Zamurowało mnie przyznam wam się całkiem szczerze. Tak mnie zamurowało, że cały wczorajszy dzień chodziłem nieprzytomny, nie zdolny do zrobienia jakiegokolwiek ruchu, nie mówiąc już o pisaniu. Milczałem oniemiały z wrażenie, bo w różnych takich publikatorach, zazwyczaj polskojęzycznych, wyczytałem, że ponoć ktoś planuje zamach na Macierewicza. Wyobrażacie sobie taką niegodziwość?
Cała prokuratura w związku z tym stoi na baczność, a w zasadzie to biega jak oszalała na oślep strzelając ślepakami. Nie będę opisywał tej historyjki, bo pewnie doskonale ją znacie, napisze jedynie dwa może trzy słowa co ja na ten temat sądzę.
Otóż biorąc pod uwagę okoliczności, oraz szczątkowe fakty, można bez ryzyka pomyłki zawyrokować, że cały ten zamach jest takim samym fejkiem jak informacje o zamachu w Smoleński, czy też o zbawiennym wpływie na nasze życie tak zwanej dobrej zmiany.Jedno i drugie to wyssany z palca szit.
Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby niektóre informacje były prawdziwe, ale w tym przypadku okoliczność taka raczej nie zachodzi. Pytanie więc po kiego prokuratura wymyśliła tego newsa, skoro kompletnie nie trzyma on się kupy i tylko ślepy, głuchy i bezgranicznie zakochany w Antosiu jest w stanie w to uwierzyć.
Komedią i to czeską z najgorszego okresu jest zaś to, że wniosek o przygotowywanym zamachu wyciągnięto na podstawie jednego, szytego grubymi nićmi, na odległość zalatującego jajami wpisu na fejsbuku. Każdy poważny i groźny zamachowiec jak wiemy (a na pewno wie o tym prokuratura) o planowanym uśmierceniu kogoś ważnego w pierwszej kolejności informuje na fejsie, zabiegając o lajki i nowych znajomych.
Zupełnie inną sprawą jest megafobia, mająca wręcz apokaliptyczny wymiar, która prześladuje obywatela ministra Macierewicza. Wyrazem tej fobii jest uzbrojona po zęby ochrona, w sile przynajmniej kompanii, nie spuszczająca „obiektu” z oka przez 24 godziny na dobę. W tej sytuacji zamach byłby możliwy jedynie przy użyciu niedużego ładunku jądrowego odpalonego powiedzmy gdzieś spod Smoleńska. Więc zapomnijcie i włóżcie tego fejknewsa miedzy bajki.
A tak już na marginesie i swoją drogą, to Antoni będzie miał problem dopiero wtedy, kiedy przestanie być ministrem (wyobrażalne), PiS da dupy i odejdzie (nieuchronne), ochrona zniknie (na bank) a urazy tych i owych pozostaną (absolutnie bezdyskusyjne), a nawet się zaostrzą. I co wtedy? No cóż, to naprawdę już nie nasz problem.

Jaki jest pożytek z ochrony przekonało się już kilku dostojników, na których skutecznego zamachu dokonali właśnie ochroniarze. Takim przykładem może być choćby Indira Gandhi, ale kilku innych też pewnie by się znalazło.
PolubieniePolubienie
Sorry ale nie porównuj Indiry Ghandi z takim gównem jak ten potencjalny pacjent psychiatryka! Na tego pajaca „zamachnąć” mogą się tylko sanitariusze z Tworek!
PolubieniePolubienie
Ryzykowne może być również organizowanie defilady wojskowej, o czym przekonał się prezydent Egiptu Anwar as-Sadat.
PolubieniePolubienie
Portki pełne strachu.
PolubieniePolubienie
Może ktos zna kogos kto planuje zamach na Macierewicza.
Przeanalizowałbym pomoc w tym przedsięwzięciu.
Piotr opolski
PolubieniePolubienie
Trzeba na Fejsbuku szukać Piotrze. Prokuratura szukała i znalazła, choć nie wiadomo kogo 🙂
PolubieniePolubienie
Gdyby potrzebowali pomocy to ja też zgłaszam udział …
PolubieniePolubienie
A ten dziad ze zdjęcia co taki zadowolony?
PolubieniePolubienie
Bo znowu udało mu się wykołować wszystkich i powstrzymać wywalenie tego szkodnika że stołka ministerialnego!
PolubieniePolubienie
Misiek zafundował mu loda 🙂
PolubieniePolubienie
Wcale mnie nie dziwi, obawa M. przed zamachem, bo dluga lista dzialan personalnych Macierewicza, pod pretekstem walki z Komuna ,na szkode PW, przy braku reakcji BBN, moze w koncu sklonic jakiegos wkurzonego desperata do akcji. Dzialania Antoniego maja charakter czysto zaporowy.
PolubieniePolubienie
kaczy pacjent jest coraz bliżej śmiertelnej prawdy i prawdziwej śmierci
Kaczy ścierwojad 10. już nie włazi ględzić na drabinkę, ale gramoli się na okryty całunem katafalk, a tam łomocze i szura trumnami, żongluje ludzką padliną i tapla się z lubością w trupim jadzie.
PolubieniePolubienie
Dlaczego ten skurwiel nie idzie na emeryturę?
PolubieniePolubienie