Masha Gessen – amerykańsko-rosyjska intelektualistka, aktywistka LGBT, autorka m.in. wydanej w Polsce książki „Putin. Człowiek bez twarzy”. W 1981 r. wraz z rodziną przeprowadziła się z Moskwy do Nowego Jorku. Od 2017 r. pracuje w tygodniku „The New Yorker”. Uważa się za osobę niebinarną, określa siebie używając neutralnego płciowo zaimka „they”. Rocznik 1967.
↩︎
„Czy władza Putina jest niezagrożona?” i „Czy on czuje się bezpiecznie?”. Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: tak, niestety, jest bezpieczna, ponieważ nie istnieje żaden mechanizm, który pozwoliłby zakończyć jego rządy. Jedyną możliwością jest przewrót pałacowy, a to mało prawdopodobne. Ale on sam nie czuje się bezpiecznie, ponieważ jest paranoikiem. Przerażają go protesty, mimo że nie mogą mu zagrozić. Boi się również innych ludzi, ich fizycznej bliskości; może to być spowodowane obawą przed covidem, ale również przed zamachem. To sprawia, że zawczasu likwiduje wszystkie wyimaginowane zagrożenia.
↩︎
W Rosji mamy do czynienia od dłuższego czasu ze społeczeństwem prawdziwie totalitarnym, a teraz także z państwem totalitarnym. W społeczeństwie totalitarnym – i to jest bardzo ciężko zrozumieć komuś z zewnątrz – ludzie mówią to, co chce usłyszeć władza, nie dlatego, że ukrywają to, co naprawdę myślą. Tak naprawdę oni nie myślą. Z sondaży nie dowiemy się, co ludzie sądzą na różne tematy, ale wskazują one precyzyjnie, jak ludzie dopasowują się do otaczającej ich rzeczywistości. (…) Społeczeństwa totalitarnego nie można zreformować, usuwając lidera. Denazyfikacja, demilitaryzacja – to wszystko, o czym mówi Putin w stosunku do Ukrainy – musi się wydarzyć, tyle że w Rosji. Bez tego państwo rosyjskie jest rakiem na ciele planety.
↩︎
Po rozpadzie ZSRR w Rosji nie pojawił się żaden projekt polityczny, który obiecywałby dobrobyt, a nie wielkie państwo. Władze poszły dokładnie w drugą stronę. Za rządów Putina nastąpił ideologiczny powrót do narracji o wielkości – zwłaszcza w odniesieniu do drugiej wojny światowej. Jest ona przedstawiana jako historia rosyjskiego triumfu, która pokazuje prawdziwą wielkość Rosji i daje jej prawo do dominacji nad światem. Powinniśmy od dawna zwracać uwagę na ten projekt ideologiczny. Putin nigdy nie ukrywał, że marzy o wielkiej wojnie.
↩︎
Nic z tego, co widzieliśmy niedawno w Buczy, nie jest dla mnie ani nowe, ani nawet najgorsze. Ciała cywilów na ulicach, tortury, masowe groby i ofiary zastrzelone z bliskiej odległości – to wszystko działo się już w Czeczenii. W styczniu 1995 r. rosyjscy żołnierze bombardowali dzielnice mieszkalne, rozstrzeliwali każdego, kogo zobaczyli, a w 1996 r. zaczęli wybierać budynki i zabijać wszystkich w środku. (…) Nowa Rosja możliwa jest tylko po rozliczeniu wszystkich zbrodni i to głęboko wstecz. Bezkarność żołnierzy rosyjskich wynika z tego, że nigdy wcześniej nikt ich zbrodni nie rozliczył.
Sorry, moze nie na temat ale Iwonki coraz lepsze, aktualna ma piekne oczy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mimo wszystko staram się być optymistą. Indirę Gandhi zabili jej ochroniarze, a prezydenta Sadata odstrzelili w czasie defilady wojskowej. Podobno jest planowana defilada w okupowanej Ukrainie…Wszystko przed nami…
PolubieniePolubienie
Mamy swojego – wypisz, wymaluj – putinka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też arcy-paranoik, bojący się bliskości innych osób. Oddzielony strażami od reszty świata. Szkodnik. Nie chadza na defilady. Boi się.
PolubieniePolubione przez 1 osoba