Apel który prawdopodobnie nie ma sensu

Apelowanie dzisiaj o zachowanie rozsądku przy urnach, jest raczej czczym apelem, bo zapewne każdy zagłosuje zgodnie ze swoimi przyzwyczajeniami, od lat takimi samymi. Mam takie właśnie przekonanie, że zdecydowana większość z nas głosuje niezmiennie od lat (jeśli w ogóle głosuje) tak samo, może niekoniecznie na tych samych z imienia i nazwiska kandydatów, ale na pewno na przedstawicieli tej samej ukochanej partii.

Innymi słowy apelować o rozsądek mogę jedynie do mieszkańców dużych miast, gdzie rozsądek ciągle nie jest towarem deficytowym, natomiast przemawianie do rozsądku mieszkańcom Interioru mogę sobie darować. Oni żeby skały skryły a muchy do tyłu latały, niezmiennie i boleśnie przewidywalne będą głosować na pisowskich degeneratów. Nawet gdyby Szydłowa razem ze swym mężem Edwardem ukradli im ostatnią krowę, to i tak dostanie głos okradzionych, bo a/ – ksiądz tak kazał, zaś b/ – ona taka ładna, mądra i patriotyczna, a że kradnie i kłamie… a któż dziś nie kradnie, któż nie kłamie. Nawet wasz sąsiad Józef F., nota bene organista i były przecież ministrant, regularnie kradnie z kościelnej skarbonki drobne na piwo. No i co, stało się coś, ktoś zbiedniał? Norma c’nie?

No ale kit już tam z ta Szydłową.

Kochani moi jakim trzeba być dzbanem i palantem, żeby zmarnować swój głos na Kamińskiego i Wąsika. Jak z katolickim jakoby sumieniem suwerena, współgra głosowanie na ewidentnych dwóch kryminalistów, z prawomocnymi wyrokami. Okej, Duda niby ich ułaskawił, ale po pierwsze to tylko Duda, więc nie przywiązywałbym się za bardzo do tego gestu, a po drugie, jedyne co panowie osiągnęli to to, że nie siedzą, że nikt im z dupy nie zrobił garażu, natomiast w niczym nie zmienia to faktu, że są kryminalistami. Chcą uciec do Brukseli w nadziei na tymczasową bezkarność, wobec kolejnych, pojawiających się na horyzoncie zarzutów, również kryminalnych.

No i co, wy katolicy mający gęby pełne frazesów, w tym tych o uczciwości, chcecie pomóc tym patafianom w ucieczce? Jeszcze dziś wieczorem idźcie się wyspowiadać, bo grzech jest zaiste ciężki i nie wiem czy mimo wszystko, mimo pokuty, nie traficie jednak do piekła (a oni w ostatecznym rachunku do pierdla).

Nie łudźmy się, Fotyga, Smoliński, Horała, Wiśniewska, Zalewska, Szrot, Brudziński, Obajtek, Tarczyński, Czarnecki, Andruszkiewicz, Bielan, Kurski, Buda, Waszczykowski, Lichocka, Telus, Kolarski, Kuchciński, Mularczyk… żeby wymienić najbardziej prominentnych rozpierdalaczy Polski, idą tam nie z jakimkolwiek pomysłem, nie z chęcią do jakiejkolwiek pracy, idą tam tylko i wyłącznie dla kasy, z nadzieją na podpierdolenie czegoś jeszcze więcej jeśli tylko nadarzy się okazja. Bo do tego się przyzwyczaili przez ostatnie lata. Darujcie sobie przeto, jeśli jeszcze jakie szczątki umysłowości w waszych głowach się kolebią, głosowanie na tę kaczystowską szajkę i inne pomyje i gówna, które się pod kaczystów podczepiły.