Sylwester Marzeń. Kim jest

Po wtopie z panią Melanią, ex-gwiazdą mocno już zapomnianego girls bandu, telewizja publiczna baczniej powinna się przyglądać tak zwanym gwiazdom które zaprasza na scenę. Zwłaszcza pod względem reprezentowanych przez nie wartościom moralnych, bo jeśli chodzi na przykład o tak zwaną kondycję psychiczną (psychiatryczną), to na Woronicza już bardzo dawno przestali sobie tym zawracać głowę, czego najlepszym przykładem jest choćby pani Edzia Górniak, jebnięta, że tak powiem na wielkie możliwe sposoby, co jest absolutnie bezdyskusyjne.

Większość zakopiańskich gwiazd sylwestrowych jako tako kojarzę, z nienajlepszej delikatnie mówiąc strony, ale myślę też sobie, że komuś stojącemu tam pod tą sceną, lub w okolicy, po pijaku, na granicy utraty świadomości, naprawdę nie robi różnicy kto śpiewa, co śpiewa a zwłaszcza jak śpiewa. Należałoby jeszcze brać pod uwagę kto na tego typu imprezy chodzi, i to jeszcze w tak totalnie zapierdzianym kurwidołku jak Zakopane, ale dajmy już temu spokój, nie znęcajmy się nad Januszami i nad wszelkiej maści Kowalskimi.

No, ale teraz to co mnie najbardziej zaniepokoiło, bo patrzę na to coś poniżej i zupełnie nie wiem co się ewentualnie święci.

Ten artysta jest dla mnie absolutnym nonejmem, z pokorą to przyznaje, dając być może sygnał swego absolutnego braku obycia i znajomości obowiązujących w polskiej kulturze trendów. Naprawdę pana Sylwestra Marzenia (tak nam nadzieję się on odmienia) zupełnie nie kojarzę, nic o nim nie wiem, zwłaszcza co sobą reprezentuje.

❗️Więc bardzo bym prosił, aby uniknąć kolejnej wtopy jak z tą nieszczęsną Melanią, o dokładne sprawdzenie kim jest pan Sylwester Marzeń i co sobą reprezentuje, jakie wartości zwłaszcza.

Nie wiem kto tam tej telewizji miałby to zrobić, może pan Tomasz Klimek osobiście, a może ktoś wskazany przez jego ciągle u władzy eks żonę, panią Joannę Wasowską vel Klimek vel Kurską, w każdym razie trzeba pilnie artystę zlustrować, zweryfikować jego stan moralny, czy po ślubie, czy na kocią łapę i tak dalej… . Wiem, czasu jest mało, ale nie można dopuścić do skandalu gdy co.

Więc ponawiam apel – sprawdźcie tam kochani na tym Woroniczu, kim, a w zasadzie czym jest pan Sylwester Marzeń (najlepiej tak do trzeciego pokolenia).

Czy był ochrzczony, czy chodzi do kościoła, jak często się spowiada, co o nim myśli ksiądz, oraz sąsiedzi, kim był jego dziadek, w jakiejś służył armii i czy babka ze strony matki przypadkiem nie była feministką, a ta ze strony ojca, czy aby nie po aborcji. Luknijcie też na innych bliskich i powinowatych, bo ploty takie słyszałem, że brat tej babki co to po aborcji, był aktywnym gejem latającym po ulicach z wywieszoną fujarą, na dodatek polującym na bezbronne dzieci. No takie podstawowe działania bym na miejscu prezesa Matyszkowicza podjął, żeby uniknąć kolejnego bardzo poważnego pęknięcia na wizerunku TVP, która jest oczywiście naszym skarbem narodowym.

Pan Sylwester może być na oko fajnym chłopakiem, ale moi mili czujność przede wszystkim, bo rodzina Marzeniów wcale nie musi być aż tak poza wszelkimi podejrzeniami, zawsze tam jakaś czarna owca się pewnie znajdzie. I co wtedy?