readingLIST ŻYCIE

Łóżko Orgio Jurnych

Chodzi rzecz jasna o Ordo Iuris, organizację dla beki nazywaną Orgio Jurnymi, za sprawą chociażby słynnego seks skandalu w jej śliskim dość, acz hermetycznym, uporządkowanym na pozór wnętrzu. W każdym razie na tle seksu mają oni jakąś niezdrową zajawkę, czego przejawem są ostatnie działania.

Godzi się więc przy tej okazji zauważyć, że Ordo Jurni stają się organizacją coraz bardziej zabawną i jeśli ma ona coś wspólnego z mafijnością, o co nie bez racji jest oskarżana, to przede wszystkim należy ją postrzegać jako przedstawicielkę mafii kabaretowej, licznie w Polsce występującej i to jeszcze tej wcale nie najwyższych lotów. To inaczej mówiąc mafia psychokatolików, z ewidentnym zacięciem do tworzenia skeczy, które ich zdaniem są na tyle zabawne i inteligentne, że publika, zwłaszcza ta nieco mniej wymagająca, będzie nieustannie biła im brawo. Talentu jednak zero, a ambicje estradowe wielkie.

No dobrze, ale w czym rzecz tym razem.

Otóż rzecz w… poradniku. Przygotowano bowiem i puszczono w obieg tzw. poradnik dla pracowników, przedsiębiorców, przedstawicieli zawodów medycznych oraz wykładowców akademickich, gdzie zawarto wszystkie dręczące w tej chwili Ordo Jurnych fobie, które oni ogólnie nazywają „sumieniem”, a my zwyczajnym „odjebem”.

Tak po prostu i zwyczajnie mówiąc i rzecz nazywając po imieniu – znów im odpierdoliło.

Chodzi o to, że po pierwsze – tu będę was epatował krótkimi na szczęście cytatami – „w Polsce i na świecie dochodzi do licznych przypadków naruszania wolności sumienia pracowników, przedsiębiorców, nauczycieli czy lekarzy”, zaś po drugie Jurni próbują przekonać, że „odmawianie różnego rodzaju usług, które kłócą się z ich zasadami, nie musi wiązać się z odpowiedzialnością karną”, oraz że „przedsiębiorca ma prawnie zagwarantowaną możliwość sprzeciwu sumienia w sytuacji, gdyby wykonanie usługi było sprzeczne z wyznawanymi przez niego wartościami, co może wprost zakomunikować potencjalnemu usługobiorcy”. Koniec cytowania.

Z tych krótkich fragmentów „poradnika”, wynika niezbicie, że mamy oto do czynienia, ze skeczykiem dość zgranym niestety, ale mimo to w tej nowej swej odsłonie ma on nadal pewien potencjał kabaretowy. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami i łaknący przy okazji dobrej rozrywki, to niechaj sobie całość „poradnika” przestudiuje, gwarantuje że jest kilka momentów w których parskniecie śmiechem, radzę więc w czasie lektury nic nie jeść, ani nie pić, żeby bajzlu sobie nie narobić.

Mnie osobiście najbardziej zainteresował i najbardziej ujął fragment dotyczący hoteli. Otóż autorzy owego „poradnika”, a przypomnijmy że są to Jerzy Kwaśniewski – prezes, oraz Magdalena Majkowska – członek zarządu (nie wiem czy poza pracą nad poradnikiem, coś ich dodatkowo łączy), sugerują hotelom, by nie wynajmowały pokoi z dużymi małżeńskimi łóżkami parom, które nie są małżeństwami. Chodzi o to zapewne, żeby panu i pani będących w związku formalnie niedookreślonym, utrudnić, lub wręcz uniemożliwić kotłowanie się na wygodnym łożu.

Jeśli zaś już muszą, to niechaj to robią choćby na podłodze (poradnik jednak ani słowem na ten temat się nie zająkuje), co oczywiście jest zdecydowanie mniej komfortowa niż duże, miękkie, wygodne, przytulne małżeńskie wyro pod ścianą, nie daj bosze z lustrem na suficie.

Wbrew pozorom jest to jednak duży i chyba zbagatelizowany przez Orgio Jurnych problem. Nie rozwiązano tego jak należy. No bo dajmy na to, co zrobić, jak w pokoju, wspólnie zajmowanym, będą dwa pojedyncze łóżka? To prawdopodobieństwo wystąpienia grzechu cudzołożenia będzie zachodzić, czy może niekoniecznie? No i czy wolność sumienia hotelarza będzie też zagrożona, czy może spoko, problemu nie ma? A jak oni sobie te łóżka zsuną i będą stukać się w najlepsze? Myślę nawet, że niektóre pary w ogóle będą mogły obyć się bez łóżka, bo przecież poza wspomnianą już podłogą jest wanna, fotele, czasem stolik, ba, pod ścianą można to robić jak się człowiek uprze. W każdym razie poważne luki widzę w owym „poradniku”. Bardzo poważne!

