konfrontacyjne POLITYKA

Bać się czy wstydzić?

Zapowiadając jakaś kolejna rewolucję, zdaje się, że na uczelniach, Czarnek mówi: Przestaniemy się bać tego, że jesteśmy chrześcijanami, co jest oczywiście kompletną bzdurą, bo tak naprawdę to wszyscy inni, nie zarażeni tym trądem, powinni bać się chrześcijan.

To element coraz bardziej niebezpieczny, zakochany w swej głupocie, irracjonalny w działaniu i coraz bardziej opresyjny w stosunku do inaczej myślących, czyli w ogóle myślących. Wypowiedzi takich troglodytów jak ów Czarnek, a zwłaszcza zaś niektórych debili w sutannach pokroju Jędraszewskiego, tylko mnie umacniają w tym przekonaniu.

W zasadzie jeśli by szukać jakiegoś chwytliwego i odpowiedniego hasła, to najodpowiedniejszym na dziś byłoby „Zacznijcie się wstydzić, że jesteście chrześcijanami”.

Cała ta nader liczna banda oszołomów, to rozsadnik nieuctwa, bylejakości, prymitywnego zabobonu (BTW: czy zabobon może być nie prymitywny?), nienawiści, umysłowej tępoty, chciwości i zdegenerowanej moralności. Naprawdę jest się czego wstydzić! Tymczasem słyszę od tych co znamienitszych Cześków, że jakoby jesteśmy „ostatnim krajem, w którym kościół chrześcijański nie wywiesza białej flagi i nie wywiesi białej flagi” (uwaga, w przypadku wywieszenia jednak białej flagi ostrzegam: jeńców nie bierzemy!). Rozumiecie to? Oni się tym chwalą, do miana cnoty podnoszą programowy prymitywizm i antyintelektualizm. I sądzą, że Europa z podziwu rozdziawi gębę. Tak, oni coraz bardziej rozdziawiają gębę, ale z niedowierzania, z jakimi oto kretynami mają do czynienia. Zero szacunku, państwo zasługujące jedynie na nieustanną kpinę.

I trudno się nie zgodzić z Żuławskim (taki pisarz i filmowiec gdy co…),
który cenną kiedyś postawił diagnozę, że powinni nami jednak rządzić, tym spłachetkiem ziemi pomiędzy Odrą a Bugiem, obcokrajowcy, bo przynajmniej byłoby w tym nieudolnym i niezdolnym do bytu kraju, trochę sprawniej i mniej durnowato. 🕷

3 komentarze dotyczące “Bać się czy wstydzić?

  1. kamrat

    Polam-i wszystko jasne.
    Czarnek-i wszystko czarne.

    Polubione przez 1 osoba

  2. wiesiek

    No co Ty !
    Zaraz byśmy montowali konspiracje a stronnictwa rożnych sortów organizowało własne partyzanckie grupy szykowały by ogólnopolskie powstanie.
    Ci co głosili by prace organiczna lub powiadali nie czas jeszcze na zrywy ogłosilibyśmy zdrajcami I po cichu w łeb.
    A po „Pyrrusowych zwycięstwach” ogłosilibyśmy „moralne zwycięstwa”stawiali pomniki by wybrańcy mogli składać wieńce księża świecili Suwerenowi by się wmówiło ‚wasza ofiara nie była darmowa”Jesteście wielcy I suweren by krzyczał sikając po nogach Huraa !
    Przecie to od wieków całych to nasza ulubiona narodowa rozrywka !
    Powstania groby i pomniki No i uroczystości „ku czci i okazji”
    Tylko robić komu nie ma /Kiepski/

    Polubione przez 1 osoba

  3. Marcin B.

    Cóż, Polska pod rządami pisokomuny cofa się do wczesnego średniowecza.

    Polubione przez 1 osoba

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: