POLITYKA

Nasza Milicja kochana

Krótkie przypomnienie najbardziej „błyskotliwych” akcji Policji (Milicja Polska 2023 v Milicja Obywatelska 1981), dzięki którym owa Policja, de facto Milicja, stała się pośmiewiskiem. Nawet dawne ORMO – z przykrością to stwierdzam, przegrywa wizerunkowo ze współczesną Policją. A przecież do niedawna wydawało się, że gorszej chujni niż ORMO być nie może. Może. Taki Duda na przykład, ale nie ten tutaj, tylko tamten, nie ma się więc czego wstydzić.

Oto „Złota Piątka” najbardziej kuriozalnych przejawów aktywności Milicji Polskiej doby kaczego państwa (uwaga: wybór subiektywny, można zgłaszać odrębne zdanie lub konieczne uzupełnienia)

👮🏽‍♂️ Podczas obchodów Święta Niepodległości w Augustowie w roku 2016, w których brał udział wiceszef MSW Jarosław Zieliński, policja sypała z helikoptera konfetti, wcześniej osobiście wycinane przez funkcjonariuszy prewencji z Białegostoku. Minister idiota dobrał sobie komendanta równego stopniem (zidiocenia).

👮🏽‍♂️ Szczeciński Orszak Trzech Króli w toku 2017, „zabezpieczali” funkcjonariusze policji konnej. Na polecenie przełożonych przebrali się… za anioły ze skrzydłami (foto główne)

👮🏽‍♂️ Czterech policjantów interweniowało 12 stycznia 2021 roku pod tak zwanym pomnikiem smoleńskim w Warszawie, z powodu ulepionego przez aktywistki bałwanka w kształcie kaczki. Jest z tej „interwencji” nagranie, na którym słychać, jak funkcjonariusz informuje, że bałwanek stanowi zagrożenie terrorystyczne.

👮🏽‍♂️ Policyjni technicy 7 października 2021 roku, „zabezpieczyli” dziecięce rysunki wspierające uchodźców, namalowane na chodniku przed siedzibą PiS w Krakowie. Policja zarekwirowała też dzieciom kredę.

👮🏽‍♂️ Na początku stycznia 2023 roku, członkowie tzw. Lotnej Brygady Opozycji wynajęli mieszkanie w okolicach placu, by obserwować któryś już z kolei cyrk zwany „miesięcznicą smoleńską”. Policjanci sprowadzili wóz strażacki i za pomocą wysięgnika obserwowali, co się dzieje w środku. Przekonywali, że to dla dobra przebywających w pokoju osób.

Należy też wspomnieć, choć to akurat średnio śmieszne jest, że każdej doby okolice domu Jarosława Kaczyńskiego ochraniało w roku 2021  nawet 40 policjantów. Tak ustalili dziennikarze, którzy dotarli do „rozpiski” zadań funkcjonariuszy. Wynikało z niej, że podczas ośmiogodzinnej zmiany o spokój ówczesnego a i dzisiejszego wicepremiera dbało 26 policjantów w trzech furgonach i jednym mniejszym radiowozie, a także w dwóch autach nieoznakowanych. Teraz robią to samo, choć starają się być nieco bardziej dyskretni.

Uwaga, to tylko kilka, moim zdaniem najzabawniejszych i epokowych już dziś, rzec można kultowych przykładów „działalności” Milicji Polskiej zwanej czasem Policją. Tak dla zabawy w deszczowy raczej weekend to przypominam. Nie odnoszę się tu nijak do czynów jawnie kryminalnych, jak choćby słynna historia pana komendanta Szymczyka, który przemycił przez granicę granatnik, a potem osobiście go zdetonował w swoim gabinecie; licznych zabójstw zatrzymanych na komisariatach, czasem i na ulicy; bezpodstawnego traktowanie ludzi gazem,  czy też zwierzęcego zachowania policjantów o różnym stopniu zdegenerowania, wobec demonstrantów w tym zwłaszcza kobiet. Pominąłem te formy „działalności” Milicji/Policji, bo one w odróżnieniu do tych poprzednich, niestety wcale nie są śmieszne.

4 komentarze dotyczące “Nasza Milicja kochana

  1. Nieznane's awatar
    Anonim

    To są pojeby

    Polubienie

  2. Nightgale's awatar
    Nightgale

    Długie lata zajęło policji uzyskanie jako takiego szacunku i zaufania w społeczeństwie. Zrujnowali to expresowo. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś (bo w to, że na jesieni to coraz mniej wierzę) zmieni się władza, to miotła w policji będzie wielka i bezlitosna. Od samej góry idiotów i dupowłazów, do krawężników sadystów. Plus w wielu wypadkach, prokurator. Plus odbieranie emerytur, jak któryś będzie próbował taką ucieczką dupsko ratować.

    Polubienie

  3. Nieznane's awatar
    Anonim

    Niestety Reve, ale z psiarnią to jest tak, że jej dekompozycja zaczęła się już za Tuska (ja pierdolę! Wina Tuska!). Pamiętajmy, że:
    – Obecny na stanowisku komendant (pseudonim: Ufoludek) został powołany pod koniec rządów PO jako skuteczny pies z Katowica wcześniej z Kielc. Jego poprzednik, niejaki Maj z Kalisza to ciekawa postać; W rodzinnym mieście słynął z tego, że zamykał na dołek wszystkie dzieciaki bogatych, acz tępych ogrodników z okolicznych wiosek. Znajdowali u nich dragi. Dzieciaki potem wychodziły. a facet nie wiedząc jakim cudem uzbierał cztery duże bańki majątku…. Gdy sprawa majątku wyszła na jaw wymienili go na Ufoludka.
    – Dokręcanie śruby obywatelom i kierowcom zwłaszcza rozhulało się znacznie wcześniej. Rekordowa ilość fotoradarów, CEPIK, wejścia na konta bankowe jako decyzje administracyjne… Skurwienie zaczęło się dawno, dawno temu. Teraz mamy pokłosie i apogeum.
    – Kiedyś leciałem autostradą z kolegą jego nowiutką wtedy Corvette C6. Mieliśmy włączone CB. Odzywają się psy: tu policja, lecimy koło srebrnej korwetki, kierowco, pokaż nam „znikający punkt”. „Nie pokażę bo mnie uwalicie” – odparł kumpel. „Nie uwalimy, daję słowo” – odrzekł pies. „Przysięgnij na odznakę” – powiedział kumpel. „Przysięgam” – odrzekł pies. Wtedy kolega wcisnął do do dechy, tak do 270 km/h. Potem znowu jechaliśmy normalnie. Złapali nas przed bramką w Poznaniu i natychmiast zabrali mu prawo jazdy. Morał z tego jest następujący: Chuj zawsze będzie chujem. Niezależnie od władzy.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Nightgale Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.