Tak sobie myślę teraz o tym Żulczyku i o tym wyroku, a w zasadzie umorzeniu postępowania i od razu przypomina mi się tu słynne powiedzenie ziobrowego sędziego (i hejtera) Łukasza Piebiaka, że „my za prawdę nie wsadzamy”. No coś w tym jest.
Ale myślę sobie też i dochodzę do wniosku jedynie możliwego, że to było dobre wyjście z tym umorzeniem, a sędzia Grochowicz, na którym bezrefleksyjna jak zwykle patoprawica wiesza teraz psy, stanął absolutnie na wysokości zdania. Okazał się człowiekiem pełnym wyobraźni!
❗️Tak moi drodzy, sędzia Grochowicz uratował honor prezydenta, oszczędził mu wstydu i za to Duda, tudzież jego fani, powinni być mu wdzięczni! Więc zamiast hejtować, raczej trzeba mu podesłać cichcem butelkę dobrego koniaku, z zapewnieniem dozgonnej wdzięczności.
No bo pomyślcie przez chwilę, co by to się działo i jakiż wspaniały byłby to spektakl, gdyby jednak zamiast umorzenia doszło do procesu, a pan Żulczyk zostałby zmuszony do przedstawienia z właściwą sobie swadą, dowodów na poparcie swojej tej niby kontrowersyjnej tezy. A przypomnijmy, że teza ta brzmiała: Duda to debil.
Skrupulatnie jak sądzę gromadzone przez pisarza dowody (z nieocenioną pomocą rzesz internautów) ewidentnie by wykazały niekompatybilność – delikatnie mówiąc – naszego pierwszego obywatela i żaden przyzwoity sąd nie miałby nawet cienia wątpliwości kto ma w tym sporze rację.
A po drodze jednak, ów pierwszy obywatel musiałby się nasłuchać kim jestem, co o nim sądzą inni, jaki jest jego stan fizyczny, psychiczny, nie zapominając o tym umysłowym. Na pewno nie byłby to spektakl miły dla pana Dudy, a dodatkowo transmitowały by to zapewne wszystkie media, bo takie widowisko to gratka, a trzy-czwarte Polski pokładałoby się ze śmiechu. Kto wie, czy nie okazałoby się w sumie, że z prezydentem jest dużo gorzej niż rok temu zdiagnozował to Żulczyk.
Wielki wiec szacun dla pana sędziego, że umarzając postępowanie nie dopuścił de facto do owego żenującego widowiska, które podejrzewam do reszty by ośmieszyło tego szczególnego wybrańca (części) narodu.
Oczywiście impregnowani na wszelkiego typu argumenty fani Anżeja D i piewcy jego talentu, chcieliby zapewne zamknięcie Żulczyka, najlepiej w obozie koncentracyjnym, ale póki co takiego jeszcze mnie wybudowaliśmy, a te stare kiedyś przez nas wznoszone, w stanie w jakim są nie nadają się chwilowo do użytku. Można by pomyśleć o wysłaniu Żulczyka i jemu podobnych do ruskiego łagru, ale niestety rozmowy ze stroną rosyjską się ślimaczą, i w dalszym ciągu nie podpisaliśmy z nimi żadnego porozumienia o współpracy. No chyba, że damy PiS-owi jeszcze więcej czasu, dłużej ich utrzymamy przy władzy, to może dogadają się jednak z Ruskimi także i w tej sprawie. Magadan czy Workuta (tam wedle jednej z teorii przetrzymywany jest do dzisiaj Lech Kaczyński) staną się dostępne także dla nas.
O bez Żulczyka wiedzieliśmy kim jest Duda
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W sumie sędzia stanął na wysokości zadania, jednak szkoda, bo miałem nadzieję, że będzie show, że prokuratura będzie starała się udowodnić, wbrew dowodom, że jednak Anżej Dupa nie jest debilem. Zapowiadał się ubaw.
PolubieniePolubione przez 1 osoba