WIARA / KU KLUX KLER

Mistrz Pieniądza

Czytam komunikat prasowy:
William Neil „Doc” Gallagher, gospodarz chrześcijańskiej rozgłośni radiowej z Teksasu, został skazany na trzykrotną karę dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna wyłudzał od starszych słuchaczy pieniądze, odwołując się do religii”.

To sensacyjny wyrok zwłaszcza w Polsce, gdzie – żeby poszukać oczywistych analogii – pewien gospodarz, pewnej do cna chrześcijańskiej rozgłośni, też na potęgę wyłudza kasę, też od emerytów. A teraz oprócz nich kroi na potęgę państwo, kasując coraz to nowe granty, od ministerstw począwszy na fundacjach skończywszy. I żeby była jasność, jest absolutnie bezkarny, nietykalny. Poza zasięgiem jakiejkolwiek prokuratury i sądu. Wybaczcie „nie pamiętam” w tej chwili nazwy owej rozgłośni, ale sobie bez problemu ją wygooglujecie. 😜

William Neil „Doc” Gallagher – 80 latek – zarąbał wierzącym mu i wpatrzonym w niego niczym w obrazek Jezusa Chrystusa, naiwnym do bólu emerytom „tylko” niecałe dwadzieścia milionów dolarów. Nasz „Doc” tylko od władzy skubnął w przeliczeniu jakieś 80 milionów dolarów, zaś na ile milionów przerobił emerytów, tego pewnie nikt nie jest w stanie dziś już policzyć. W każdym razie opierdolił ich kasy na cacy.

Czytam dalej, że ów Gallager lansował siebie i swoje przedsięwzięcie (nie było to ratowanie stoczni) w chrześcijańskich rozgłośniach radiowych i szermował hasłem „Do zobaczenia w kościele w niedzielę”. W swoich programach zawsze odwoływał się do religii, a wszystko po to, aby wzbudzić zaufanie i umocnić swoją pozycję wśród potencjalnych inwestorów (czytaj: emerytów). Jest też autorem książki „Jezus Chrystus – Mistrz Pieniądza„.

Kochani czy nie brzmi wam to znajomo?

No, a ten Jezus Chrystus, mistrz pieniądza, to prawdziwy majstersztyk. Biorąc pod uwagę klimat jaki mamy w Polsce, dużym powodzeniem mogłaby się tu cieszyć książka pod bliźniaczym tytułem „Tadeusz Rydzyk – Mistrz Pieniądza”, gdyby sam mistrz zdecydował się ją napisać. Tym bardziej, że Jezus na tle pana Tadzia jest nikim, jego przewały z winem i chlebem to nawet nie przedszkole, to co najwyżej żłobek dla niepełnosprawnych.

W pierwszej kolejności byłaby to z pewnością lektura obowiązkowa dla wszystkich prokuratorów w wolnej już Polsce. Jak to mówił Piłsudski? „Kościół bierze, nie kwituje i żąda jeszcze więcej”. W Ameryce wsadzają za to za kratki, u nas wielbią.

2 komentarze dotyczące “Mistrz Pieniądza

  1. wandeczka9

    ”Mistrzów pieniądza” w Polsce dostatek, a nawet plus;) Nie potrafiłabym zaryzykować, który ”mistrz”, nad ”MISTRZE”…Mam kilka typów;)))

    Polubione przez 1 osoba

  2. Pingback: mamy takiego w Polsce….Mistrz Pieniądza — TABLOID ONLINE – komp13

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: