SZUM&POCHODNE

Polubownie nazwijmy rzecz po imieniu

Musicie przyznać, że jest to jednak jakaś wiadomość. Oto wedle informacji jaka dotarła z biura prasowego Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki „zgodził się polubownie zwrócić całe 100 tysięcy euro.” To te wyłudzone ryczałty za przejazdy własnym samochodem.

Pojawiają się jednak wątpliwości, no bo co to znaczy „zgodził się polubownie zwrócić”? To bardzo niejasne określenie, zaciemniające istotę tej historii. Sugeruje to bowiem, że ten cały Czarnecki przez przypadek, wręcz przez roztargnienie, wziął te sto tysi, bo akurat bezpańsko leżały na stole, ale zrozumiał w po czasie swój błąd i nie wdając się w niepotrzebną dyskusję kasę zdecydował się oddać. Ale przecież nie jest to prawdą.

Pan Ryszard Czarnecki, członek Prawa i Sprawiedliwości (co akurat predestynuje go do tego typu robienia wałków, w nich to taki standard) najzwyczajniej w świecie wyłudził/ukradł znacząca sumę pieniędzy, podając nieprawdę, czyli wprowadzając świadomie w błąd swojego pracodawcę. Nazywajmy więc sprawę po imieniu, tak jak na to zasługuje, a mianowicie pan Czarnecki to zwykły złodziej. Każdy inny obywatel, nawet gdyby też nazywał się Czarnecki, już siedziałby w pierdlu i przynajmniej przez trzy miesiące z niego nie wychodził. Dziwię się przeto Parlamentowi, że taką gnidę chcą nadal trzymać w swoich szeregach i nie zdecydowali się w stosunku do niego na sprawę karną. Panie i Panowie, tego typu mendy znacząco obniżają waszą rangę i waszą wiarygodność!

A tak w ogóle i przy okazji… jakim trzeba być dzbanem, żeby jeżdżąc na co dzień Lexusem (brązowy o ile dobrze pamiętam), brać ryczałt na zezłomowany samochód typu cabrio, dodatkowo z zepsutym dachem który nie chce się rozłożyć i niby jeździć nim cały rok, także zimą z Brukseli do Lublina. Są idioci i pelikany w PiSie którzy łykają takie głodne kawałki, a nawet stosują podobne patenty (prawda panie Faflunie Andruszkiewicz?), ale w Brukseli już niekoniecznie.

Na marginesie całej tej sprawy, zupełnie już nie rozumiem polskich mediów, zwłaszcza tych niezależnych telewizji, które z wyjątkowym uporem zapraszają do studia degenerata i dają mu wygłaszać umoralniające pogadanki. Sorry wielki koledzy dziennikarze, ale w ten sposób działacie na szkodę polskiej demokracji. Jako widz nie zgadzam się, aby przed kamerami występowali ludzie nie mający jakichkolwiek moralnych kwalifikacji do mówienia czegokolwiek na jakikolwiek temat.

Kończąc temat, chciałem się jeszcze upewnić, że w sytuacji która zaistniała (polubowne zwrócenie zagrabionej kasy), wszelką korespondencję straszącą mnie sądem za nazywanie pana Ryszarda po imieniu, mogę uznać za niebyłą, za taki mały, acz kompletnie nieśmieszny żarcik. Chyba dobrze rozumuję, c’nie? 🕷

8 komentarzy dotyczących “Polubownie nazwijmy rzecz po imieniu

  1. kamrat

    Ten …C.to ulubieniec Monisi Olejnik.Ona chyba nie zdaje sobie sprawy jak tym samym się kompromituje.

    Polubienie

  2. Nightgale

    Nie wiem, czy jest jakakolwiek procedura, która umożliwiła by wszczęcie postępowania wobec europosła w takiej sprawie.
    Jaka prokuratura by miała to prowadzić?
    Poszkodowanym jest Europarlament, czyli kto i skąd?
    Jeśli przyjmiemy, że z Brukseli, to sprawę musiała by wszcząć prokuratura belgijska.
    Czy może?
    A ch…j znajet.
    Czy chce?
    |Drugie ch…j znajet.

    Polubienie

  3. Anonim

    Złodziej i oszust to złodziej i oszust, żadna słowna ekwilibrystyka tego nie zmieni

    Polubienie

  4. tumber456

    Obatel czarnecki to zlodziej i troglodyta piso – gnom,wstyd ze takie gnidy reprezentuja taki kraj jak Polska.
    Na pohybel dziadowi,

    Polubienie

  5. To złodziej ale też sknerus. Żeby mu tylko 💗 nie pękło z żalu za straconą kasą. Przecież to niesprawiedliwe, że jakaś wredna Unia zabiera Prawdziwemu Polakowi i patriocie, jego ciężko zdobyte wraże pieniądze.

    Polubienie

  6. wiesiek

    Przepraszam A czy on pierwszy.”Dobrowolnie zwracał” niejaki Janusz Wojciechowski nie wiem czy zwracali ci co to latali samolotami a rozliczali samochody.
    Wszyscy jak jeden mąż usprawiedliwiają się pomyłkami Tylko jakoś tak pomyłki się im zdarzają i każda na ich korzyść.,
    Dawniej nazywało się to malwersacja i według ówczesnego kodeksu honorowego nikt już reki malwersantowi nie ośmielił się podać .Dzis w TV uchodzą za gwiazdy i „autorytety moralne”I nikt nie odważy się nawet, zapytać A zwraca pan i w ilu ratach ??

    Polubienie

  7. wiesiek

    Andrzej D, zanim został prezydentem, opłacał przeloty do Poznania i noclegi w poznańskich hotelach z sejmowych pieniędzy Tyle że zamiast wykonywać poselskie obowiązki, D wykładał w tym czasie na prywatnej uczelni.Prestiżowej zresztą bo w Nowym Tomyślu
    I co ?I jajco! Suweren zapomniał i dał głos powtórnie My przecież kochamy zaradnych
    Dzis nie ma odważnego by spytać A pieniądze pan zwrócił? Nawet w kampanii wyborczej ta”szlachetna”opozycja ponoć totalna nie wyciągnęła tego na wierzch.
    Wojciechowski się przyznał „ze sie wielokrotnie mylił Tylko jakoś tak wszystkie „pomyłki” na własną korzyść.
    I co?Jajco Uwierzyli frajerzy
    Rycho pójdzie ta samą drogą.Bo zapracowany i się pomylił.Ze znów na swoja korzyść.Oj tam oj tam „Zrozumiejom”Rozgrzeszom i zapomnom” Bo winien nie był ale honorowo zwrocił
    I Rycho znów będzie brylował w radio i tv jako autorytet moralny.I nikt nawet podobno”niezależni” redaktorzy o to go nie zapytają
    Taka gmina !!

    Polubione przez 1 osoba

  8. narzekacie i narzekacie, a wypadałoby przynajmniej docenić fakt, że nikt tutaj nie nakłamał nic o tym, jakoby Partia Pana Zbyszka pieniądze unijne przeznaczone na konferencję klimatyczną wydała na własną konwencję partyjną.
    Partia Pana Zbyszka nie wydała tych unijnych pieniędzy na własną konwencję, albowiem prokuratura kierowana przez Pana Zbyszka nic takiego nie stwierdziła i to zapewne zamknęło niejedną kłamliwą paszczę, gotową plugawić, plwać i pomawiać…

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.