POLITYKA readingLIST

Solidarność śmierdząca

Tak sobie myślę i tak się zastanawiam i pytam Was: czy aby choć odrobinę nie świerzbi was język, kiedy widzicie, jak eks ormowiec (tak mówią, ale ja tam nie wiem jak było, powtarzam tylko plotkę bo miła memu sercu i bardzo mi pasuje), dodatkowo jeszcze o fizjonomii rasowego gangusa, bez krępacji i choć odrobiny wstydu, ale z tą charakterystyczną dla niego butą, świętuje rocznicę Tamtej Solidarności?

Bo mnie kurwa świerzbi, choć jedyne co mogę w tej chwili zrobić to napluć na monitor.

To w ogóle zastanawiające jak banda paru chujów, szczerze mówiąc to już od Krzaklewskiego począwszy, przejęła, bez odrobiny protestu z naszej strony, coś co wydawało się faktycznie jakąś tam narodową wartością, jednym z nielicznych pozytywnych znaków rozpoznawczych Polski, a następnie z tej „wartości” zrobiła na poły mafijną organizację, pełna klakierów, ćwierćinteligentów, zawodowych nierobów, durni po prostu, wożących dupy na marce czegoś, co im się kompletnie nie należy i do czego powstania nie przyłożyli nawet palca.

Ot tak zwyczajnie, zajebali wszystko i po zawodach.

Toż to takich trzeba na lince za samochodem po tym gdańskim placu ciągać, niczym ten Bonkowski swego (biednego) psa ciągał, a za kierownicą pierwszego z aut winien siedzieć Wałęsa. I każdy przyzwoity sąd uznał by pewnie, że nic się nie stało, tak trzeba było, tym bardziej, że szkodliwość czynu jest znikoma, żeby nie powiedzieć żadna.

4 komentarze dotyczące “Solidarność śmierdząca

  1. Nightgale

    Ja tam nigdy nie miałem wielkiego sentymentu do Solidarności. Pewnie to kwestia peselu.
    W 1980 byłem sześcioletnim szczylem i rozumiałem tyle ile mógł sześcioletni szczyl.
    Jak zacząłem coś kumać w latach dziewięćdziesiątych, to akurat solidaruchy rozpierdalały i rozkradały kraj na potęgę, więc jakoś miłością do nich nie pałałem.
    To co się zaczęło wyrabiać z tą marką za czasów Krzaklewskiego to już tylko mnie mierziło.
    Na tą obecną Solidarność nawet bym nie naszczał.
    Gang zawodowych „działaczy” za grubą kasę. Pridupniki kleru i kaczora.
    Na bełt się zbiera na sam widok.

    Polubione przez 1 osoba

  2. pablobodek

    Fuj!

    Polubienie

  3. Tamino45

    Te obecne solidaruchy to zwykle obszczymure ,zlodzieje i bandyci.Walesa to nie moj ulubieniec .Jako przywodca solidarnosci tak,jako prezydent nie.Ten obecny dudus lesne ruchadlo to najgorszy prezio wszech czarownic.

    Polubienie

    • Anonim

      Nie, bez przesady. Był jeszcze bardziej debilny, taka już skończona dupa wołowa, niejaki Zimny Lech. Pierdoła srająca na rzadko, koleżka który obraził się na jakąś gazetkę w Niemczech, dostał srajdy i odwołał wizytę międzypaństwową. O nieżyjących samobójcach nie powinno mówić się źle, ale kretynów trzeba piętnować ku przestrodze. Ten teraz to zwykły pisowski zjeb, jakich tysiące. Dzielnie kroczy drogą Zimnego Lecha, ale na razie niewiele wskazuje, że ma apetyt na zbiorowe samobójstwo. No chyba, że w grę wchodzi zaproszenie ruskiej armii nad Wisłę, czego po jego promotorze, niejakim Zero, można się spodziewać z całą stanowczością. A swoją drogą ten cały Zero to się musi ciekawie czuć. Chyba nie ma złudzeń, że resztę życia spędzi w ulu. Jako naczelna parówa oddziałowa, by rozwiać jakiekolwiek wątpliwości.

      Polubienie

twój komentarz:

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.