Oglądając wczorajsze Wiadomości (poniedziałek, 27 grudnia) – taki program dezinformacyjny emitowany każdego dnia przez kurwską szczujnie – koncelebrowane w zadumie przez panią Lewandowską, dowiedziałem się o dwóch zjawiskach o których dotąd nie miałem pojęcia.
Uprzedzając hejt od razu przyznaję, że mam takie chwile słabości i od czasu do czasu z zapartym tchem oglądam to coś, bo jest z tym mniej więcej tak, jak z narkotykiem: wiesz że to straszne gówno, syf który rujnuje ci zdrowie i wywraca świat do góry, ale mimo tego czasami ulegasz i nie jesteś w stanie odmówić sobie wciągnięcia kreski bielącej się na stoliku.
No dobrze, ale o czym to się ja dowiedziałem…
Ano po pierwsze, że istnieje ponoć taki artysta, wielki artysta jak wynika z riserczu przeprowadzonego przez Wiadomości, który nazywa się Julio Iglesias Junior i jest synem innego Julio Iglesiasa czyli tego seniora. Owego seniora, dziecioroba i zapalonego mecenasa lokalnych klinik chirurgii plastycznej, pamiętają co najwyżej emerytowane lata temu sprzątaczki i kucharki, bywa że przedszkolanki po dziewięćdziesiątce, co nie przeszkadza podoficerom Kurwskiego nadal reklamować go jako nieziemskiego artystę, a młodego juniora jako gwiazdę największego formatu w światowym szołbiznesie. Nawet porucznik Marek Sierocki (mający wyraźny kłopot ze zmieszczeniem się w mundur i z jego dopięciem) i starszy szeregowy Roman Rogowiecki (rutynowo emocjonalnie niestabilny) starali mnie o tym przekonać.
No cóż, poszukałem, posłuchał (przez moment, dalej zdrowia zabrakło) i stwierdziłem, że faktycznie ktoś taki jak Julio Junior istnieje i nawet dość przekonywająco udaje że śpiewa, choć w istocie rzeczy śpiewa za niego maszyna.
Ci, którzy nie pamiętają przypominam, jak to z wielkim talentem „śpiewał” jego braciszek Enrique, kiedy odłączono mu przez przypadek te maszyny zwane playbackami. W każdym razie, jeśli wierzyć Wiadomościom (tak wiem, już łatwiej Morawieckiemu wierzyć), artycha Julio Młody „zaśpiewa” na sylwestrze Kurwskiego w Zakopanem, z czego jako Polak, obywatel, patriota i meloman jestem dumny, mimo że w sumie wstrząśnięty i mocno zmieszany. Dla jasności – Julio Junior wygląda jak człowiecza hybryda z chińskiej ulepiona porcelany, więc Matki Polki już ze szczęścia sikają w barchany, a młodsze do kolan ścigają stringi, bo taki piękny, taki przystojny, nie będzie wstydu jak stanie przy Zenku.
Ale dowiedziałem się też z tych samych Wiadomości, że niejaki Sousa, (ponoć trener polskiej reprezentacji piłkarskiej, o czym też w zasadzie przy okazji się dowiedziałem), kolokwialnie mówiąc wyruchał i Polskę i tej jej reprezentację plus prezesa związku też boleśnie wyruchał, co jest o tyle godne współczucia, że do tej pory to prezes raczej starał się ruchać.
Na czym to wszystko polega, to nie do końca kumam, ale zdaje się, że facet, ten Zouza czy tam Sousa, po prostu Polską się znudził i nie czekając końca umowy wybrał opcję „podwijam kiece i lece”. Nawet mu się nie dziwię, a co więcej doskonale go rozumiem, acz zastrzegam – nie znam człowieka, nie wiem co to za typ. Tak przy okazji, może by z sobą zabrał tego Pereirę, wtedy wszystkim by nam ulżyło.
Dowiedziałem się również, a to dzięki geniuszowi pana Borka Mateusza, że Zouza czy też Sousa, to niebywałym jest chujem, bo oszukał 40 milionów Polaków. Było to dla mnie nie lada zaskoczenie, bo osobiście to ja się nie czuję oszukany przez owego pana, z powodów jak wyżej. Bo ani go nie znam, ani go nawet za bardzo nie kojarzę, w niczym, ani na nic się on ze mną nie umawiał, i teraz jeszcze z grubszej rury walnę – nic a nic nie interesuje mnie los jakiejkolwiek polskiej reprezentacji, a nawet ten los mam głęboko w dupie! I nie sądzę też, abym w tych uczuciach/odczuciach był jakoś szczególnie osamotniony.
Prosiłbym przeto pana Borak, żeby na drugie raz występując w najbardziej wiarygodnym i opiniotwórczym programie (no takie plotki chodzą), mówił tylko i wyłącznie w imieniu swoim i swoich kolegów, nie zaś w imieniu nas wszystkich, bo zwyczajnie nie ma do tego żadnego mandatu.
Sousa zwiał przed „polskim ładem”. Domiar Morawieckiego byłby bolesny.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oglądając kurwizję legitymizujesz potrzebę jej istnienia. Tymczasem ten chlew powinien zniknąć wiele lat temu, a pole zaorane i posiane owsem. To się nie stanie jednak, bo każda kolejna ekipa cynicznie z niej korzysta, piedroląc o misji. Obecnie jest to właściwie niemożliwe, odkąd czarna sekta ma darmowe miejsce do indoktrynacji, nie pozwoli go sobie odebrać.
PolubieniePolubienie
W zasadzie prawdę mówiąc to zerknąłem wczoraj na to coś, tylko z ciekawości. Żeby zobaczyć jak też oni ugryzą temat Dudy wetującego lexTVN i czy bedą już inwektywy czy może musza to dopiero przetrawić. Niestety nie było inwektyw czy poczułem się mocno zawiedziony. Albo Pereira na urlopie albo pijany albo zajęty Pegasusem i nie miał chłop czasu po prostu. Myślę że czas jakiś zaczną z Anżeja robić głupka (zdrajcą już jest), co szczerze mówiąc jest łatwizną. W każdym razie te wczorajsze Wiadomości po wecie ledwo co się prześlizgnęły, gdzieś daleko i nieśmiało, za to uraczyły mnie wypasem na temat owego Julio i tego Sousy. Zgadzam sie oczywiście z tobą w jednym, że „ten chlew powinien zniknąć a pole zaorane i posiane owsem”. Mam nadzieję że doczekamy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Po co burzyć i orać ? Wystarczy zmienić personel…
PolubieniePolubienie
„Wystarczy zmienić personel”
Niestety, nie. Od czasu transformacji ekipy zmieniały się wielokrotnie (czy nie pamietasz już pożegnania urażonej, wspominanej tu ostatnio Aleksandry Jakubowskiej), przy czym orientacja polityczna nie ma tu nic do rzeczy, bo każda kolejna kłamie na swój sposób*, a ja za to płacę.
*Całkiem niedawno, przy okazji dyskusji o abonamencie tv, tow. Czarzasty stwierdził, że telewizja publiczna musi istnieć, bo jest tam kanał Kultura. O, ludzie!..
PolubieniePolubienie
Podejrzewam, że Iglesias wygłosi pochwałę Lecha Kaczyńskiego jako najwybitniejszego pogromcę ZSRR.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Biorąc pod uwagę wyniki naszej reprezentacji piłkarskich miernot to Sosik powinien jakiś medal dostać za to, że w końcu zdecydował dać sobie spokój z naszymi piłkopaczami. 😉
PolubieniePolubienie
Pan trener zwiał . Przychodzi mi tu na myśl powiedzenie – ja mu w gaz a on zgasł
PolubieniePolubienie