SZUM&POCHODNE

Wreszcie jesteśmy bogaci!

6 bilionów 220 miliardów złotych na tyle pan Mularczyk & Wspólnicy wycenili straty jakie poniosła Polska w czasie wojny i tyle właśnie Niemcy powinni zapłacić Polsce jako odszkodowanie. Fajnie by było, c’nie?

Od razu zastrzegam, że nie będę się znęcał nad owym Mularczykiem, bo to jednak niehumanitarne by było. Nie wolno proszę ja was znęcać się nad osobami niepełnosprawnymi, fizycznie bądź psychicznie, czy w jakikolwiek inny sposób poszkodowanymi przez los i życie, stąd pan Mularczyk (chwilowo przynajmniej bo może za jakiś czas się zmienię zdanie) jest pod ochroną. Chuj z nim!

Pomyślmy lepiej o tej kasie która lada moment nas zaleje i wszyscy jak leci, niezależnie od poglądów, wzrostu, wagi, wykształcenia i pochodzenia (tak, tak, wy z Małopolski też), odczujemy to niespotykane i niespodziewane dobrodziejstwo, ten skok poziomu  naszego życia. Moi Drodzy to nie jest żadna ściema. Wystarczy prosty kalkulator.

Z grubsza licząc i zakładając że jest nas 38 milionów, to lada moment każdy z nas, obywateli najwspanialszej ŁRzeczpospolitej, dostanie w zaokrągleniu po 163700 złotych. Każdy, raz jeszcze to wężykiem podkreślam! Ty, ja, moja żona, twoja żona, dziecko moje, dziecko twoje, jedno, drugie trzecie i czwarte, babcia, dziadek, konkubina księdza oraz sam ksiądz (połowę odda biskupowi)… Wszyscy! Bierzecie liczydła i licznie ile wam w sumie skapnie i już kombinujecie na co to przeznaczycie. 

Dzięki temu, że Niemcy nas sczochrali te  plus minus 80 lat temu,  teraz Polacy wreszcie będą żyli tak jak należy, na poziomie jaki nam jest przynależny za te wszystkie wcześniejsze poświęcenie i w dupebrania. Więc koledzy Germanie dzięki wam za te wojnę którą rozpętaliście. Dzięki temu zostaliśmy milionerami.

Sceptycznie nastawionych, nie dających wiary w uczciwość Niemców, w ich gotowość do wynagrodzenia nam tych wszystkich niedogodności sprzed lat, pragnę uspokoić i zapewnić, że wszystko jest pod absolutną kontrolą. Ponoć już wczoraj wieczorem w pobliżu przejścia w Gubinie widziano pierwszych niemieckich urzędników stojących na poboczu, przy moście, z walizkami pełnymi reicheuro, gotowymi je na kolanach wręczyć stronie polskiej kiedy tylko zostanie dostarczona prawidłowo wystawiona faktura.

Strony uzgodniły (to na razie wiadomość nieoficjalna), że kwota odszkodowania/reparacji/zadośćuczynienia, nie będzie obciążona podatkiem VAT, stawka ma być zerowa, choć minister Patkowski przez moment protestował, ale było to po kolejnym nieudanym seksie z minister Semeniuk, więc nikt nie brał poważnie tego pod uwagę. Rozdrażniony był gość i tyle. Kiedy zaczął się jednak zbyt mocno awanturować, miano mu powiedzieć: „ty mały, nie wcinaj się w rozmowy dorosłych, pierdol dalej, rozliczenia z Niemiaszkami zostaw nam”.

Tak więc wszystko wydaje się być na dobrej drodze (nie dowierzam za grosz tym, którzy rozpowszechniają niedorzeczne plotki jakoby Niemcy – kolokwialnie rzecz ujmując – kazali nam spierdalać z tymi reparacjami). Czas przeto popuścić wodze fantazji i zrobić listę najpilniejszych zakupów i inwestycji. Ja z żoną moją na przykład – do kupy będziemy mieli przecież jakieś 320 tysi minus podatek – zastanawiamy się na nowym Lexusem, bo ten stary jest po prostu stary (choć nadal wyjątkowo jary), ale nie odrzucamy też absolutnie innych pomysłów, nie chcę wam jednak zdradzać szczegółów, bo jeszcze sami w to wejdziecie, a wtedy dla mnie może  nie starczyć. Jest w każdym razie nad czym się zastanawiać i drapać w głowę.

Apel do suwerena i niektórych beneficjentów 500+: to naprawdę kochani kupa kasy, w życiu czegoś takiego nie widzieliście, więc błagam, nie wydajcie wszystkiego na flaszki, zainwestujcie choć odrobine w przyzwoitą zakąskę. Pięsetkowicze niechaj kupią dziecku chociaż jeden zestaw Lego.

W każdym razie kończąc, chciałbym raz jeszcze serdecznie podziękować kolegom Niemcom za tę wojnę którą ich dziadkowie i ojcowie nam tu sprokurowali, bo bez waszego zaangażowania i tej konsekwencji w działaniu, bylibyśmy teraz dziadami a tak wreszcie wyjdziemy na swoje, poczujemy się panami na co bezwzględnie przecież zasługujemy.

