ŻYCIE

Selekcja naturalna

Wkurzają was pędzące bez opamiętanie po ścieżkach i chodnikach elektryczne hulajnogi? Mnie bardzo i cały czas się zastanawiam, czy ktoś ten burdel kiedyś ogarnie, choć na razie nawet światełka w tunelu nie widać. Nadziei wielkiej nie mam, terror pewnie będzie się szerzył w najlepsze, dlatego też z zainteresowaniem, żeby nie powiedzieć mocno faktem ukontentowany, przyjmuję wiadomości o kolejnym wypadku jakiegoś hulajnogowicza. Naprawdę mnie to cieszy, nie żartuje. Selekcja naturalna jest okej!

Ostatnio rzuciło mi się w oczy info, że gdzieś tam, nazwy miejscowości nie pamiętam, dwóch nastolatków 14 i 11 lat, jadąc wspólnie na jednej elektrycznej hulajnodze – zapierdalali wedle policji badającej sprawę jakieś 50 kilosów na godzinę – wymierzyło sobie stosowną karę za bezczelność i brak wyobraźni. Bo w pewnym momencie kierujący hulajnogą 14 latek, stracił nad nią panowanie i skończyło się kraszem z udziałem chyba drzewa. W wyniku kraszu ów kierujący zszedł bym na miejscu, zaś 11 latek o życie walczy, ciągle bez gwarancji jednak powodzenia. I tu być może wyłazi ze mnie bestia bez uczuć. Ale co tam…

Nazywam tego typu zdarzenia selekcją naturalną, a każda selekcja naturalna ma to do siebie, że eliminuje osobniki z pewnych powodów najsłabsze, czasem po prostu najgłupsze, umysłowo upośledzone, z których i tak potem raczej nie byłoby żadnej korzyści a nawet zagrażali by naszemu bezpieczeństwu. Nie to, że ta śmierć nastolatka jakoś mnie szczególnie cieszy (to temat do oddzielnych rozważań), ale przyjmuję do wiadomości fakt taki, że może to i dla nas lepiej, że opatrzność plus czujne drzewo, wyeliminowała go z dalszego trwania na tym ziemskim padole.

‼️ Strach bowiem pomyśleć co to by się działo, gdyby ten dureń za czas jakiś dostał prawo jazdy i wsiadł za kierownicę samochodu (stawiam na BMW). Mielibyśmy do czynienia z kolejnym Sebastianem Majtczakiem, wersja druga poprawiona. Z kolejnym debilem i mordercą za kierownicą, który zabiłby kolejne, niczemu nie winne osoby, sam wychodząc być może ze złamanym palcem środkowym lewej ręki. I to byłoby najgorsze. Tymczasem mamy go z głowy!

Jeden mniej. Rzec można, że niebezpieczeństwo w jakimś stopniu zostało zażegnane, i to bez udziału osób drugich czy trzecich, co nie znaczy, że minęło. Kolejny debil na hulajnodze już czai się zapewne za węgłem, i jedyne co pozostaje, to mieć nadzieję, że jakieś odpowiednio odpowiedzialne drzewo, stanie także na jego drodze, a pośrednio w naszej obronie. Moje ulubione hasło na dziś (ruch deep ecology): chcesz ocalić świat zabij się sam. Ament!

8 komentarzy dotyczących “Selekcja naturalna

  1. Piotr's awatar

    Co by z niego wyrosło tego nie wiadomo, a w takim wieku wiele dzieciaków ma skłonność do nadmiernej brawury. Więc twoja prognoza niekoniecznie by się ziściła, choć nie jest to wykluczone. Jestem przeciwnikiem jazdy z nadmierną prędkością, choć w tym wypadku mam nieco pobłażania dla młodocianego hulajnogisty. Jeśli już jednak przyjąć teorię o selekcji naturalnej to nie do końca działa – frajer w BMW może i sam się wyeliminuje, ale częściej eliminuje innych. I niestety często ma powodzenie u płci przeciwnej. Fura staje się przejawem statusu, męskości i dominacji, bo człowiek jest w gruncie rzeczy zwierzęciem wyposażonym w technologię.

    Polubione przez 1 osoba

    • Nieznane's awatar
      Anonim

      W samo sedno, Piotrze! Ta plaga jest wszedzie i jest raczej niebezpieczna. I nawet nie jest sportem, tylko jakby jazda bez biletu np komunikacja miejska.

      Polubione przez 2 ludzi

  2. Nieznane's awatar
    Anonim

    Problem w tym, że równie dobrze może walnąć w Ciebie/mnie, Twój/mój samochód/rower, wózek z dzieckiem itp. Co do rozwiązań „systemowych” – czego oczekiwać, jeśli nie są w stanie ogarnąć nawet tematu parkowania (porzucania) tego szajsu…

    Adam

    Polubione przez 2 ludzi

  3. Nieznane's awatar
    Anonim

    Dzieciom można wiele wybaczyć, bo to tylko dzieci. Giną przez lichą edukację i to nasza wina. To my, dorośli organizujemy im np. religię w szkołach zamiast bardziej przydatne rzeczy. Wbite więc do głowy mają historie o gościu chodzącym po wodzie, ale nie wiedzą, że hulajnoga elektryczna potrafi być zabójcza, a bez kasku w konfrontacji z betonem jesteśmy bez szans. Myślenie w żaden sposób nie jest przypisane do marki samochodu. Jeżeli ktoś jest głupim chujem, to i zdezelowanym Trabantem nawywija, a marka BMW nie ma tu nic do rzeczy, tylko tyle, że ktoś się okazał głupim chujem jadąc akurat samochodem tej marki.

    Polubione przez 2 ludzi

  4. Nieznane's awatar
    Anonim

    A moje obserwacje skłaniają mnie do wniosku, że jeszcze w wielu innych miejscach, tak w Polsce, jak i na świecie, ostatnimi czasy ujawnia się skandaliczny wręcz nadmiar głupich chujów. I w żaden sposób nie koreluje to z przyrostem ilości hulajnóg, co daje pewną nadzieję na poprawę bezpieczeństwa w tej kwestii.

    Polubione przez 2 ludzi

  5. darcologic's awatar

    Może trochę za ostro, ale coś w tym jest! Na głupotę nie ma szczepionki ani lekarstwa. Oczywiście, że sytuacja jest patologiczna. Mnie najbardziej wkurwia, jak na jezdni przy chodniku wytyczone jest ścieżka rowerowa i jeszcze jednokierunkowa… ale nie. Niejeden baran ważący 80+ z kaskiem na głowie zapierdala po chodniku. Takiego zjeba to tylko bejsbolem traktować należy

    Polubienie

    • @dr. revelstein's awatar

      Rowery nie są aż tak groźne. Zwłaszcza tradycyjne. Przekleństwem są elektryczne hulajnogi i elektrorowery de facto motorowery udające rowery. To jest ta plaga

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do darcologic Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.