A jednak stało się… W zasadzie bez niepotrzebnej dyskusji, możemy od teraz także Szwecję uważać za naszego wroga. Tymczasowa, bo też ciągle podlegająca zmianom mapa naszych wrogów, wydaje się, że za moment zostanie uzupełniona o to kolejne państwo.
Równo miesiąc temu pisałem: „…tym Szwedom to jednak należy się uważnie przyglądać. Zachowują się na razie spokojnie, ale zdaje się, że im ciągle w głowach ta Jasna Góra się roi. Do obserwacji w każdym razie, a jak trzeba to po łapach!”. No i właśnie nadszedł ten czas, żeby nie tylko po łapach walić, ale po łbie i natychmiast na czarna listę wpisać. A poszło o rzecz banalną, tak jak delikatnie mówiąc, banalnym do cna człowiekiem i jeszcze bardziej banalnym politykiem jest pan pan Gliński, pełniący nie wiadomo dlaczego funkcję ministra kultura i dziadostwa czy też dziwactwa narodowego.
Oto szwedzka gazeta „Dagens Nyheter” opublikowała artykuł historyka i badacza Holokaustu Jana Grabowskiego i doktorantki w Instytucie Historii PAN Katarzyny Markusz, który dotyczył wizyty owego Glińskiego na Międzynarodowym Forum Pamięci o Holokauście w Malmö. Poszło w zasadzie od dwie sprawy.
Po pierwsze tekst napisał między innymi Grabowski, historyk w Polsce wyjątkowo znienawidzony, za ciągłe wytykanie i przypominanie kłującej w oczy prawdy o polskim, nieprzyjemnym wątku w historii Holocaustu. Po drugie zaś, zdaniem strony polskiej doszło do ciężkiej zniewagi Polski i narodu polskiego, gdyż w artykule padło następujące zdanie: „to ironiczne i smutne, że przedstawiciel nacjonalistycznego i autorytarnego reżimu, który tak metodycznie poświęca się wypaczaniu obrazu Holokaustu, uczestniczy w konferencji poświęconej zwalczaniu antysemityzmu”.
No i się zagotowało!
Przestępstwo (w tym ciężka zniewaga) w jakiego dopuścili się Szwedzi, ma wymiar wręcz podwójny. Bo nie dość, że dopuścili do głosu, naszym zdaniem notorycznego kłamcę, manipulatora oraz zawodowego wręcz „opluwacza” narodu polskiego, to jeszcze redakcja tego całego dziennika nie zamierza publikować stanowiska polskiego ministerstwa, w tym też „sprostowania kłamliwych tez„. Po prostu kazali nam spierdalać. „Nie będzie nam tu obce państwo redagować naszej gazety i dyktować co mamy publikować a czego nie. My was nawet lubimy, ale cenzurę to sobie możecie robić u siebie a nie u nas. Więc z łaski swojej – wypad drodzy Polacy” – tak mniej więcej w skrócie odpowiedziano, bojowo nastawionej pani ambasador.
No i zagotowało się po raz drugi, aż poderwało pokrywki, co może skutkować wkrótce u umieszczeniu Szwedów na liście wrogów.
Nie wiem, czy w tamtych ciężkich czasach, faktycznie „priorytetem Polaków była pomoc i ratowanie Żydów”, jak przekonywał w Malmö Gliński, nie wiem bo mnie wtedy nie było na świecie, więc nic nie widziałem, nic nie słyszałem, ale teraz czytając i słuchając co mają do powiedzenia badacze historii, nieco w tę tezę powątpiewam. W owej niepewności utrzymują mnie nieustannie politycy zwłaszcza tej ekipy (plus kanapowe pieski na ich usługach), co rusz dając dowody że hasła hasłami, a narodowa praktyka sobie sterem i okrętem. No bo naprawdę trudno uwierzyć w dobre intencje tej władzy, skoro sam premier jakiś czas temu składa pokłon plus kwiaty na grobach kolaborującej z nazistami, pewnej słynnej inaczej brygady, a nazwy ulic się nadaje i na pomniki wznosi się bezceremonialnie „bohaterów” wyklętych przez historię, których jednym z ulubionych zajęć było między innymi wyłapywanie i likwidowanie Żydów.
I co ciekawe, oni wszyscy myślą, ci specjaliści od naprawiania i prostowania historii, że poza Polską nikt tego nie widzi.
Najgorsze jest to, że kiedyś w przyszłości – w końcu wszystko przemija – kiedy PIS straci władzę te wszystkie ścierwa znajdą ciepłe posadki przy nowej władzy i dalej będą na świecznikach, bo tak to się w polityce niestety dzieje. Przykładów na świecie co nie miara i to w przypadkach, wydawałoby się, nie budzących wątpliwości. Tylko naiwniacy pobożnie życzący, ci od wieszania pisowców, będą srodze rozczarowani.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja do wnuków mam taka propozycje Siądź sobie na przyzbie wnusio.wnuczko i patrz i obserwuj.
Czy patrząc na stosunek i postępowanie niektórych rodaków do ludzi bądź co bądź ratujących im życie i zdrowie.jak to wtykają im za wycieraczki samochodów przyklejają na klatkach schodowych apele aby wyp…bo pracując w szpitalach i w karetkach covidowwych zagrażają im życiu i zdrowiu.
Czy dalej uważasz ze ich przodkowie./a niedaleko pada jabłko od jabłoni/w czas okupacji byli w stanie pomagać czy przechować Żydów Gdy im za to groziła kara smierci.A dziś?
Pomagali nieliczni tak jak dziś uchodźcom z granicy wschodniej.
A i tak to grupa nieliczna albowiem większość boi sie represji ze strony Strazy Granicznej czy Policji.Nie obawia się o życie boi się ze im za uratowanie LUDZI mogą nałożyć mandat az 500 zl
Czy widząc stosunek ludzi do uchodźców napędzany nienawistną i głupi propagandą,dalej wierzysz iz rodacy nie ulegli propagandzie III Rzeszy gdy dziś ulegając propagandzie PIS rzeszy w XXI wieku wierzy świecie ze im oni mogą roznosić i zarażać pasożytami.
A Rzesza wtedy głosiła iz Żydzi roznoszą tyfus ciężką chorobę tamtych czasów.
Siedz wnuku patrz myśl i porównywaj Bo takich porównań jest wiele.I zapamiętaj, byś mógł tych sk…ow kiedyś rozliczyć.Ot w takiej niewielkiej Norymberdze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba