Wodzu wprowadź się do Belwederu!

My tu nieustannie kłapiemy o wyborach, a obok dzieje się, oj dzieje… Pamiętacie zapewne ten news, że jakoby polski rząd miałby starać się przyznanie pokojowego Nobla Kaczorowi. Niestety, z jakiś bliżej nieznanych mi powodów sprawa zdaje się upadła, a być może jest tak, że jednak ktoś w ostatniej chwili popukał się w głowę i wyhamował. Nie mniej jednak nieustannie podejmowane są działania, żeby za wszelką cenę osłodzić życie naczelnikowi stada i żeby Kaczor nie tylko poczuł się usatysfakcjonowany, ale doceniony przez wdzięczny naród.

Więc idea narodziła się taka, żeby pana naczelnika Kaczora zainstalować w czymś godnym i bardziej okazałym niż odrapana buda na Żoliborzu przy Mickiewicza 49. „Twórca niepodległej, wolnej Polski, czołowy strateg i przywódca, wielki patriota i wizjoner – te wielkie słowa w jednym ciągu wymienia Brudziński – nie może rezydować w tak mało okazałym domu. To się po prostu nie godzi„.

Szanowny przeto Najwyższy Komitet Centralny PiS orzekł, że Jarosław jako ten rzeczywisty naczelnik państwa i wódz naczelny odnowy, zamieszka tam gdzie od dłuższego już czasu powinien mieszkać. Tak, tak, moi drodzy, szykuje się przeprowadzka prezesa do… Belwederu.

Oczywiście jest to tylko propozycja na którą Kaczor musi przystać, a ten jak wieść niesie, się opiera. I nie chodzi tu bynajmniej o jakąś skromność, tylko raczej są to kwestie mentalne, czyli głęboki sentyment do miejsca w którym Kaczorek się wykluł, obrósł w pióra i gdzie wykonał pierwszy samodzielny lot, a potem przez długie, długie lata bez taty ale z mamą, szczęśliwie się gnieździł. I co teraz miały tak opuścić to miejsce?

Sprawa nie wygląda jednak na całkowicie przegraną, a raczej są sygnały, że zakończy się sukcesem. Bo łebskie chłopaki z tego Komitetu Centralnego wymyślili numer podobny do tego, który już kiedyś wymyślili. Pamiętacie zapewne, że jak poległ był w bohaterskiej walce z ruską brzoza szanowny bliźniak, to z myślą o samopoczuciu pani mamy Jadwigi, wydrukowano wtedy fikcyjne wydania gazet, o ile pamiętam chodziło tam o Rzeczpospolitą, wedle której to fikcji Leszek triumfalnie wrócił do ojczyzny i z sukcesami nadal sprawował rządy.

Tym razem cwaniaczki spreparowali fikcyjny sondaż, wedle którego 83% Polaków chce, żeby Jarosław za zasługi dla Polski i faktyczny wódz narodu zamieszkał w Belwederze. Pozostałe cyfry są już nieistotne, bowiem 12% badanych mówi, że się zastanawia, lub nie ma na ten temat zdania, a tylko 5% jest przeciwnych temu pomysłowi. Te 5% to oczywiście wiadomo kto, element wywrotowy, antypolski, komuniści i złodzieje, jak to kiedyś zgrabnie deklamował Jojo i po prostu nie ma najmniejszego sensu się nimi przejmować. Przytłaczająca większość obywateli jest ZA!

No więc coś takiego Kaczorowi podsunięto, że badania są jednoznaczne, że naród oczekuje, naród chce, że to wyraz najwyższego i niespotykanego w historii zaufania społecznego i tak jednoznacznie wypowiedzianej woli narodu nie można się sprzeciwiać. I wiecie co, ten baran chyba dał się na to nabrać. Już nie mówi tak zdecydowanie „nie”, mówi, że się musi zastanowić, przemyśleć, bo skoro ten naród tak chce… „Dajcie mi parę dni na przepracowanie” – miał powiedzieć Jarosław.

Prezydent Duda już zadeklarował, że w geście solidarności a także w podzięce za poparcie jakiego w nadchodzących wyborach udziela mu partia, oraz prezes Jarosław osobiście, jest gotów bezinteresownie zrezygnować z tego pałacu znajdującego się obecnie w gestii prezydenckiej kancelarii. Więc wszystko jest na najlepszej drodze, a Kaczor miałyby się tam przeprowadzić oficjalnie w dzień swoich 71 urodzin, czyli 18 czerwca.

Drogi narodzie powinieneś być dumny, że jeden z najpiękniejszych warszawskich pałacyków, nie będzie już stał de facto pusty i nie będzie po nim hulał wiatr i biegały myszy (Jarosław pewnie wprowadzi się z kotem, więc myszy mają przejebane). Koniec z okazjonalnymi nocnymi imprezkami alkoholowo – towarzyskimi pod okiem zbrojnych, umundurowanych wartowników. Teraz będzie tu biwakował najważniejszy lokator od czasów Piłsudskiego. 🕷