Michel Houellebecq – właściwe nazwisko Thomas. Francuski pisarz, eseista, poeta i autor piosenek. Zadebiutował powieście Poszerzenie pola walki w 1984 roku, zaś prawdziwy sukces odniosła jego kolejna powieść Cząstki elementarne z 1998 roku. Wydanej w roku 2001 Platformie, towarzyszyła atmosfera skandalu podsycona dodatkowo kontrowersyjnym wywiadem, którego udzielił miesięcznikowi Lire. Houellebecq nazwał w nim islam „najgłupszą religią świata”. Urodził się 26 lutego 1956 na wyspie Reunion.
↩︎
„Pytanie o istnienie boga jest dla mnie wręcz krępujące, nie umiem tego potraktować poważnie. Jestem całkowitym ateistą, moja rodzina była ateistyczna od pięciu czy sześciu pokoleń. Idea boga wydaje mi się tak niepojęta, że pamiętam nawet, jak będąc dzieckiem byłem przekonany, że ludzie żartują, kiedy mówię o bogu”.
↩︎
„Zamiast bomb powinno się na nich zrzucać raczej mini spódniczki i pończochy, to bowiem jest prawdziwa pięta achillesowa islamu. Bombardowanie to nie jest dobry pomysł, nie uporamy się z fundamentalizmem religijnym siłą. Lepiej byłoby ich zdeprawować”
↩︎
„Szczerze mówiąc, uważam że prostytucja jest w porządku. W Tajlandii to dobry zawód, cieszący się szacunkiem i dobrze płatny. Prostytutki są miłe i niezależnie od wszystkiego dają przyjemność swoim klientom. Niemcy a głównie Holandia zbadały tę sprawę, i to działa bardzo dobrze. Postawa Francji jest głupia. Niezupełnie rozumiem ten głupi purytanizm, nie zgadza on się przecież wcale z tradycyjnym francuskim charakterem. Widzę jedno wytłumaczenie: chcemy być nędzną imitacją Stanów Zjednoczonych”
Facet ma zupelna racje.Wszyskie religie sa do dopy,a boga nie ma.A ci co w niego wierza to zwykly patafiany.
MICHEL HOUELLBECQ to fantastyczny pisarz,warty czytaniu.
PolubieniePolubienie
Religie to genialny interes. Sprzedajesz nieistniejący towar za jak najbardziej prawdziwe niemałe pieniądze i żyjesz jak król !
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W reprezentowaniu wszystkiego co najgorsze religie nie maja sobie równych.
PolubieniePolubienie
Powtórzę za Arturem Schopenhauerem, że religie są jak robaczki świętojańskie, potrzebują ciemności aby świecić. Jeszcze jedno pokolenie, no może dwa i religijność wśród Polaków będzie niewielka
PolubieniePolubienie