POLITYKA

Polityka kadrowa

Czytam i mógłbym napisać, że oczom i uszom nie wierzę, ale wierzę, bo to przecież Polska i takie rzeczy są tu wręcz na porządku dziennym. To nasz wyróżnik, znak firmowy, niczym orzeł w przekrzywionej koronie.

Czarnek w ramach swojej „konserwatywnej rewolucji” w szkołach chce indoktrynować dzieci tekstami Wojtyły. Nauki o biznesie dzieci „będą czerpać z tekstów Jana Pawła II”. Szkołę trzeba koniecznie maksymalnie „ojaniepawlić” i to jest jedyny pomysł Czarnka na edukację.

Nie chcę się tu już po raz kolejny znęcać nad grafomańskim bełkotem Wojtyły, ale kondycja umysłowa Czarnka coraz bardziej mnie zastanawia. Skąd oni takich zjebów biorą? Facet po mojemu ewidentnie coś ćpa, jest w dopalaczowym ciągu, z poważnym defektem szarych komórek. Jebać już tego Jana Pawła, ale wyobraźcie sobie, że on oznajmił również, iż „ustalenia Macierewicza, dotyczące katastrofy w Smoleńsku znajdą się w podręcznikach historii”. Ujarany i chory jak nic, dodatkowo kiedyś musiał się zderzyć z betonową ścianą.

Głośno więc należy zapytać: gdzie tu do kurwy nędzy jest jakiś psychiatra i dlaczego Czarnka jeszcze do niego nie doprowadzono? Ale obawiam się, że jest to pytanie bez odpowiedzi. Podejrzewam nawet – a są tego rozliczne przykłady – że w Polsce członków rządu rekrutuje się, spośród pacjentów psychiatryka i to jeszcze wybierając te najbardziej ciężkie przypadki. Im większy pojeb tym lepiej.

To obowiązująca i coraz bardziej widoczna zasada. Kandydat na ministra, może nawet na premiera, musi obowiązkowo przedstawić zaświadczenie że jest ciężko i nieodwracalnie chory psychicznie, że jest kompletnym wariatem, a najlepiej też psychopatą, bez szans na wyleczenie i dopiero wtedy może objąć stanowisko. Czarnek jest właśnie efektem takiej przemyślnej polityki kadrowej. 🕷

11 komentarzy dotyczących “Polityka kadrowa

  1. Rzeczywiście, czy może być lepszy nauczyciel biznesu od JP2 ? Stał na czele firmy, która na podstawie nieistniejących pełnomocnictw od szefa z bajki handlowała i nadal handluje nieistniejącym towarem za duże prawdziwe rzeczywiste pieniądze !!! Czy jest gdzieś lepszy biznes ?
    A ustalenia Macierewicza mają dużą szansę znaleźć się w Nowej Historii Głupoty w Polsce.

    Polubione przez 1 osoba

  2. kamrat

    Takie będą Rzeczypospolite….Te miliony czy miliardy ukradzione lub zmarnowane to nic w porównaniu z tym,co robią z (nie)kształceniem
    przyszłych obywateli!Taka u nas tradycja-tracić młodzież w głupich powstaniach,albo głupich szkołach.

    Polubione przez 2 ludzi

  3. sugadaddy

    My mamy ważniejsze sprawy na głowie; u nas przecież wszystko w najlepszym porządku,
    demokracja i wolność (od rozumu) kwitnie, rząd rządzi jak trzeba, milicja pomaga obywatelom w każdej sytuacji, jednym słowem istna sielanka. Nas uwiera Łukaszenka i my kochamy Białorusinów, którym podajemy pomocną dłoń w walce z dyktaturą. Kiedyś było za wolność naszą i waszą, teraz tylko za waszą.

    Polubione przez 1 osoba

  4. od sąsiadki – nauczycielki, niestety zresztą – kilka dni temu otrzymalem w miarę wiarygodne wyjaśnienie fenomenu czarnkowego kruchtowego pojebania: otóż wg pewnych raczej informacji uzyskanych przez sąsiadkę od znajomych rodziny Czarnka, rzeczony Czarnek miał być osierocon ledwo pacholęciem będąc i Jego ( oraz rodzeństwa ) wychowaniem zajmował się popierdolony wuj/stryj będący księdzem… Więc, nie dziwne, że czym skorupka czarnkowa za młodu nasiąkła, tym na starość capi…
    Co nie zmienia faktu, że psychopaci, dewianci oraz nawiedzeńcy nie powinni sprawować żadnych władczych funkcji, zwlaszcza w szkolnictwie!

    Polubione przez 1 osoba

  5. dobry szef – ludziom z „zoltymi papierami” prokuratory nic ozniej nie zrobia…. a za dawnych czasow Lenin wiecznie zywy byl, byly wiersze o Leninie w Poroninie, ale skala ambicji i poziom realizacji – nieporownywalne z tymi osiaganymi przez dzisiejszych wychowawcow (?) dzieci i mlodziezy

    Polubione przez 1 osoba

  6. wiesiek

    A kto-by tak słuchał polonistów którzy od dawna mówią
    „Jeśli jednak młody człowiek trafia do szkoły i tam spotyka się z książką po raz pierwszy, a jest to książka wybrana przez ministra edukacji niefortunnie – zniechęci się i nie sięgnie po kolejną. Jestem polonistką i z przykrością stwierdzam, że większość lektur szkolnych należałoby odłożyć do lamusa. Są przestarzałe, nijak mające się do dzisiejszej rzeczywistości, w której młodzi ludzie dorastają, ich język stwarza barierę, a długość zatrważa czytelnika bez doświadczenia czytelniczego.”
    To powodzenia życzę z wprowadzeniem do szkół „tekstów JP ” i ich zrozumieniem

    Polubione przez 1 osoba

    • Pełna zgoda. Lektury kompletnie z innej bajki i rzeczywistości. Żadna z nich nie zachęci do czytania w przyszłości książek, ty bardziej że zdecydowana większość z nich to zwietrzała mocno pisanina.

      Polubione przez 1 osoba

  7. wujcio

    Im więcej Czarnka i JPII w szkołach, tym szybciej nowe pokolenia pogonią czarną zarazę. W ostatnich latach PiS do spółki z episkopatem znacznie przyspieszyli laicyzację Polski.

    Polubione przez 1 osoba

  8. ministrant oczytany

    Nie ma szans na kolejki chętnych po dedykację na „dziełach”.
    Powód?
    Milion takowych!

    Polubione przez 1 osoba

  9. Bo aby zajmować stanowisko w PiS, najpierw trzeba pokazać, jak daleko jest w stanie człowiek się zeszmacić. Inaczej nie zostanie wzięty pod uwagę. Stąd te kretyńskie pomysły. To sygnał dla prezesa: „Ja zrobię wszystko, WSZYSTKO, co tylko każesz, mój Wodzu! Jeśli będzie trzeba, zrobię z siebie kretyna! Tylko mnie kochaj…”.

    Polubione przez 1 osoba

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d blogerów lubi to: