Znam pana Włodka od dawna (na wszelki wypadek przejdę teraz na „pan”) i doceniam, zawsze doceniałem, jego motoryzacyjną wiedzę, oraz trzeźwe spojrzenie na wiele spraw, choć to zachwalanie ostatnio Toyoty będącej wspomnieniem Toyoty, no to jednak przeginka chyba jest i rozmienianie się na drobne.
Powiem więcej: kiedyś współczułem mu tego co się stało z synem, teraz współczuję jemu.
Chłopie co się z tobą porobiło!? I nie chodzi nawet o to o czym mówisz, nie chodzi o to całe bezpieczeństwo, radość, samochody i te klimaty, bo jest w tym sporo racji, chodzi… no ty sam wiesz o co chodzi.
Jak facet taki jak ty, wydawałoby się ze sporym bagażem doświadczeń, dał się wynająć ekipie tych pierdolonych łgarzy, tych destruktorów zdrowego rozsądku, porządku prawnego, jednym słowem tych skończonych fajfusów? Jak mogło to się stać?! Stary, co ci obiecali? Rozumiem, że Pietrzak może mieć pewne bardzo poważne problemy z głowa, ale ty? Chyba pora umierać. 🕷
TABLOID ONLINE 
Po prostu dał tylko twarz, niezadarmo.
PolubieniePolubienie
Pan (też, na wszelki wypadek, przejdę na „pan”) Włodek, przy wszystkich swoich zaletach – nie tylko fachowych, ale i towarzyskich – zawsze był rasowym dziennikarzem, to znaczy, że podobnie jak panienki wiadomej profesji (obie te profesje uchodzą zresztą, nie bez racji, za podobne pod tym przynajmniej względem, gotów jest zawsze zrobić dobrze temu, kto odpowiednio zapłaci (vide, twój przykład z Toyotą). Ale przecież – jak w starym dowcipie o Radiu Erewan – nie za to go kochamy.
PolubieniePolubienie
Ja go lubię, ale nie rozumiem 🙂
PolubieniePolubienie
Pan Włodek zawsze umiał się dogadać z władzą.
PolubieniePolubienie
„Stary, co ci obiecali?”
Byc moze funkcje Prezesa Społki” ElektroMobility Poland „Tej co to ma produkować milion samochodów elektrycznych ,a jak na razie jest w krzakach.
Badz co bądź ,kontakty Redaktora z Japończykami a w szczególności Toyotą „i jej legendarna niezawodnością” winny zaprocentować Przynajmniej zaczną stawiać fundamenty tej fabryki.
Ta comiesięczna pensja, Prezesa Państwowej Społki ,piechota przecież nie chodzi i na stare lata zamiast wystepowac w reklamie, można spokojnie żyć z przyszłej a powiększonej emerytury.
No i nowe a elektryczne auta będą z cala pewnoscia jeszcze bardziej niezawodniejsze od tych „z legendarna niezawodnością”
Przynajmniej w reklamie.
A do jego słów w reklamie tez bym się nie czepiał.
Przecież male ojczyzny w domyśle sioła i miasteczka będą bezpieczniejsze,gdy cały ruch skieruje sie obok.A swoi to nawet kury nie rozjada Co innego”zamiejscowi”
I jest to „szczyro prawda”
PolubieniePolubienie
Zagrał w reklamie i tyle. Ani słowa o polityce. Szkoda tylko że dla nich.
PolubieniePolubienie
Tyle i aż tyle. W słowach zero polityki ale to czysta polityka
PolubieniePolubienie