Tu i ówdzie mówi się już coraz głośniej o nowym pomyślę władzy, aby Ukraińcom póki co przeflancowującym się do tej bezpieczniejszej i bardziej komfortowej części Europy, zaproponować polskie obywatelstwo. Każdy więc uchodźca stamtąd jeśli wyrazi taką wolę, to w trybie ekspresowym, po złożeniu kilku prostych dokumentów, nawet nie znając języka, obyczajów etc, będzie mógł się stać pełnoprawnym obywatelem ŁRzeczpospolitej. Z automatu polskie obywatelstwo dostaliby też wszyscy inni członkowie jego rodziny, którzy w międzyczasie dotarli by do Polski i również wyrazili wolę zostania Polakami.
Władza więc słusznie na swój głupi sposób kombinuje. Bo przede wszystkim – teoretycznie, gdyż jak na razie o teoretycznym rozwiązaniu mówimy – zwiększy się liczba obywateli, a tym samym znacząco wzrośnie liczba osób uprawnionych do głosowania. Ja nie przypuszczam aby nagle każdy z tej 2-milionowej armii uchodźców zapragnął być Polakiem, ale biorąc pod uwagę dane z dotychczasowych wyborów, nawet parę tysięcy może być znaczącą siłą wyborczą.
Władza tym samym optymistycznie rzecz jasna zakłada, że każdy Ukrainiec który w Polsce znalazł schronienie, jest tej władzy niezwykle i dozgonnie wdzięczny i gdyby miał taką szansę, to z pewnością na tę władzę by głosował. Tym bardziej – o czym jestem przekonany – że obecna władza będzie łopatologicznie wmawiała wszystkim dookoła, że jej ewentualni następcy, wszystkich Ukraińców natychmiast wydalą, nawet nie na Ukrainę, tylko od razu do Rosji, w ręce Putina, zaś krnąbrnych i zapierających się pozamyka w obozach koncentracyjnych. To oczywiście spodoba się wszystkim Kremlfederacjom i Bzikiewiczom, ale to ryzyko którym teraz nie ma sensu się zajmować, bo na razie koncentrujemy się na przekazie do Ukraińców, także tych rozbijających się kabrioletami po ulicach Warszawy.
Czyli nie ma takiego świństwa, którego ta władza nie byłaby w stanie zrobić, nie ma takiego kłamstwa i manipulacji których ta władza nie byłaby w stanie stworzyć. To wszystko razem, wygląda niestety na wyjątkowo naiwne założenie, ale z drugiej strony kto naiwnej i intelektualnie średnio sprawnej władzy zabroni tworzyć naiwne plany.
Jeśli by faktycznie do tego doszło, no to już widzę i słyszę to wycie ruskiej propagandy, jak to Polacy siłą wynaradawiają Ukraińców, jak to stawiają ultimatum: albo stajesz się Polakiem, albo wypierdalaj tam skąd przyszedłeś, no i oczywiście tylko czekają aż my, naszymi rosyjskimi rękami, załamiemy opór Ukrainy, aby korzystając z okazji, wejść na jej wschodzie tereny i zając znów ten Lwów o czym od dziesięcioleci nieustannie Polacy marzą.
Coś mi się widzi,że wybory tuż,tuż-MM mówi o obniżeniu podatku do 12%,prezessimus wyciągnął z szafy Smoleńsk (kiedyś to podziałało),więc może i to spolszczanie Ukraińców jest na rzeczy.
A zauważyłeś,Revelu,jakiego wigoru nabrał Anżej?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zauważyłem i nie wiem, czy to viagra, alkohol, czy może jedno i drugie plus marihuana
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ruskie głupie nie so, doskonale wiedzo co kryje się we łbach psychokatoli. Wystąpienie Ławrowa odczytuję jako zaproszenie do stołu i rozmów na temat Ukrainy – przyłączcie do nas, podzielimy się. Alternatywnie, po zakończonej wojnie Ukraina będzie musiała zapłacić za „pomoc”. W każdej opcji wygranym jest kościół. Pojawiła się niebywała okazja „odzyskać” tysiące hektarów i parę milionów owiec. Co prawda papiestwo traci znaczenie (jak widać Bergoglio nie radzi sobie z tym chlewem), to i tak bez większego uszczerbku polski odłam tzw. kościoła przyssany do budżetu i utrwalony w księgach wieczystych będzie wygranym. Jak zawsze.
I nie jest to moja obsesja tylko doświadczenie życiowe które pokazuje, że na promocjach zyskują ci, którzy mogą w nie zainwestować. Kto kupił miesiąc temu 10 ton węgla, zarobił 10 000 pln.
PolubieniePolubienie