Polska tak wygląda: ścisłe powiązania między lokalną władzą a Kościołem, urzędnik mówiący na otwarciu mostu: „Jakże to pięknie, że most Świętej Kingi połączy rondo Błogosławionego Stanisława z rondem Jana Pawła II”. Gdzieś jest moment, kiedy zaczyna mdlić. [matyja]
Co tydzień obchodzi się tu jakąś rocznicę z czasów zaborów, II wojny światowej albo PRL. Każdej z nich towarzyszy uroczystość, która prowokuje jakieś spory, a każdy spór zwraca ludzi przeciwko sobie, niweczy wzajemną życzliwość, wyczerpuje zasoby społecznej energii i odciąga ludzi od prawdziwych problemów. [davies]
Co trzeba mieć w głowie, żeby na ulicy nosić bluzę „Fuck islam”, albo „Śmierć Wrogom Ojczyzny”? No kurwa? Ja rozumiem, że można mieć pewne poglądy, ale to jest śmieszne jeżeli jakiś 17-letni typek gówno o wie o historii, gówno wie o walce, gówno wie o powstaniu jakimkolwiek. Nosi to, by jakiś „kolorowy” myślał: „uważaj, bo Cię kopnę w ryj”. Bo to jest na tej zasadzie. A jakby przyszło co do czego, to pierwszy by spieprzał [paluszak]
Patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków. Ludzie bez zasad moralnych owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści – na nienawiści wobec tych, którzy są inni” [eco]
Mój kraj przywykły do łomotu, do dziejowego wpierdolu, do krwiodawstwa, jak kania dżdżu wygląda masakry, czuwania, opłakiwania i funeberiów. A niech nas, kurwa, zabijają, żeby zapamiętali! Jak już niczego nie potrafimy, to się rzucimy pod pociąg dziejów, żeby choć na moment stanął, aż nasze krwawe ścierwo wydostaną i dopiero ruszą. A niech nas spalą w piwnicach miasta, żeby smród wsiąkł w mury na wieki. I niech nas zapomną w kanałach, żebyśmy gnili i gnili, i żeby potem musieli pić, pić i pić tę trupią wodę. Niech zapomną, ale tak, żeby pamiętali. [stasiuk]
Nie wierzcie frustratom czy dewiantom psychicznym, którzy swoje problemy psychiczne odreagowują na narodzie. [bartoszewski]
W jakim kraju żyjemy? W takim, w którym my, czyli prosty lud, nie do końca odróżniamy fikcję od rzeczywistości. Być może jest tak wszędzie na świecie. Bodaj u Cortázara trafiłem na opis demonstracji religijnej gdzieś w Meksyku: spotykają się dwie procesje, każda ze swoją figurą, a wokół transparenty, że, „Matka Boska z Loreto ma w dupie wszystkie inne Matki Boskie” [bukartyk]
Gdyby IPN prowadził dochodzenie w sprawie Kany Galilejskiej, to niektórzy badacze by się koncentrowali nie tyle na samym cudzie, co na tym, dlaczego zabrakło wina, kto był odpowiedzialny za jego dostawę, który z Apostołów pił najwięcej i czy może coś chlapnął po pijanemu. [głowacki]
Dzisiejsza Polska to jest kraj, z którego trzeba uciekać i to nie dlatego, że się komuś grunt pali pod nogami czy że nie ma co żreć. Z tego kraju trzeba uciekać, bo wstyd, bo życie tu nie ma sensu. [lupa]
Od pewnego czasu myślę, że jestem co najwyżej z Polski. Nie mówię, że jestem Polakiem, bo mnie to w ogóle nie interesuje, w tej obecnie obowiązującej definicji… W takim zestawie bycia Polakiem ja się nie mieszczę. [chyra]
Czy PiS swoim kultem „żołnierzy wyklętych” naprawdę przekonał ludzi do tego, że w epoce arsenałów jądrowych i rakiet dalekiego zasięgu należy krzewić wsród dzieci przekonanie, że warto być mięsem armatnim? [Diduszko-Zyglewska]
Mieszkam na wsi, obserwuję ludzi od 30 lat. To się tliło i nagle doszło do głosu. Mówię o takim zaprzaństwie, o narodzie gnuśnym, nacjonalistycznym i antysemickim. O lenistwie, brudzie, wewnętrznym niechlujstwie. [stuhr]
Od dawna uważam, że Polak żyje mitami i pobożnymi życzeniami. Nie sądziłem, że aż na taką skalę. Zacząłem czytać Polskie złudzenia narodowe L. Stommy i już po pierwszych rozdziałach dotarło do mnie, że gówno wiedziałem. Ten naród to jakaś makabra. Polecam książkę.
PolubieniePolubienie
No, cóż, podsumowanie Maćka właściwie zamyka temat. Właśnie to, co tzw. komuna trzymała w szczelnie zamkniętej puszce Pandory dzisiejsze chamy rozpieprzyły o mur i gnojówa wylała się i pełznie i śmierdzi i co raz jej więcej, a tłuszcza kocha babrać się w szambie. To zawsze byłe jej umiłowane błocko.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mając 45 lat powoli oswajam się z myślą, że jestem Polakiem, zatem mam poważny powód do wstydzenia się swojej narodowości… Trudno. Może z czasem uda mi się uzyskać obywatelstwo porządniejszego kraju
PolubieniePolubienie
EEEE tam. Polska jest fantastyczna, należy jedynie omijać i ignorować idiotów.
PolubieniePolubienie
To jest niewykonalne z uwagi na idiotów liczbę.
PolubieniePolubienie
Urodziłem się w Polsce, tego faktu nie udało się ominąć w moim amerykańskim paszporcie. Aha, no i jeszcze – mówię, czytam i piszę po polsku. Też. Chociaż nie wiem po co. Dla „fanu” chyba 🙂
PolubieniePolubienie