ŻYCIE

Suwerenie pomóż władzy wykonać plan

Nie ma co, zawiodłem się srogo na ministrze Cieszyńskim. Jakieś dwa dni temu mówił, że „nie planujemy istotnego wzrostu zachorowań”, a tymczasem proszę, każdy dzień to nowy coraz bardziej wyśrubowany rekord. Superata nam się zrobiła.

Wychodzi na to, że PiSowi planowanie nie najlepiej wychodzi, coś źle policzyli, czegoś nie uwzględnili, lub łżą jak bure suki. Więc byłbym niesłychanie wdzięczny, jako przedstawiciel grupy wysokiego ryzyka, gdyby uczciwie przyznali, co tak naprawdę zaplanowali. Bo proszę ja was, jak się człowiek zaweźmie, przyłoży uczciwie do roboty, a nie tak po łebkach, to tysiąc trafionych nie powinno być szczególnym problemem, zwłaszcza dla tej ekipy, szczodrej w rozdawaniu wszelakich dóbr. Chłopaki dacie radę! Poza tym pamiętajcie, że i więcej zarażonych, to teoretycznie przynajmniej (i statystycznie) mniejsze zapotrzebowanie na emerytury, bo beneficjenci ZUS wykruszą się w sposób że tak powiem naturalny. Same oszczędności więc.

Poza tym jak wam coś znów nie wyjdzie, tym razem przeszacujecie i liczba zachorowań będzie mniejsza od tych które zaplanowaliście, no to co stoi na przeszkodzie, żeby z planów i obietnic się wycofać? Nic wielkiego się nie stanie. Mniej więcej w ciągu ostatnich dwóch tygodni, wycofaliście się bez mrugnięcia okiem, bez żadnego przepraszam, ani pocałujcie nas w dupę, praktycznie ze wszystkich obietnic szczodrze rozdawanych podczas kampanii wyborczej waszego krasnala. Nie będzie trzynastej, czternastej i piętnastej emerytury plus, nie będzie zwolnienia z podatków, mniejszych podatków też nie będzie, to niechaj chociaż będzie Korona1000+. Stać was na to.

Zawsze można też zaapelować do suwerena, by was wsparł w wysiłkach. Dajcie w TVP komunikat : „Drodzy wyborcy pomóżcie nam zrealizować plan”. Pomogą jak nic. Zresztą nawet i bez tego apelu, są już pierwsze, nadchodzące z interioru, pozytywne przykłady zaangażowania miejscowego aktywu w walce o wynik.

Oto w jakiejś wsi pod Giżyckiem, a może już i w samym Giżycku, w sklepach mają… maseczki dyżurne. Gdyby nie daj bosze był jakiś „nalot”, a klienci jak jeden mąż bez maseczek oczywiście wszyscy, to sklepowa ma pod ladą właśnie takie specjalne maseczki dyżurne. Wchodzisz, ryj nie zakryty, no to ona, ta sklepowa, spod lady wyciąga taką dyżurną, przysłaniasz nią oblicze, to nic że ujebana i usmarkana, kupujesz, płacisz lub piszesz się w zeszyt, maseczkę oddajesz i po kłopocie. To naprawdę działa i jest szansa, że dzięki takim pomysłowi i zaangażowanym weń ludziom, osiągniecie założony planem rezultat.

Zachęcamy wszystkie wiejskie, miejskie i gminne sklepy, w Małopolsce, na Podhalu, na Podlasiu, wszędzie tam gdzie dobro PiS leżą wam na sercu, do wcielania w życie nowatorskiego pomysłu spod Giżycka. Dzięki waszemu wysiłkowi obywatele i obywatelki, PiS nie zginie i zrealizuje swoje plany, a wy dostąpicie zaszczytu bycia numerem statystycznym z chorobami współistniejącymi. 🕷

4 komentarze dotyczące “Suwerenie pomóż władzy wykonać plan

  1. Nie ma sprawy, suweren karny, zidiociały, napewno pomoże

    Polubienie

    • Anonim

      No jest dobrze, pisowski lud pomaga, czyli wziął sobie plany do serca. Za wczoraj 843 strzały. Czekamy na tysiąc!

      Polubienie

  2. ORMo- Ochotnicza Rezerwa Maseczkowa, fajna akcja! Podejmuję się noszenia 5 ( a tam, nawet 6!) maseczek rezerwowych przy sobie ( sam nie używam!) i w razie nalotu udostępnię, i teraz nie wiem, jakim kierować się „zapłać, czy ” buk zapłać”?

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.