WIARA / KU KLUX KLER

Sytuacja powoli dojrzewa

Jeśli dobrze rozumiem księdza Piotra Studnickiego – w Episkopacie zajmuje się on sprawami ochrony (LOL) dzieci i młodzieży – to raport państwowej komisji ds. pedofilii, jest niczym innym, jak niesprawiedliwym a nawet brutalnym atakiem na księży. Mamy wiec do czynienia z „uproszczeniami, niedomówieniami, a nawet przeinaczeniami„.

Wedle Studnickiego, raport wprowadza obiorców w błąd, bo wcale nie jest prawdą, że księża są aż tak bardzo pedofilii, jak się w nim sugeruje. W zasadzie to księża są absolutnie niewinni! Był jakiś tam jeden, czy drugi przypadek nieodpowiedzialnego zachowania pasterza, ale na tle ruchających dzieci na potęgę murarzy, sprzedawców proszku do prania, czy konduktorów pociągów podmiejskich, to naprawdę kropla, a nawet kropelka w oceanie bezprawia.

Więc albo ta cała komisja się poprawi, wycofa z kalumni rzucanych na niewinnych księży, zakonników i ich biskupów, albo się kurwa pogniewamy, a jeszcze z ambony dupy wam obrobimy. Właśnie w ten mniej więcej sposób czytam komunikat pana księdza Studnickiego.

I żeby nie wyszło na to, że tylko się czepiam, to faktycznie w kwestii użycia pewnych słów i terminów, ów Studnicki ma nawet sporo racji , tyle, że te „przeinaczenia„, „przemilczenia„, nie mówiąc o „uproszczeniach” i „zamiataniu„, to dotyczą nie komisji, tylko polskiego kościoła katolickiego (zwanego kościotrupem katolickim), bo to on przez lata, dziesiątki lat, jawnie przyzwalał na wykorzystywanie dzieci, a następnie konsekwentnie krył swoich zboczeńców. No ale jak widać kościotrup katolicki w specyficzny dość sposób walczy z plagą pedofilii w swoich szeregach.

W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak czekać z niecierpliwością na wariant kanadyjski nad Wisłą. Sytuacja powoli dojrzewa.

1 komentarz dotyczący “Sytuacja powoli dojrzewa

  1. wujcio

    Można na to spojrzeć z innej perspektywy. Kościół jak widać dość skutecznie przyciąga w swoje szeregi różnych zboczeńców, a szczególnie tych niebezpiecznych dla dzieci. Ponadto oznacza swoich funkcjonariuszy charakterystycznymi uniformami. W ten sposób potencjalnie niebezpieczny element społeczeństwa jest oznaczony niczym rafa bojami. Widzisz jaki ciężar odpowiedzialności niesie na swoich barkach ta czcigodna instytucja? Myślisz, że to łatwo zebrać i oznakować tylu deprawantów?
    A dla reszty społeczeństwa wniosek jest prosty. Trzymaj dzieci z dala od księży, a będą dużo bezpieczniejsze.

    Polubione przez 1 osoba

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: