Andrzej Stasiuk – prozaik, poeta, dramaturg, eseista, publicysta i wydawca. Laureat Nagrody Fundacji im. Kościelskich, Nagrody Literackiej „Nike” i Nagrody Literackiej Gdynia. Autor m.in. „Opowieści galicyjskich„, „Dukli” i „Murów Hebronu„. Jego książki zostały przetłumaczone na białoruski, angielski, fiński, francuski, niderlandzki, niemiecki, rosyjski, norweski, ukraiński, węgierski, włoski, czeski, rumuński.
∇
Hasło wyborcze PiS, czyli „Polska sercem Europy”, było hucpiarskie. Sercem? Już raczej chorą wątrobą. Nerką po przeszczepie. Nikt się Polską nie interesuje. A nas, Polaków, tak na co dzień obchodzą inne narody? No, chyba że ktoś coś o nas powie… Takie okłamywanie ludzi jest nie fair. Przecież politycy doskonale wiedzą, że to bzdury, ale odczytują nasze kompleksy i resentymenty, a później nam to sprzedają. Naród zaczął podróżować, ale wyjeżdża głównie na tanie wczasy i do roboty, więc widzi, że jesteśmy trochę gorsi, trochę biedniejsi, że wszyscy mają gdzieś naszą wspaniałą historię.
Polacy to histerycy. Oddawali krew dla tych na Majdanie i ledwie parę lat minęło, a wszystko zmieniło się o 180 stopni. Nie sądziłem, że młodymi ludźmi tak łatwo można sterować. Ja jestem z pokolenia, które ni chuja żadnej władzy nie wierzyło. Wiedziałem, że każda oszukuje. Chociaż to już jest nasza władza, demokratycznie wybrana, zawsze uważnie patrzę jej na ręce, sprawdzam, kto tam jakie lody kręci.Młodzi są inni, łatwo nimi sterować. Choćby ta moda patriotyczna – jakie to sprytne i zarazem wstrząsające. Widzisz tych zachlanych, biednych kolesi, z browarem w ręku. Idą w rozciągniętych dresach, z orłem na piersi… Tego władzy nie mogę wybaczyć.
TABLOID ONLINE 
Wielce Szanowny Jahu !!! Redaktorze Naczelny etc.etc.etc. !!!
Na pewno Andrzej Stasiuk jest postacią „nietuzinkową” w swoim środowisku a także pośród tych, którzy go czytają. Dla mnie jest on jednak „zbyt rozczochrany”. Próbowałem kilka razy „czytać Stasiuka”, ale zawsze – po dwóch lub trzech rozdziałach – odkładałem go sobie „na później” i jakoś nie ciągnęło mnie, aby „dokończyć dzieło”. Tak czasami bywa – nie czujesz „chemii” i nic na to nie poradzisz. No więc – nie czuję „chemii” do twórczości literackiej pana Andrzeja. Może winien jest trochę on sam, może ja „nie dorosłem” do poziomów obecnej literatury – diabli wiedzą, ale nic się przez to nie stało. Trochę zraziło mnie jego własne „motto literackie” – gdzie pisze on : „…..pisać, skreślać, myśleć,porzucić, słuchać, pisać i skreślać…skreślać….skreślać….! „. Jak na mnie – za dużo tych „skreślać” – po tylu skreśleniach – niewiele się ostanie. Bardziej przekonywało by mnie gdyby użył słowa „myśleć”, a użył go w tym tekście tylko raz. Nie ma się czym przejmować – to jest tylko moje zdanie.
Aliści…. znalazłem w tekstach pana Andrzeja jedno cenne zdanie lub opinię – jak kto woli. Otóż pisze on, że wśród niektórych Polaków, a zwłaszcza Polek, panuje przekonanie, że podczas pobytu człowieka w Kościele – czas się zatrzymuje i człowiek się nie starzeje. To by wyjaśniało, dlaczego tyle „pań w słusznym wieku”, a nawet trochę starszych, godzinami wysiaduje w kościele – chcą się „odmłodzić”. JAKIE TO PROSTE – prawda ????
PolubieniePolubienie
Próbuj Sobiepanie powalczyć z tym Stasiukiem. Naprawdę warto
PolubieniePolubienie
P.S. – na niektórych konwencjach lub konwentyklach partyjnych prawdopodobnie również „czas się zatrzymuje” a delegaci „młodnieją”. Jeden taki…a nawet dwóch takich…..ehhhh….. szkoda gadać !!!
PolubieniePolubienie
WIELCE SZANOWNY JAHU !!!! -:)))))))
Wszystko być może, ale dopiero jesienią ! Teraz studiuję księgi – jak walczyć z „brunatną zarazą” – znaczy się – to jest taka choroba pomidorów, liście brunatnieją. Posadziłem sobie bardzo cenne okazy. Rosną – jak do tej pory – wspaniale, ale nie chwali się pogody przed zachodem słońca…..odpukać….puk…..puk…
PolubieniePolubienie