WIARA

Biją się między sobą

Znany powszechnie, powszechnie nielubiany i opresyjny instytut (do którego mam ewidentną słabość), wyspecjalizowany w szkalowaniu wszystkich, którzy nie zgadzają nie jego poglądami twierdzi, że w Polsce mamy oto do czynienia z rosnącą i zatrważająca falą przestępstw na tle religijnym. Oczywiście jest bezdyskusyjnie jasne, że chodzi tu wyłącznie o przestępstwa w stosunku do chrześcijan, bowiem inne religie z definicji na jakiekolwiek przykre działania wobec siebie nie są narażone.

Z propagandowych komunikatów Ordo Iuris dowiedziałem się właśnie, że prawnicy owej sekciarskiej instytucji, świadczą „bezpłatną pomoc prawną” księdzu Leonowi Czerwińskiemu, oraz księdzu Adrianowi Gałuszce. Obaj wspomniani zostali pobici gdzieś na ulicy z powodów zupełnie niejasnych, choć istnieją co do tego pewne podejrzenia. Poza tym owi prawnicy, owej sekciarskiej instytucji, jakoby reprezentują też przed sądem siostrę zamordowanego (z powodów też nie do końca nieoczywistych) franciszkanina Świerżewskiego z Siedlec, zaś jeszcze wcześniej pomogli w skazaniu mordercy proboszcza gdzieś spod Paradyża, oraz sprawcy brutalnego pobicia proboszcza z bazyliki w Szczecinie.

❗️ I teraz żeby była jasność. Nie chodzi mi w tej notatce o to, że ściga się przestępców, zaś prawnicy niezależnie od ich proweniencji i przynależności organizacyjnej, próbują doprowadzić do skazania morderców. Nic z tych rzeczy. Morderców trzeba wyłapywać i skazywać, nie ma co do tego jakiegokolwiek sporu.

Chodzi mi raczej o to, że z powodów nie do końca dla mnie jasnych, robi się z igły widły i uogólnia zanadto przypadki, które do jakichkolwiek uogólnień nie pasują. Odsetek napadniętych księży, ma się nijak w stosunku do odsetka napadniętych chociażby członków społeczności LGBT. Zestawiam te dwie grupy świadomie, bo jedni i drudzy budzą tu i ówdzie niechęć, przeradzającą nie niestety w agresję.

Więc nie rozpędzajmy się jednak z tą „rosnącą i zatrważającą falą przestępstw na tle religijnym„, wyrażającą się między innymi z bezustannym dybaniem za życie księży, bo są to jednak odosobnione przypadki.

No i jeszcze sprawa zupełnie zasadnicza, o której koledzy i koleżanki z Instytutu nie chcą pamiętać, a cała reszta się nad tym nie zastanawia.

Otóż, jeśli przyjmiemy, podejrzewam że na wyrost nieco, ale jednak, że „przytłaczająca większość obywateli deklaruje swoją wiarę w Chrystusa”, no to wychodzi jednoznacznie na to, że tych wszystkich zabitych lub pobitych księży, dopadł nie kto inny, tylko im podobni katolicy, najpewniej dość pobożni, łażący co niedziela do kościoła, dający na tacę i potulnie klęczący przed figurą owego Chrystusa, w którego tak wierzą i którego przykazania traktują poważnie. Nie ma innej możliwości.

Tym samym prawdopodobieństwo, że był to ktoś innej wiary, lub zupełnie bez wiary, jest mniej więcej jak jeden do stu. Więc coś tu nie gra, więc jest tu jakaś luka w tej odważnie brzmiącej teorii o antykatolickich wybrykach w katolickiej Polsce.

2 komentarze dotyczące “Biją się między sobą

  1. Nieznane's awatar
    Anonim

    Się wytłuką jak nic. Kwestia czasu

    Polubienie

  2. Woland's awatar

    A ja myślę, że zdecydowanie najważniejszą kwestią do rozstrzygnięcia w sprawie rzekomej „zatrważającej fali przestępstw na tle religijnym” jest to, czy przestępstwo jest rzeczywiście na tle religijnym, czy np. rabunkowym, kłótni pijackiej, zbrodnią w afekcie, zemstą kochanka, który był wierny księdzu, a wykryto u niego krętka bladego. Sam fakt, że osoba duchowna padła ofiarą przestępstwa nie oznacza bowiem, że jest to przestępstwo na tle religijnym. Nawet jeśli to ksiądz gwałci dziecko, to nie robi tego na tle religijnym, tylko dlatego, że jest gwałcicielem i pedofilem.

    Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.