt wokół operacji Neon (ewakuacja Polaków z Izraela), którą dowodził z woli Błaszczaka pisowski przydupas w armii generał Kukuła,  mierny, wierny i pazerny, nota bene od dłuższego już czasu kopiący dołki pod kolegami. Kukuła za moment nam tu jeszcze wypłynie.

No cóż trudno zaprzeczyć i trudno jednocześnie nie współczuć armii, że miała nieszczęście mieć przez ostatnie osiem lat ministrów idiotów, i trudno jest też jednoznacznie  rozstrzygnąć, który z nich był/jest  bardziej chory i który był/jest większym baranem. Moim zdaniem Macierewicz to jednak cwany wariat w stanie jednak terminalnym, zaś Błaszczak nierozgarnięty i średnio kumaty idiota, natomiast z punktu widzenia żołnierzy gradacja ta ma niewielkie znaczenie. Najistotniejsze jest, że dowodzili, dowodzą lub udają że to robią, faceci rozchwiani emocjonalnie, mający kłopoty z interpretacją rzeczywistości, w zasadzie kompletnie od niej odklejeni, a to nie jest najlepsza recepta na zachowanie zwartości i gotowości sił zbrojnych. Nigdzie coś takiego się nie sprawdza, nawet w tak jebniętym kraju jak Polska.

Zresztą co by nie mówić i tak zwany zwierzchnik sił zbrojnych, też psychiatrycznie jest podejrzany, choć na szczęście jego rola w całym tym układzie wydaje się być marginalna. W ogóle to taki malowany pierwszy żołnierz, trochę na pokaz, trochę dla jaj, którego przecież nikt poważnie nie traktuje, nawet jego środowisko a i pewnie najbliższe otoczenie.

‼️ I w tym miejscu trzeba by jednak podjąć jeszcze jeden, być może najpoważniejszy wątek, co do przyczyn kryzysu sprzed parunastu godzin, wątek pojawiający się w formie póki co plotki, ale znając PiS nie pozbawiony pewnej racjonalności. A mianowicie, chodzi o to, że generałowie odmówili wykonania rozkazu nakazującego przygotowanie wojska do wyjścia na ulice. Wedle tej samej plotki, PiS jest nastawiony na wygranie wyborów wszelkimi dostępnymi metodami a w związku z tym spodziewa się gwałtownych protestów na wieść o przekręconych wyborach. Inaczej przecież tych wyborów nie wygra, tylko przez przekręt. W planach jest więc prawdopodobnie stan wyjątkowy, a pacyfikacją protestujących ma się zająć wojsko i słynny WOT, nota bene twór który wyszedł spod ręki owego Kukuły, więc rozumiecie teraz dlaczego kukła został wczoraj szefem sztabu. Jemu ręka nie zadrży. No i mamy gotowy pasztet i to jest to, co być może o wszystkim przesądziło i zapewne skłoniło generałów do zabrania zabawek z tego podwórka. Oby była to tylko plotka, w co chcę wierzyć, ale tylko dla poprawy swojego samopoczucia. Na wszelki wypadek jednak szykujmy się na powtórkę, Kaczyńskiemu ponoć już uszyli mundur i dobrali twarzowe ciemne okulary.

Jeden z moich ulubieńców (mniejsza w tej chwili o powody) generał Polko mianowicie, nie mógł zaprzepaścić takiej okazji, by wtrącić swoje trzy grosze. Dla mediów o wiadomej proweniencji udzielił wywiadu, a na tę okoliczność wystąpił nawet w mundurze (chyba polowym),  piętnując oczywiście swoich kolegów za jakoby „nieodpowiedzialne zachowanie” i mówiąc też między innymi, że „dymisje można składać, sam to zrobiłem w przeszłości, ale zawsze trzeba podać powody. Nie wolno tego robić w kontekście politycznym, a teraz mamy falę spekulacji, bo różni kandydaci do Sejmu i Senatu chcą zbić kapitał polityczny.”

Generał Polko moim zdaniem powody zna, ale nadal próbuje udawać Greka. Zresztą ciągle mam wrażenie, że pan Polko od długiego już czasu sam usiłuje zbijać kapitał polityczny, zawsze lub prawie zawsze udziela wypowiedzi zgodnych z oczekiwaniami i linią polityczną partii i naprawdę jestem głęboko zdziwiony a nawet zasmucony, że do tej pory nikt z władz tego jego poświęcenia nie docenił. Mundur galowy wyprasowany, medale wyczyszczone, lśnią jak psu oczy na widok ponętnej suki, a tu nic, ni chuja po prostu. Więc może teraz wreszcie, jakaś skromna posadka, awansik, godna propozycja, cokolwiek na wypasie, bo się dzieje, jest zamieszanie, za chwilę pewnie czystka i zawsze w takiej sytuacji na coś można się załapać, coś ugrać lub wyżebrać.

On naprawdę chętnie by nawet takiego Andrzejczaka zastąpił, gdyby tylko dano mu szansę, choć niestety jest… za krótki. Ale są jeszcze cztery dni, można chłopa więc jakoś jeszcze ustawić, niech się cieszy i dupy nie truje. Bozia pewnych rzeczy nie dała, więc niech chociaż PiSda, i w ten sposób jakoś niedostatki zrekompensuje. 

Niestety, póki co chyba znów został wydupcony, bo jak wiecie dowartościowani zostali inni wierni słudzy, wspomniany już tu i wielce zasłużony dla systemu Kukuła oraz Klisz, kumpel Kukuły i jego protegowany. Kukuła o czym doskonale wiemy to szemrana postać, wynalazek i ulubieniec Macierewicza, nie budzący żadnych złudzeń co o gotowości rzucenia się ogień, bo kąpanie się w szambie zdaje się dawno już opanował i nawet mu się to spodobało. Nurkuje bez zastrzeżeń. Ten drugi, to jak mówią, ponoć w miarę porządny gość, ale o słabym charakterze, uległy i wpływowy, miękka cipa jak mówi o nim jeden ze współpracowników, więc co do przydatności tego duetu nie ma raczej złudzeń. Wykonają każdy rozkaz.

No i to tyle mniej więcej tak na gorąco. Zobaczymy co przyniosą kolejne dni.

A swoją drogą, czy koledzy z policji, już nawet o generale Szymczyku nie wspomnę, bo to wstyd że mundur nadal nosi, ale inni też generałowie, których tam jak psów zapewne, nie mogliby wziąć przykładu z kolegów z MON? Wypadałoby, tym bardziej, że na sumieniu mają chyba zdecydowanie więcej niż jakikolwiek generał armii. Panowie (i panie) miejcie honor, odrobinę cywilnej odwagi, powiedzcie basta, zmyjcie choć w ten sposób te ciążące na was winy, polegające choćby na systematycznym  i świadomym ośmieszaniu waszej formacji. Czyny kryminalne zostaną rozliczone później.

3 komentarze dotyczące “Szykujmy się na powtórkę

  1. Anonim

    PISda na dzień 16.10 ma naszykowanych kilka scenariuszy. To czysta matematyka:
    1. PISda grubo wygrywa – świętujemy dalej. Część głosów zbierają Bezpartyjni Samorządowcy – pisi twór bez szans na wejście do Sejmu, za to zabierający część elektoratu opozycji i prowadzący go prosto w przepaść.
    2. Trio KO + lewica + trzecia noga zdobywa większość głosów – dogadujemy się ze sprzedajną, PSLowską kurwą z trzeciej nogi i załatwione. W odpowiednim momencie uruchamiamy Szymona Hujownię, który jest tak samo niezależnym kandydatem, jak w przeszłości był Kukiz.
    3. KO + Lewica gruubo wygrywają a trzecia hujnia odpada – majstrujemy przy wyborach, w końcu całe PKW to nasi ludzie.
    4. Majstrujemy przy wyborach, lecz naród się pulta i wychodzi na ulicę? Dupa ogłasza stan wyjątkowy w związku z sytuacją na na granicy z Białorusią i pozamiatane.
    Czego jeszcze nie rozumiesz, Polaku?

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Anonim

    Generał Roman Polko to Człowiek Honoru, i zawsze będzie mieć mój szacunek, co jest spowodowane moim wojskowym „rodowodem” oraz faktem, że zawsze szanuję osobę sprawniejsza fizycznie ode mnie. Jednak trzeba powiedzieć że… Odleciał. Jak wielu innych, którzy kiedyś byli normalni, a stali się skończonymi idiotami, jak Warcin Wolski, jak Rosiewicz, jak jeszcze paru innych. Generał poleciał i to grubo. Ostatnio czytałem wywiad, w którym stwierdził, że GROM szybko by pozamiatał grupę Wagnera. Sorki, ale GROM to 500 żołnierzy, a Wagnerowców jest 50 tysięcy. Czyli że co, że jeden operator GROM wykańcza 100 typa? Ojj, generale, chyba inaczej nas uczyli w 56ks

    Polubione przez 1 osoba

  3. No niestety, ludzie marnego wzrostu są pełni kompleksów, w związku z tym probują sobie niedostatki zrekompensować w jakiś inny sposób. Znam to z autosji, też kiedyś w armii maiłem takiego przełożonego. Wystarczy zresztą spojrzeć na Kaczyńskich, do czego może doprowadzić marny wzrost jeśli ktoś odczuwa z tego powodu bolesny niedosyt i rodzaj kary od losu. Jeden się zabił na własne życzenie, drugi juz poważnie sfiksował i ie wiadomo jak to się skończy, czy okaleczy tylko siebie czy może trup będzie słał się gęsto. Mali nie tylko wzrostem.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.