SZUM&POCHODNE

Hejtuj bliźniego swego

Jesteśmy w szczytowym oto okresie hejtu na obywatela Owsiaka, co niestety oznacza, iż ogólnopolska operacja walki z narodową sepsą, nie do końca się powiodła. Nadal w naszym społecznym krwiobiegu, zagnieżdżone są liczne drobnoustroje, groźne i zaraźliwe bakterie, oraz wszelkiej maści toksyny, grzyby, zdarza się że i wirusy. No i mamy to co mamy. Śmierdząca ropa wylewa się nabrzmiałych wrzodów. Mają one różną wielkość, i różnią się stopniem zainfekowania, ale są i nikt nie zaprzeczy, że zatruwają skutecznie cały organizm.

Wystarczy wspomnieć choćby o kościele, acz to żadna nowość i żadne zaskoczenie, bo od lat dla tych skurwieli Owsiak to wróg numer jeden. A to dlatego choćby, że fundacja Owsiaka jest zjawiskiem czysto świeckim, zajmującym się jednak działalnością charytatywną, tym samym wchodzącą w paradę kościelnym sukinkotom, którzy oczywiście żądni są na tym polu monopolu. Więc Owsiak wchodzi im w tę paradę, psuje biznes, wprost mówiąc, podpierdala kasę która wedle nich im się należy. No i na dodatek „psuje” młodzież, bo przecież hasło „róbta, co chceta” jest niczym innym, jak sprowadzaniem młodych na manowce, czytaj utwierdzanie ich w bezbożności. A to skurwiel, mówią biskupi, i nieustannie najeżdżają, zniesławiają i przeklinają, a innych skutecznie podpuszczają. Hejtuj bliźniego swego, to jedenaste przykazanie kościoła katolickiego!!!

Za nimi idą inni, karnie i posłusznie. Od PiSu począwszy, poprzez różne media i quasi media, bandy wszelkiej maści popaprańców, żołnierzy wyklętych „niezależnej” informacji, mordujący wszystkich i grabiący wszystko po drodze, jak to „wyklęci”, szukających sobie na nowo miejsca w życiu, kiedy już nie można jawnie jak dotąd kraść, zagarniać pod siebie, ale zawsze należy próbować. Podstawowa zasada: wygrasz nie wygrasz, zyskasz nie zyskasz, ale opluj i kopnij bliźniego, nigdy nie wiadomo co będzie, spróbować warto. To jest też ta sepsa. Nazwy i nazwiska są powszechnie znane, nie ma co ich wymieniać, bo miejsca by zapewne nie starczyło. Ale żeby nie być aż tak gołosłownym…

W telewizji tej co to wiecie, Russland w Poland, gwiazda jej z odzysku i po rewitalizacji Anna Popek mianowicie, zapytana, co myśli o Owsiaku i Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, oraz promowanej mocno w Russpublice akcji hejterskiej pod hasłem „Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę” odpowiedziała, że ona ceni sobie wolność wyboru i sumienia, więc wspiera tych, którym ufa i wierzy w ich wartości.„Nie uważam, żeby dobrą radą dla młodych ludzi było „róbta, co chceta”. Intelektualnie w zasadzie bez zarzutu, i piszę to bez jakiejś złośliwości, choć przypisywanie Ssakiewiczowi jakiejkolwiek wartości, nie mówiąc o zaufaniu, zakrawa albo o cienki dowcip, albo …, sam nie wiem jak to skomentować. Ale panią Anię oczywiście cenię, lubię na swój przewrotny sposób, a nawet tęsknię jak jej dłużej nie widzę, i wiem, że wiele potrafi, choć osobiście tego nie doświadczyłem, opieram się jedynie na opinii kolegi, który ma więcej tu do powiedzenia.

A że daje Ssakiewiczowi… Ups… potraktujmy raczej to zdanie jako pewną niezręczność.

Wiadomo przecież o co tu chodzi. Daje mu Ania czy też nie daje, to jej sprawa w sumie, brzmi to jednak nieco dziwnie: nie dać na dzieciaki, a dawać na starego, wyleniałego knura, by ten budował imperium nienawiści i schronisko dla zdziczałych prymitywów, nieustannie toczących parę z pyska? Paradne zaiste! Nie za bardzo mieści mi się to w głowie i składa w jakąś sensowną całość.

Pomyślcie tylko, z lekka odwracając narrację, jaka byłby wasza reakcja, gdyby na przykład jakaś gwiazda, powiedzmy Telewizji Polsat, mógłbym z nazwiska i imienia, ale po co, nawoływała z anteny „nie daję na Owsiaka, daję na Polsat”, co teoretycznie Zygmuntowi Solorzowi miałoby zapewnić jeszcze większe zyski (pod warunkiem, że w ogóle by to zauważył). Poszlibyście na to? Przekaz w istocie podobny, choć bardziej uczesany, bo to przecież matecznik wolnego słowa jak nic… choć w nieco w innej lidze. Poza tym o ile Russpublika buduje powoli swoją potęgę, głównie na zgubę umysłów przeciętnego Polaka-Wolaka , o tyle pan Zyga jest jak wiemy ciężko chory i kto wie, czy jego imperium nie stanie za chwilę nad przepaścią, choćby w wyniku ojco-dziecio-bójczej wojny w rodzinie. Wiem, głupie to, wycofuje się…

A jeśli nawet z powodu Owsiaka i jego róbta co chceta, pani Ania nie może spać, budzi się z krzykiem po nocach, nawet się ze strachu moczy (w pewnym wieku nietrzymanie moczu może być objawem niebezpiecznego stanu chorobowego), no to chodzi chyba o to, że jeśli zarobi Owsiak, z automatu straci Ssakiewicz, i za miesiąc nie zapłaci jej tych pięćdziesieciu tysięcy, czy iluś tam. To oczywiście. Dziwię się że to piszę, ale wskazywałoby, iż Ania myśli na swój sposób praktycznie, żeby nie powiedzieć pragmatycznie. Na chuj dawać Jurkowi, lepiej dać Tomkowi. Co Tomek zdefrauduje to zdefrauduje, kamienice, dziwki i tak dalej, ale jednak w przeciwieństwie do Owsiaka, się jednak podzieli. Będzie ochłap. A ja se wtedy – myśli Ania – znowu kupię czerwoną sukience, szpileczki pasujące do kusej haleczki, odessam se tłuszczyk z brzuszka, podpompuję pupkę (efekt? spójrz na Iwonkę) i wydepiluję cipkę, Sławek w siódmym niebie, Rafał we wzwodzie kolejnym, lata latami, ale żyć jakoś trzeba, znów będę jak nowa. No, tak to w skrócie widzę. Czysty pragmatyzm!

A tak w ogóle, jeśli pani Ania ma jakie straszne sny, wracam jeszcze do tego wątku, to po mojemu sprowadzają się raczej do tego, czy jeszcze, czy ktoś jeszcze i dlaczego coraz rzadziej. Po kiego mieszać w to Owsiaka i Orkiestrę Świątecznej Pomocy?

7 komentarzy dotyczących “Hejtuj bliźniego swego

  1. Krzysztof Kudlinski's awatar
    Krzysztof Kudlinski

    Jurek Owsiak – diabeł Boruta. Za co polski kołtun nienawidzi J.Owsiaka? Zrobił akcję, która spotkała się z nieprzyzwoicie wielkim i bardzo pozytywnym odbiorem. Osiągnął sukces, a sukces jest zaprzeczeniem jestestwa prawicowego umysłu. Wyobraźnią kołtuna rządzą monopole. Chce mieć monopol na prawdę, na styl życia, a także na pomaganie. To kołtun będzie mówił wszystkim co to znaczy dobro.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Nieznane's awatar
    Anonim

    Ale jedziesz na tę Popek…

    Adam

    Polubione przez 1 osoba

  3. Piotr's awatar

    Ogólnie to żal dupę ściska, że nie można się lansować w temacie „pomagania” bo jakiś gościu robi to lepiej i tyle w temacie. Ale zamiast pomagać można typa osrac. Gdzie tu troska o bliźniego swego? Tego nie rozumiem. Pomagaj jak chcesz, dawaj czy nie dawaj, ale odpierdol się od dobrowolnej zbiórki, bo ludzie sami decydują o swoich funduszach.

    Polubione przez 1 osoba

  4. Nieznane's awatar
    sugadaddy

    Gen katabasa tkwi w każdym skatoliczałym Polaku. Sporo dzieci musieli czarni napłodzić przez stulecia.

    Polubione przez 1 osoba

  5. Nieznane's awatar
    Anonim

    Napiszę przewrotnie ale mam nadzieję, że ze zrozumieniem. Otóż uważam Owsiaka za fajnego, na pewno przebojowego i odważnego człowieka i chciałbym, aby jego imieniem były kiedyś nazywane ulice. Zrobił mnóstwo dobrego. Ale NIE DAJĘ NA OWSIAKA.

    Dlaczego? Otóż cały temat fundacji, orkiestry i ogólnie pojętego zbieractwa nic w Polsce nie zmienia, ale jedynie konserwuje istniejący syf. Życzył bym sobie, aby przyzwoita służba zdrowia była opłacana z moich podatków, których płacę co miesiąc w wysokości około dwóch-trzech pensji minimalnych, natomiast zgodnie z wyliczeniami które ostatnio wyciekły z ZUS najprawdopodobniej nie będę miał żadnej emerytury, zaś leczę się naturalnie prywatnie.

    Sytuacja z Owsiakiem przypomina trochę słynną bajkę o synu marnotrawnym, przy czym tym marnotrawnym synem (skurwysynem) jest państwowa służba zdrowia. Co roku przeznaczane są na nią olbrzymie pieniądze, która ona gdzieś przepierdala, więc raz do roku rzucaj jej się koło ratunkowe, niczym tej marnotrawnej skurwycórce, aby jeszcze mogła kogoś uzdrowić. Tym kołem ratunkowym jest oczywiście coroczny Owsiak.

    Oczywiście można na tej zasadzie organizować zasady życia w społeczeństwie i samemu zbierać na służbę zdrowia, samemu wynająć firmę ochroniarską, która zadba o bezpieczeństwo dwa razy lepiej i dziesięć razy taniej niż policja, samemu zbierać na wojsko, robić zbiórki na szkolnictwo, można zbierać na powodzian ale wtedy taki system społeczny nie nazywa się już państwowością a anarchią. Jedynie przerwanie tego łańcuszka i pogonienie skurwysynów od koryta po czym napisanie prawa od nowa może coś zmienić, zaś kolejne zbiórki, ofiary i łatki powinny jak najszybciej zniknąć.

    Owsiaka wyzywają od złodziei, gdyż część pieniędzy z fundacji idzie na jego utrzymanie. Naturalnie tępi polacy chcieliby, aby Owsiak harował cały rok za darmo i jeszcze znosił od 33 lat hejt, prowadząc przy tym życie Franciszka z Asyżu. Są jednak zupełnie ślepi na to, że nawet jeżeli Owsiak zabierze sobie 1% pieniędzy z WOŚP, czy zdaniem niektórych nawet 5%, to i tak oddaje 95% zebranej kasy. Tymczasem skurwiały ZUS ma stopę zwrotu na poziomie 35%, co oznacza że 65% zebranej ze składek kasy gdzieś się rozpływa, na te wszystkie stare kurwy tam pracujące, na te Czesie, Stasie i Gertrudy. Teraz zastanówcie się, co byście zrobili, gdyby jakikolwiek bank przysłał wam pismo, iż z waszych wpłaconych pieniędzy wspaniałomyślnie zapierdoli wam 65%. Więc na co jeszcze czekacie, tępe barany?

    Polubienie

  6. Nieznane's awatar
    Anonim

    Dzień dobry

    Gdy słyszę prawicowych oszołomów, których obraża hasło „róbta co chceta” to śmiech pusty mnie ogarnia, bo autorem tego hasła był nie kto inny jak ŚWIĘTY Augustyn! Tenże biskup wygłosił kiedyś takie zdanie: Kochaj i rób co chcesz – czyli W JĘZYKU MŁODZIEŻOWYM: Kochajta i róbta co chceta

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.