WIARA

Celibat nie jest straszny. Da się żyć

A nie mówiłem, nie pisałem, nie przewidywałem? Orgia w Dąbrowie Górniczej robi naprawdę dobrą robotę. Minęło zaledwie kilkanaście dni od tamtej balangi na wypasie, a seminaria duchowne przeżywają coś co można nazwać oblężeniem. Naprawdę to się dzieje. Bo wyobraźcie sobie, aż 32 kandydatów na przyszłych analofilów, zgłosiło się do trzech seminariów duchownych działających na terenie Warszawy.

Nycz przeciera oczy ze zdumienia, bo tyle świeżego mięsa to on dawno nie oglądał. Jak przyjadą koledzy, będą mogli wybierać i przebierać: blondyni, szatyni, mała dupka, dupka jak szafa… zarośnięta, wydepilowana, kto co lubi.

Natomiast z tym jakoby oblężeniem, to może trochę jednak przesadziłem, no ale na tle ostatnich lat, kiedy to zdarzał się jeden chętny, no może dwóch w lepszym roku, teraz tych 32 kolesi, naprawdę robi wrażenie, to wręcz powódź, zalew chętnych. Gdzie oni ich pomieszczą i kto to obrobi?

Ale to jest właśnie to o czym pisałem, to jest ta szansa. Tak Moi Drodzy, seks pod krzyżem, analny, waginalny, oralny, jawi się z pewnością dla większości tych kandydatów na kleryków, jeśli w ogóle nie wszystkim, jako coś zajebiście fantastycznego, coś co trzeba przeżyć, i co szczerze mówiąc można przeżyć tylko w kościele, nie narażając się na nieprzyjemności. W ogóle miło jest żyć i pracować (to akurat termin wysoce umowny), we własnym środowisku, wzajemnie dopasowanych do siebie mężczyzn.

Więc wydaje się zasadnym apel taki oto, do panów Nyczów i jemu podobnych, aby promowali podległe sobie parafie, jako idealne miejsca na organizacje orgii i nie upierałbym tylko przy tych homoseksualnych. Bo przecież nic nas nie brzydzi, zabawiamy nie też z kobietami jeśli trzeba i jeśli jest na to zapotrzebowanie. Ostatecznie one też analnie przyjmują. Więc panowie Nycze und Freunde, alleluja i do przodu, jak mawia padre Rydzyk, nota bene zasłużony w tym dziale bożym instruktor. Wszystko w waszych rękach, że tak powiem, i jeszcze tylko parę takich bunga-bunga a kościół zamiast zamykać seminaria, tak jak teraz zamyka, zacznie je na (nomen omen) gwałt otwierać.

Martwię nie jedynie w tej chwili, że jak tych 32 żigolaków zamówi z agencji jednego chłoptasia, to jak on to przeżyje i czy w ogóle przeżyje, nawet jeśli wpuszczą lekarza. No ale bądźmy dobrej myśli, może zrobią zrzutę na dwóch.

1 komentarz dotyczący “Celibat nie jest straszny. Da się żyć

  1. wiesiek

    Nie dziw nic
    Taka fucha Najwyżej 4 god dziennie „roboty” Zarcie ekstra przygotowane przez gospodynie” to i celibat nabrzmiewa pod sutanna .Tak było od wieki wieków.
    Pisal o tym i Rabelais i biskup Krasicki nie mówiąc o innych A „parafianin „o tym wiedział i schylał łeb milczacv terroryzowany Bo nie pochowa nie wpusci na ich cmentarz a jak juz to pod płotem nie da ślubu czy „wytknie z ambony”publicznie I to tak by sąsiedzi potępiali
    A tu jeden wypadek „przy pracy” gdy miliony razy i od wiekow to sie udawalo Dzieki milczeniu swiadkow poparciu przelozonych ktorzy i sami w tym uczestniczyli.A głupi parafianie daje datki,doplaca i sie cieszy Bo mu droge do raju wymodla.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.