Kempa zwyczajem swoim płacze i się miota, miotła jedna, Poręba pije jak pił, czekając jakie przekręty i przewały wyciągną mu jeszcze dziennikarze, Mazurek ponieważ ma problemy z powiedzeniem czegoś sensownego, chwilowo milczy i zajęła się zapewne naprawą ulubionego wibratora (za dużo wilgoci, styki zaśniedziały), a Jaki… Nie wiem co robi Jaki, oby tylko nie zabrał się za pisanie (przepisywanie) następnego doktoratu. W każdym razie po prawej zdegenerowanej stronie, zrobił się szum i wrzask (mile widziane odruchy samobójcze), po tym jak owej czwórce troglodytów, Parlament Europejski odebrał immunitety.
Będą teraz odpowiadać przed polskim sądem, taką mam nadzieję, za mowę nienawiści i do nienawiści nawoływanie, ale również twierdzę, że zapewne nic im się nie stanie. W Polsce mowa nienawiści bowiem, ciągle nie jest przestępstwem, jak z praktyki życia wynika. Ba, jest nawet powodem do dumy i czysto patriotycznym odruchem.
Kempa poza tym że łkała i łka chyba nadal, zdołała wreszcie umyć głowę, co jest odruchem jak najbardziej pozytywnym, oraz zdołała też wykrztusić, że ona jest i była zawsze za wolnością słowa, poza momentami, kiedy była przydupaską, żeby nie powiedzieć podpaską Szydłowej i zbytnia wolność słowa wybitnie ją drażniła. To, że zabrali jej teraz ten immunitet dowodzi jedynie – jak twierdzi pani Beata – że w Unii wolność słowa się depcze. Brutalnie i bez pardonu.
Jak zawsze Kempa nie ma racji, bo parlament w zasadzie nie jest od osądzania, czy ktoś wolność słowa łamie obrażając bliźnich, czy też nie. Od tego są sądy, które za czas jakiś miejmy nadzieję to potwierdzą lub odrzucą, zaś wniosek o uchylenia immunitetu był inicjatywą polską (skierował go Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa na skutek subsydiarnego aktu oskarżenia, który złożył aktywista Rafał Gaweł, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych). Parlament jedynie się do prośby przychylił, uznając zapewne za słuszne argumenty strony wnioskującej. Dobra – powiedziano – znamy nieszablonową i niezbyt nachalną inteligencję akurat tej czwórki indywiduów, więc na wszelki wypadek, zdejmujemy z nich ochronę, a wy Polacy osądźcie sami swoich ziomali, nas w to z łaski swojej nie mieszajcie.
Głos też zabrał o dziwo długo przeze mnie nie słyszany pan Mentzen, który stwierdził, że on zawsze miał krytyczne zdanie o europarlamencie, ale to, że można tam stracić immunitet za polajkowanie tweeta, zaskoczyło go niezmiernie i czuje się obrażony. Podobnie jak zaskoczyły go i obraziły przegrane wybory. Zapomniał tylko dodać, albo nie zauważył odurzony kolejną szklanką piwa, że owi „polajkowujący”, nie stronili też od własnych komentarzy.
❗️ Oczekuję przeto, że w geście słusznego protestu przeciwko nieludzkim, antyhumanitarnym praktykom Parlamentu Europejskiego i jawne antypolskim, bo przecież mamy do czynienia z szykanowaniem europejskiej mniejszości narodowej jaką są od pewnego czasu Polacy, politycy wszystkich moralnie skrzywdzonych partii w ramach protestu, solidarnie odmówią brania udziału w zbliżających się eurowyborach.
To jedyny sposób zachowania twarzy. Po prostu zbojkotują te wybory. Mityczna, legendarna polska godność tego wymaga i jebał pies te śmierdzące przecież euro, których i tak się brzydzą i zapewne (tego nie jestem pewien, ale tak przypuszczam skoro o godności mówimy) tych euro nie odbierają, bo nie bierze się czegoś takiego do ręki, żeby sobie nie daj bosze tych rąk sobie nie pobrudzić.
Apel o zbojkotowanie nadchodzących eurowyborów, kieruję w szczególności do PiS, Suwerennej Polski, czy jak tam się to chujstwo teraz nazywa, oraz co oczywiste do Konfederacji też kieruję. Pamiętajcie: buk, honor, ojczyzna; jeszcze Polska nie zginęła; nie będzie Niemiec pluł nam w twarz; my pierwsza brygada, brać euro to wstyd i narodowa zdrada.

A portfele, kasa, kilometrówki (a la Rysiu), diety, frykasy eurasy, mądre miny w trakcie wywiadów, szkło, kamery, zazdrośc we wsi…?
PolubieniePolubienie
Duma, duma narodowa nie pozwala. 🤣🤣
PolubieniePolubienie
Brac euro to nie wstyd powiadasz Ale wydawać znając jego „przebitkę” w ojczystej walucie już trudniej
Moze wasze oko zwróci uwagę i porówna na stan zewnętrzny naszych wyborców
Gdy byli w Polsce na urzędach obficie korzystali z dobra darmowego i usług jakie im świadczyli fryzjerzy,krawcy,styliści czy modystki wyglądali schludnie modnie i zadbanie.
Ledwo „poszli na swoje” i kazde uero w rekach oglądają zapuścili sie jak dziadowski bicz.Porównajcie te ubiory makijaze czy zapuszczone włosy !Nie ci sami ludzie
Wniosek Wyjazdu im było trzeba ,życie na swoim i za swoje i podciągnęli się „widokowo” do średniej krajowej A nawet jeszcze gorzej !
PolubieniePolubienie