Konieczna jest przeto jakaś aktualizacja, żeby wszystko domknąć i raz na zawsze uporządkować. Państwo Orgio Jurni powinni doprowadzić do natychmiastowego zakazu meldowania się w hotelu parom, które nie są małżeństwami. Mąż i żona, wszystko okej, weekendowi ruchacze wypierdalać. Pana może i zameldujemy, ale pani poszła won, do innego hotelu, albo w ogóle sio mi stąd, do męża i do dzieci a nie kurwić mi się tu po hotelach. No taki mniej więcej krok powinien teraz zrobić pana Kwaśniewski, pani jak jej tam… Majkowska i cała ta orgiojurna organizacja. No dobrze, a jak para taka wejdzie sobie do hotelu całkiem osobno, z pozoru obcy nieznający się ludzie. Każde do swojego pokoju, a potem ta seksorgia w niej albo u niego… Same problemy, wielkie dziury do złatania, Kwaśniewskiemu już pot po czole strugami ścieka.

Ciekawe skąd im się te wszystkie fobie biorą.

Nie chce dochodzić, czy to przypadkiem nie jakieś odpryski głośnej sprawy kolegi Zycha i koleżanki Karoliny (nie pomnę już nazwiska), nota bene legalnej małżonki innego kolegi, którzy to zapałali do siebie miłością wielką, dymając się gdzie popadnie. Nie wykluczone, że właśnie w hotelu takim czy innym, nie raz nie dwa, w pokoju z porządnym małżeńskim, przynajmniej dwuosobowym łożu (doświadczenie uczy, że na takim łożu, spokojnie mieszczą się też osoby trzy, przy czym niczego tu nie sugeruje, Tymoteusz i Karolina, wcale nie musieli zapraszać kogoś trzeciego do kompletu i może to właśnie był ich błąd). Innej opcji po prostu nie ma, gdyż nie wyobrażam sobie za bardzo, żeby pan Tymek, rżnął panią Karolcię na tym rozłożystym, robiącym wrażenie stole konferencyjnym, w siedzibie Orgio Jurnych, na ulicy Zielonej 39 w Warszawie. Acz… No właśnie, może moja wyobraźnia jest nieco jednak ograniczona?

W każdym razie coś jest na rzeczy, Orgio Jurni próbują w jakiś sposób przepracować twórczo swoje traumy, te byłe i ciągle jak widać żywe, a może i te nowsze, bo przecież kto powiedział, że ten Tymek i ta Karolcia to był jakiś tam odosobniony wypadek przy pracy. A może to tylko wierzchołek lodowej góry?
Dobre zabawy póki co życzę podczas studiowania wspomnianego, naprawdę robiącego wrażenie „poradnika”. Warto, komik Górski by tego nie wymyślił.

5 komentarzy dotyczących “Łóżko Orgio Jurnych

  1. sugadaddy

    Owszem to jest kabaret, tak jak kabaretem były stójki pod teatrami, czy innymi przybytkami kultury karmiące lud boży zgnilizną moralną, tą z zachodu.
    A potem ich rolę przejął sam minister kultury i zaczął tych gorszycieli sekować.
    Teraz obśmiewane grupy wariatów nie muszą już nic robić maja za sobą „prawo”.
    I tak może się skończyć z barłożeniem w hotelach – wystarczy cofnąć koncesję hotelarzowi co to dopuszcza w swojej placówce do nierządu. Wtedy do śmiechu nie będzie. Oni robią co chcą, bo mogą.

    Polubione przez 2 ludzi

  2. Marcin B

    Pomysły Jurnego Jureczka Kwaśniewskiego z porno siuris, aka Ordo jurni, dowodzą,że pieniądze od Putina są dobrze inwestowane w zakupy koksu z Kolumbii… Tego białego koksu

    Polubione przez 2 ludzi

  3. To hotelarze mają sumienie ?
    Ciekaw jestem , czy choć jeden hotel ogłosi, że nie da pokoju parom bez aktu ślubu.

    Polubienie

  4. wiesiek

    Czyli wraca stare a oni maja wzorce.
    Za „komuny” tez nie małżeństw w jednym pokoju nie meldowano

    Polubienie

  5. To BYŁBY kabaret, gdyby rząd pewnego ponoć europejskiego państwa nie rozważał poważnie, czy te postulaty nie powinny czasem stać się obowiązującym prawem. Z aborcją było tak samo – najpierw głupi pomysł Orgio Jurnych, nad którym wszyscy kręcili głowami – a tu DUP! I mamy zakaz.

    Polubienie

twój komentarz:

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: