Śmieć versus Śmieć (z Dziewicą na świadka)
Co jakiś czas, stety lub niestety, muszę mieć na uwadze, iż lata temu zarezerwowałem/wykupiłem/zająłem i skrzętnie z tego korzystam adres/domenęCzytaj dalej
umiarkowanie populistyczny blog dla patointeligentów