No i oczywiście panu Mularczykowi mimo wszystko dziękuję (wierząc że jego stan zdrowia pozwoli mu zrozumieć co do niego piszę), za te skrupulatne wyliczenia i w ogóle za podjęcie tematu mu dziękuję i obiecuję, że jeśli tego kolejnego Lexusa kupię, to uroczyście nadam mu imię Arkadiusz Mularczyka, syna Joanny i Ryszarda, dodatkowo zaś owym rodzicom wyślę wielki bukiet czerwonych róż w podzięce że takiego syna zmajstrowali.

Panie Arkadiuszu drogi proszę teraz, aby broń panie bosze nie osiadał pan na laurach, nie składał broni, tylko od razu z buta zabrał się za Ruskich i wyliczył im ile to nam są winni za te szkody, które tu na świętej polskie ziemi wyrządzili. I absolutnie proszę się nie przejmować niektórymi kolegami z rządu, którzy pewnie głośno będą protestować, tylko dla świetego spokoju niechaj im pan obieca, że to co od Putina już wzięli, odliczy się od ostatecznej sumy reparacyjnej. Niech pan działa w imię boga i dla pomyślności ŁRzeczpospolitej, tudzież jej obywateli.

8 komentarzy dotyczących “Wreszcie jesteśmy bogaci!

  1. kamrat

    Jeśli za 6 lat z Rzeszą 6 bilionów (zaokrąglam,bo co tam miliardy przy bilionach!),to za 44 lata z ZSRR….jezuuuuuuu!
    Wygląda na to, że w sumie ta wojna nam się opłaciła.
    Co może dziwić to że ten kraj jeszcze istnieje przy tych pojebach…

    Polubienie

  2. krzycho

    „Gdy Mularczyk z Kaczyńskim ogłoszą początek wojny z Niemcami, należy mieć się na baczności, bo wygląda na to, że oddamy guziki nawet od rozporka.”

    Polubienie

  3. kamrat

    PiS via kurwizja głosi,że Niemcy chcą odebrać nam suwerenność…
    Spoko,spoko-Watykan nie pozwoli odebrać sobie koloni!

    Polubienie

  4. wiesiek

    Ty sobie nie żartuj.Bo beneficjenci „pincet plus” i pobożni emeryci już zaczęli przeliczać ile to będzie na łeb.
    Jedni ile flaszek i kiełbasy oczywista oczywistość będzie mona kupić by świętować przy narodowopolskim grillu a drudzy emeryci i renciści rozkładają na kupki „tyle dla mnie na życie „tyle na lekarza,tyle dla wnusiów a tyle dla Tadzia co go ojcem zwą.
    I znow nadzieja zawitała w szczere polskie serca i znow wstali z kolan,i znow przywrócono im godność…
    I znow będzie można ich dymać roznamiętniwszy kolejnymi obietnicami.

    Polubienie

    • Asystentka Revelsteina

      No ale wnusio i pan Tadzio dostaną dokładnie po tyle samo wiec nie ma przymusu dzielenia się

      Polubienie

      • wiesiek

        Dzis Tadzio dostaje więcej od PIS a i tak go dokarmiają „marnościami”i to bez przymusu

        Polubienie

  5. Takich szacunków, choćby były z dupy wzięte, nie robi się gratis, to zupełnie jak z ławkami patriotycznymi (mogą się przydać bezdomnym), ktoś za wykonanie płacił (pan płaci, pani płaci, społeczeństwo), a ktoś kasę zgarniał. A to już jest zysk, bo wiadomo że kasa wzmacnia lepszy sort. Ja bym jednak od razu zażądał choć z jeden bilion ekstra na radio co ma ryja i jeden na kurwizję, bo i tak trzeba się będzie z nimi dzielić, a ja chcę dostać całe 163700 złotych. Loda prezesowi panu niech zrobi w podzięce kto inny, bo ja z tych, co to wdzięczności za dobrobyt i bezpieczeństwo okazać mu nie potrafi, ani nawet za papieża-Polaka, bo rozumiem ze bez zgody prezesa nic by nie wyszło. Tylko…, zanim to wszystko nastąpi, niech zorganizuje coś prostszego…, opał na zimę…, chrust może. I ten kawior, co to go Gosiewska dla oszczędności na kanapkach w lesie wpierdalać radziła. I niech te ryby z Odry nie udają martwych, wiemy lep jakiej propagandy grubymi nićmi to szył.

    Polubienie

  6. ad notem

    Spodziewam się, że tydzień najdalej dwa zza Odry nadejdzie nota z rachunkiem za ziemie zachodnie, wysiedlonych po 45, cała lista wraz z drugim rachunkiem za odkszkodowania za zniszczenia przejętego mienia. Może być grubo, bo jak malutki zabiera się za politykę zagraniczną to zawsze jest przejebane. Politycy PiS mówią, że malutki naprawdę wierzy w jakieś odszkodowania. Czy trzeba jeszcze jakiegoś dowodu, żeby związać faceta w kaftan i zawieźć go do Tworek? Z Wesołym Antkiem byłoby im dobrze w jednej sali. Mogliby sobie uprawiać swoją pisowską politykę do woli. Oczywiście w przerwach między zastrzykami.
    Niech mi ktoś powie po jaki chuj wracałem do tej Polski? Chyba mnie pojebało na amen. Ale to bardziej moją starą, bo mi wyjękiwała, że Ameryka jej się nie podoba. Kurważ mać!

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: