ŻYCIE

Blond Agnelika i Parówa Joe

Plotkarskie serwisy donoszą, że niejaki Jan Kanthak, tak, tak, dokładnie ten ciul z Suwerennej Polski, właśnie się ochajtał, czyli się ożenił, lub jak chcieliby niektórzy wyszedł za mąż. Jego wybranką / żoną / możliwym alibi, jest kompletnie mi nieznana eks ponoć modelka Angelika Lipa, a ponieważ nie ma przypadków są tylko znaki, to zastanawiam się czy wszystko to aby nie jest jedną wielką lipą.

Być może nasz Joe ma jednak problem, z jakichś powodów usiłuje zmylić ślady, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie, bo dziś nawet w Polsce nastały już takie czasy, że pewnych rzeczy nie ma się co ani wstydzić, ani szczególnie ukrywać.

Jakiś czas temu głośna była historia pewnego działacza bodaj Lewicy wabiącego się Michał Kowalówka, który publicznie obwieścił, iż rzeczony Joe Kanthak (który zasłynął w międzyczasie mocno krytycznymi i agresywnymi wypowiedziami o środowisku LGBT), parę lat temu, w pewnym znanym gejowskim klubie w Krakowie nagabywał go i to kilka razy, na seks oralny. Mówił: „chodź Michał do kibla, obciągnę ci tak, jak nikt do tej pory ci jeszcze nie obciągnął”.

Jak było naprawdę nie wiemy, nie udało się jednoznacznie ustalić, czy Joe jest mistrzem oralu z połykiem czy bez, natomiast Joe poczuł się tą informacją zniesławiony (być może chodziło o to, że nie on proponował, tylko proponowano jemu), i w konsekwencji podał Kowalówke do sądu.

Niestety sąd nie podzielił oburzenia Kanthaka i uznał Kowalówkę „za niewinnego względem zarzucanych mu czynów”. Czyli jeśli dobrze rozumiem, nie zniesławił on Kanthaka, czyli najpewniej mówił prawdę, czyli Kanthak garnął się do zrobienia mu w kiblu laski. Czy coś nadinterpretuję?

No takie drobiazgi tu przypominam, być może zupełnie bez znaczenia, bowiem szczerze mówiąc zwisa mi powiewa, kto jest kim i jakiego typu seks woli, która z trzech dziur, dwóch w przypadku panów, jest dla niego ważniejsza. Ich życie, ich wybory, ich radość (ewentualnymi inwektywami posługuję się tylko dla wzmocnienia przekazu). W każdym razie jeśli pan Joe Kanthak faktycznie jest w te klocki dobry, a w oralu jest mistrzem, no to Angelice szczerze zazdrościmy. Będzie miała seksflow jakiego do tej pory, nawet będąc modelką, z nikim jeszcze nie miała.

2 komentarze dotyczące “Blond Agnelika i Parówa Joe

  1. Nieznane's awatar
    Anonim

    ereglo

    Nie rozumiem co się czepiasz człowieka. Mnie to się nawet podoba, że Kanthak dokonał wreszcie coming out. Bo przecież owa „modelka” wygląda najwyraźniej na drag queen (podobnie zresztą jak jej druhna w fiolecie). A że dokonał tego akurat w kościele? Przecież to najodpowiedniejsze ku temu miejsce, zarówno z powodu ostentacyjnie demonstrowanej przez pana młodego i jego kumpli z Konfederacji przywiązania do najświętszego naszego kościoła katolickiego, jak również oczywistego faktu, że tenże kościół jest twierdzą nie tylko wyznawanej przez Kanthaka wiary, ale i upodobań erotycznych. Przeciw którym zresztą nic nie mam, chociaż przeciw temu akurat konkretnemu wyznawcy obu – mam. I to jak najbardziej.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Nieznane's awatar
    Anonim

    Zbigniew Ziobro napisał na X: „Tak bardzo żałuję, że nie mogę teraz z wami być”. Czytając to przypomina mi się scena z filmu „Salo, 120 dni sodomy albo szkoła libertynizmu” nieodżałowanego Pasoliniego, w której grupa starych pedałów urządza sfingowaną ceremonię ślubną pomiędzy młodym chłopakiem a dziewczyną. Kiedy już do niej dochodzi pedały patrzą, jak pan młody zaczyna ruchać świeżo upieczoną żonę, by w końcu ściągnąć go z dziury i samemu pokryć, naturalnie w odbyt.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.