Ponieważ temat mailowej korespondencji z przyczyn oczywistych budzi w tej chwili pewne zainteresowanie, a nawet emocje, to pozwolę sobie wpisać się w ów trend ujawniania (moim przypadku całkowicie dobrowolnego) szczegółów jednej ze swoich rozlicznych na poły prywatnych, na poły służbowych skrzynek mailowych.
To korespondencja bez klauzuli poufności, więc można ją jak najbardziej rozpowszechniać, bez żadnych z mojej strony konsekwencji.
Ten mail jest jest sprzed kilku dni, a dostałem go od (sądząc po IP) raczej dość regularnie, acz bez przesady, odwiedzającego moją stronę pana, podpisującego się jako Zygmunt z Łukowa. Mail jest długi, za długi (można to wszystko wyłuszczyć w trzech zdaniach, a nie w pięćdziesięciu trzech), więc z przyczyn czysto praktyczny, ujawniam jedynie jego zasadniczą tezę.
Otóż ów Zygmuś informuje mnie, że jakoby „regularnie, świadomie i z premedytacją od długiego już czasu” rozpowszechniam pornografię, co jest w Polsce zakazane (?). Chodzi mówiąc wprost o Iwonki z bocznej szpalty „moderujące” komentarze. Dodatkowy zarzut jaki się pojawił dotyczy tego, że publikując zdjęcia roznegliżowanych kobiet, w „pozycjach obrzydliwe wyuzdanych„, owe kobiety poniżam i traktuję je jako narzędzie seksualnej rozrywki, co „jest elementem niedopuszczalnej przemocy„. Propaguję też „rozwiązłość, a kto wie czy nie prostytucję„, a to zarzut równie mocnym co owa przemoc w stosunku do kobiet. Jednym słowem jestem „bandytą, ukrywającym się alfonsem i jednostką absolutnie amoralną, zasługującą na potępienie i surową karę„.
W związku z powyższym i w związku z tymi licznymi zarzucanymi mi przestępstwami, obywatel Zygmunt informuje mnie, że składa właśnie zawiadomienie do prokuratury w rzeczonej sprawie (z kopią dokumentu dla Ordo Iuris), żądając bezwzględnego ścigania mnie za rozpowszechnianie treści pornograficznych. Muszę Wam powiedzieć, że ziemia osunęła mi spod nóg, a mój świat właśnie się zawalił!
Jak się trochę ocknąłem, to doszedłem jednak do wniosku, że mam odrobinę szczęścia w tym nieszczęściu, bowiem sygnalista Zygmunt z Łukowa (ten Łuków wiele chyba tłumaczy), zupełnie nie zwrócił uwagi (czym nawet jestem zaskoczony) na sąsiadujący z Iwonkami baner proaborcyjny, z namiarami na morderców polskich, nienarodzonych jeszcze dzieci. A to przecież przestępstwo dużo cięższego kalibru, niż fotka częściowo gołej pani. To wręcz współudział w morderstwie, w tym holocauście niewiniątek, na co dobrowolnie zwracam uwagę sygnalisty, wierząc, że przed wysłaniem zdąży wniosek o ściganie mnie jeszcze znacząco uzupełnić.
Póki co jak widać, owego pana najbardziej jednak interesują gołe cycki, nagie pupska i fragmenty skąpo odzianych cipek, wyzierające spomiędzy ud lub pośladków. Ale cóż tak bywa, że każdy orze jak może.
W mailu zwrotnym, który z pewnością do owego obrońcy moralności napiszę, podam na wszelki wypadek kilka adresów sprawdzonych stron pornograficznych, po to choćby, żeby nie musiał mnie tu odwiedzać i śledzić moich ruchów, narażając mnie na niepotrzebny stres. Pornhub zapewnia w tym względem dużo więcej wrażeń. Ale to też kluczowa sprawa dotycząca mojego bezpieczeństwa, bo przecież oprócz owych niezbyt nachalnie rozebranych Iwonek, wcześniej czy później Zygmunt z Łukowa odkryje tu treści obrażające inne jego uczucia, w tym na pewno te religijne, a nie wykluczam też, że dozna ciężkiej obrazy uczuć narodowych. Mogę więc mieć jeszcze bardziej przejebane.
No, tak to mniej więcej wygląda. A opisuję to wszystko przede wszystkim po to, żeby Was, stałych tu i dobrze mnie znających Bywalców się poradzić, zapytać co powinienem panu Zygmuntowi odpowiedzieć, w jakim stylu i trybie, co zasugerować, jakie podać argumenty na swoją obronę, pokajać się, przeprosić, błagać o przebaczenie, czy wręcz odwrotnie, butnie zjebać go niczym burą sukę, używając słów powszechnie uważanych za obraźliwe.
Nie mam pomysłu mówiąc szczerze, waham się, nie wiem jaką przyjąć taktykę i byłbym wdzięczny gdyby ktoś z Was raczył podsunąć mi jakiś pomysł, zasugerował styl, i sposób wyjścia z impasu.
Z góry dziękuje za pomoc, ale też zaznaczam, że nie przyjmuję prostych i przewidywalnych rad typu „odpisz mu, niech wypierdala„. Słowo „wypierdalaj” nie obrazuje tego wszystkiego co chciałbym mu napisać, wyjaśnić i poddać pod rozwagę. Pozostaje w oczekiwaniu. Wasz Revelstein. 🕷
TABLOID ONLINE 
Nie karm trola.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Iwonka ekstra, mniam, mniam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może zróbmy zrzutę i zafundujmy Zygmusiowi karnet do jakiegoś pobliskiego domu uciech. Niech się napatrzy i nie tylko, to może przestanie zawracać dudę. Nie ma przymusu obserwowania Iwonek, ale mnie się akurat podobają. No i nie mają nic wspólnego z pornografią. I tak na zakończenie rada dla Zygmunta- wypierda.aj durny dziadu do swojej nory!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślałem o ironicznej odpowiedzi delikatnie sugerującej konieczność dalekiej podróży, ale biorąc pod uwagę całokształt Zygmunta z Łukowa, nie zrozumie i nie doceni. Dlatego też swojskie wypierdalaj będzie najlepsze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z trolami i hejterami się nie dyskutuje. Pozdrowienia ze Sztokholmu. Pozdrawiamy również Iwonki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trole i hejterzy nienawidzą kobiet, których nigdy nie zdobędą, oraz ludzi którymi nigdy nie bedą w stanie się stać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Łuków mięsem stoi, także świńskim, chciałoby się rzec. Panie Zygmuncie, nim pan tak bohatersko stanie w obronie „wykorzystanych” Iwonek, niechaj pan ich zapyta o zdanie. Inaczej znów pan wyjdzie na idiotę! Iwonki są dorosłe – w przeciwieństwie do licznych ofiar pedofilsko-złodziejskiej sekty pod wezwaniem Karola Kremówy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Te zegmus pisowska idioto spiepszaj do kruchty czrnych stonek i Karola kremowy.Od Redaktora Rewela sie o……ol.
Ty kopany zgrzedzie kto cie tu wposcil na ta strone.To jest strona dla PANOW,a nie pisowatych matolow,ktorego jestes przdstawicjelem.
Nie strasz,nie strasz bo sie z….asz ( sie zestraszysz).
POZDROWIENIA DLA REDAKTORA NACZELNEGO!!
Najlepszego polskiego bloga politycznego!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Odpowiedz mu tak jak kiedyś śp. Franc Fiszer odpowiadał na idiotyczne zaczepki:
„No dobrze, proszę pana, ale czy chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypów są w stanie zdeterminować neutralną cywitatywę absolutu dobrego i złego, czy nie są w stanie? Bo od tego ostatecznie wszystko zależy.”
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Panie Iwonki zostają, rozumiem?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiscie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skoro zwrócił uwagę tylko na obrazki, to raczej nie zaprząta sobie głowy czytaniem. A zatem pisanie do niego mija się z celem. Proponuję umieścić na blogu jakiś odpowiedni obrazek, który wystarczająco jasno poinformowałby go o stosunku autora do jego pozwu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A mnie przypomniała się gdzieś słyszana czy przeczytana anegdotka
Otoz na Milicje złożyła doniesienie jedna nadobna niewiasta, iż jej sąsiedzi sieja/jej/ zgorszenie albowiem w swoim mieszkaniu chadzają nago.
No i przyszedł dzielnicowy by sprawdzić ,przeprowadziwszy wizje lokalna
Pyta wiec uprzejmie pani.Proszę wskazać w ktorych to oknach i z którego pani widziała, iz oni chadzają nago.Bo wg mojego oglądu z pani okien nie widać okien sąsiadów i zajrzenie do ich mieszkania jest niemożliwe.
No tak mówi pani Ale jeśli pan przystawi stół do okna i na niego wejdzie a do tego stanie na palcach to zajrzy pan w okna sąsiadów .
I tu zasadnicze pytanie
Sygnalisto Zygmuncie z Łukowa
Czy wchodzenie na ten blog stanowi przymus.
Nie podoba się nie zaglądaj”nie otwieraj”jeśli cie te nagie Iwonki gorsza.
Nie przysuwaj stołu nie stawaj na palcach. !
PolubieniePolubione przez 1 osoba
wolę szczuplejsze, a Zygmusia olać, szkoda czasu
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuje wszystkim za podpowiedzi i po zastanowieniu chyba zastosuje opcję zerową, czyli zero korespondencji z trollem i to jeszcze mocno zdaje się nawiedzonym.
PolubieniePolubione przez 1 osoba