muł i bioodpady

Ona zagłosuje na Alfonsa

Poniekąd zaskoczyły mnie nieco deklaracje niektórych polskich squaw, bynajmniej nie wyglądających na jakieś lambadziary, czy babymenel, że będą głosować na pana Alfonsa Nowogrodzkiego. Jeśli dobrze zrozumiałem, raczej z czystej przekory, w reakcji na słowa eks ministra Sienkiewicza, który powiedział, że powodzenie (przynajmniej to deklarowane) pana Alfonsa wśród kobiet, jest dlatego tak duże, że w polskich domach o pewnych rzeczach, w tym także wyborczych preferencjach, decydują faceci.

Powiedział: – „…to jest z jednej strony ta część elektoratu, która jest przywiązana do tradycyjnych ról, gdzie to mężczyzna, głowa rodziny, decyduje, jakie kto ma poglądy polityczne. To jest pewna stała, nie odkrywam tutaj żadnej Ameryki„. Nic dodać, nic ująć. Faktycznie, pod tym względem, Ameryka dawno już została odkryta. Nie ma się co oburzać, trzeba prawdę przyjąć na klatę, lub piersi dumnie wypięte, mogą być nawet bez stanika.

Tradycyjny polski dom, w tradycyjnym ujęciu, zasiedlony przez tradycyjną, zwłaszcza skonfigurowaną patokatolicko rodzinę, bezdyskusyjnie opiera się na facecie. Facet dyktuje warunki, facet wszystko może, tupnie nogą, nakrzyczy, a jak się napije to nawet da w ryj i ma być tak jak on chce i jak każe. To jest ciągle ta polska rzeczywistość, specyfika i owa uświęcona tradycja, a im głębiej w interior, tym trend silniejszy, bardziej widoczny i oczywisty a siniaki większe.

W polskim, zwłaszcza patokatolickim domu, facet nadal jest bogiem, a kobitka posłusznym sługą, nierzadko o wartości mniejszej niż krowa czy świnia. Tylko pies w zasadzie stoi niżej, mogą coś o tym powiedzieć wolontariusze, zajmujący się pomocą zwierzętom. Bywa że czasem taka jedna z drugą, nawet mocną jest w gębie, feministka w snach, rzadziej w realu, ale do czasu. Obojętnie co tam będzie wygadywać, zwłaszcza gdy starego nie ma na horyzoncie, to i tak zrobi jak on każe. To jest owa tradycja, o której ksiądz dobrodziej wiecznie z ambony mówi, że ziemia jest po to żeby ją uprawiać, zwierzęta po to żeby je zabijać, kobiety zaś po to, żeby były posłuszne i uległe mężczyźnie, najlepiej mężowi. W razie oporu – w ryj! Pambuk na pewno wybaczy, grzechu nie będzie. Możecie udawać, że jest inaczej, tylko po co?

I chyba nie chodzi nawet o to, że stary taką wyrywną obije po ryju (większość pewnie przyzwyczajona), chodzi raczej o nie wikłanie się w niepotrzebne rodzinne i życiowe konflikty, no bo przecież wszelki opór woli pana, nie ma w sumie najmniejszego sensu. Po latach stary może puścić ją z torbami i na dodatek z podbitym okiem, nikt nie przygarnie, jako towar używany, czasem niezgodnie z przeznaczeniem, szanse na adopcję ma jedna z drugą znikome. Więc proszę się nie oburzać drogie panie, prawda zazwyczaj boli, choć to odczucie przejście, bulgocząc z oburzenia na to co powiedział Sienkiewicz, pogódźcie się jednak z faktami. Oczywiście można się nadymać, byleby nie przekroczyć granicy śmieszności.

Idąc niejako pod prąd, nie wypisałem się póki co z Twittera (X) jak większość już moich znajomych, którzy słusznie uznają go za wyjątkową w tej chwili kloakę, a nie wpisałem się dlatego, że jest on nadal źródłem pewnych dla mnie inspiracji, łapania trendów, dając swoistą radość z obserwowania tego, jak niektórzy ludzie zamieniają się w biomasę, czyli najzwyczajniejsze gówno.

Z Twittera przeto wiem, że całkiem spora grupa całkiem czasem spoko z wyglądu kobiet, nie podejrzewałbym nawet niektórych z nich aż o takie zwiotczenie tkanki mózgowej, deklaruje, że zagłosują na Nawrockiego, z własnej woli a nie dlatego że mąż, partner, kochanek ich do tego zmusi. Okej, szkoda mi was trochę, ale nic na to nie poradzę, że mimo słusznego czasem wieku, nadal macie najebane w głowach.

Zwłaszcza nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego jedna z drugą, jak mówię, z wyglądu budząca nawet nadzieje na jakiś jednak minimalny poziom intelektu, chce głosować na faceta, który wbrew temu co publicznie mówi i jak ładnie się uśmiecha, ma kobiety za śmieci. Jak można popierać troglodytę, który za kasę sprowadzał kobiety innym facetom, z ich poniżania i traktowania jak towar, zrobił źródło swojej emocjonalnej egzystencji i jakoś nie zauważyłem, żeby tego się wstydził, nie mówiąc już o tym, żeby zaprzeczył. Jeśli drogie panie kręci was taki alfons, no to wcale wam nie współczuję i nie zazdroszczę waszym mężom, partnerom, kochankom. Wszystko razem to muł i bioodpady.

6 komentarzy dotyczących “Ona zagłosuje na Alfonsa

  1. Nieznane's awatar
    Anonim

    Może to mylne wrażenie, ale widzi mi się, że ostatnimi czasy jakoś dziwnie przybyło kurew i alfonsów. Problem ten nie dotyczy tylko polskiego społeczeństwa, ma wręcz wymiar światowy.

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Nieznane's awatar
    Anonim

    Jestem squaw. Powinnam bronić kobiety. Biomasa i muł to głównie faceci (ci w sukienkach też, a może przede wszystkim), którzy wykorzystując swoją siłę (patrz obrazek ilustrujący Twój tekst) piorą mózgi kobietom. W domu wyprali im starzy – masz być grzeczna, bo nie znajdziesz faceta … W końcu znalazły. Tego, który ich prowadzi za rączkę, albo tą rąsią wytłumaczy, jak się rzeczy mają. Jest już coraz więcej kobiet, które same się prowadzą za rączkę, ale niestety, jest sporo tych prowadzonych. Można mieć tylko nadzieję, że z tego mułu i biomasy wyjdą kobiety niezależne, deptajace to gówno, które zostało. W tym Alfonsa.

    Dorota

    (już niestety wiekowa Pani, która nigdy nie dała się zgnoić facetowi. Tak mam męża, który ma podobne podejście do życia, jak ja)

    Polubione przez 1 osoba

  3. Woland's awatar

    No, teraz to przypierdoliłeś ciężkim tematem, na dodatek głównie psychologicznym i psychospołecznym. Mogę Ci opowiedzieć, jak to wygląda, bo miałem okazję z bliska obserwować taką akcję, gdyż dotyczyła mojej byłej partnerki.

    Rzecz działa się w Zagłębiu (to takie coś z identycznymi problemami jak Górny Śląsk, ale mocno podkreślające odrębność, a nawet fajniejszość od Śląska, mimo że to tam leży Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec). Za czasów naszej zażyłości kilkakrotnie od dziewczyny słyszałem, że jak ją facet uderzy, to uderzy po raz ostatni. Nawet blisko nie miałem, by ją uderzyć, ani nawet głosu nie podniosłem nigdy, bo w gruncie rzeczy dobra była to kobieta, ale najwidoczniej brakowało jej emocji i się rozeszliśmy spokojnie w woje strony (5 lat wcześniej zmarł z powodu nadużywania etanolu jej ojciec).

    Znalazła faceta, który zrobił jej dziecko jak chciała oraz tłukł ją tak, że krew lała się po ścianach, a dziecko krzyczało z płaczem „tatusiu, nie bij mamusi” (tego chyba nie planowała). Pewnie by ją tłukł do tej pory, gdyby któregoś razu, po siedmiu latach znęcania, nie pobił jej tak, że wylądowała na OIOM-ie i tylko szybka operacja uratowała ją od śmierci. W oficjalnej wersji rozpowiada, że zrozumiała, iż dla dobra dziecka musi oskarżyć swego kata, ale obaj wiemy, że to lekarze z OIOM-u mieli psi obowiązek złożyć zawiadomienie o przestępstwie i to zrobili, a że dziewczyna pracowała w służbach mundurowych, to miejscowa policja i prokuratura nie dały się skurwielowi wywinąć – dziewczyna nie miała jak swojego oprawcy bronić. Ale…, trzymaj się…, po wyroku skazującym, pomagała oprawcy finansowo, a nie były to małe pieniądze. Zerwała też w brzydki sposób znajomość ze znajomymi, którzy zeznawali przeciw katu (nie dotyczy znajomych, z którymi łączyły ją stosunki służbowe).

    Tak to wygląda. Nie wiem na kogo dziewczyna dziś głosuje, ale zbliżyła się do kościoła (tak, tak, słynna Diecezja Sosnowiecka).

    Polubienie

  4. wiesiek's awatar
    wiesiek

    Ja myślę ze dużo do powiedzenia ma tu zona „Nowogrodzkiego!:

    Jeśli chłop ucieka z domu na 200 dni i spędza tam noce i to w odległości kilku km od swojej chaty To powiedzcie sami panowie Co tu jest grane ?

    Niezłe balangi musiały w tym muzeum się odbywać, o ktorych dobrze wiedza portierzy a i pewno zapisał zamontowany tam monitoring. Idźcie do zony spytajcie a ona da mu już popalić Chyba ze chce bardzo zostać I Dama to przełknie To zmilczy

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do @dr. revelstein Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.